środa, 27 lutego 2019

Gdańsk wzbogacą Mercedesy



Umowę na dzierżawę 48 nowych autobusów niemieckiej marki Mercedes Citaro podpisała w środę 27 lutego 2019 Spółka Gdańskie Autobusy i Tramwaje z konsorcjum firm EvoBus Polska Sp. z o.o. oraz Pekao Leasing Sp. z o.o. na sześcioletnią (z opcją przedłużenia na kolejne dwa lata). 
Pierwsze Mercedesy Citaro pojawią się na gdańskich drogach na początku 2020 roku. Łączny koszt wynajmu pojazdów wraz z obsługą techniczną na 8 lat, to ponad 117 mln zł brutto. Obecnie GAiT dysponuje 230 autobusami, z czego 127 to pojazdy standardowe, 89 przegubowe, 8 typu midi i 6 typu mini. W ciągu roku cały tabor GAiT przewozi ponad 175 mln pasażerów, pokonując ponad 28 mln km.
- Historyczny moment. Dzisiaj cieszymy się z innowacyjnego projektu. Wchodzimy w zupełnie nowy projekt. Po raz pierwszy w historii miasta podpisujemy umowę na wynajem autobusów wraz z serwisem. Konsekwentnie rozwijamy komunikację publiczną. Tych aspektów rozwoju jest kilka: infrastruktura, tabor ale to wszystko nie było by możliwe bez ludzi. Czynnik ludzki jest czynnikiem najważniejszym ale i też najtrudniejszym. Mam nadzieję, że tych trudności będzie jak najmniej, a jeśli one przyjdą to wspólnie będziemy je mogli rozwiązać. – mówiła podczas spotkania pełniąca obowiązki prezydenta Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
- Zależy nam na tym, by nasze autobusy były zawsze gotowe do jazdy bez konieczności angażowania pracowników GAiT i – co też ważne – zatrzymywania pojazdów do naprawy. To jest główny atut i idea dzierżawy, jako bardzo popularnego dziś rozwiązania – zapewnienie ciągłości działania komunikacji miejskiej. Dzięki temu GAiT skupi się na przewożeniu pasażerów, a nie utrzymywaniu pojazdów. To ważny kontekst, dlatego dzierżawa wraz z obsługą techniczną jest tu doskonałym rozwiązaniem – mówi Maciej Lisicki, prezes GAiT.
- Z modelu dzierżawy taboru korzystają zakłady komunikacji miejskiej w Łodzi, Poznaniu i Wrocławiu. Sprawdzimy go także u nas, podążając za współczesnym trendem sharing economy, według którego właśnie używanie, nie posiadanie, jest bardziej ekonomicznym, jak i efektywnym sposobem gospodarowania - komentuje Piotr Borawski, wiceprezydent Gdańska.

MEVO odmieni miejski transport w pomorskim

Mieszkaniec gdańskiego Pomorza średnio 24 razy korzysta z transportu kolejowego w ciągu roku. I jest to rekord krajowy. Drugie miejsce pod tym względem zajmują mieszkańcy mazowieckiego 18 razy w ciągu roku. Srednia krajowa wynosi 8. Pomorskie prym zawdzięcza uruchomieniu Pomorskiej Kolei Metropolitarnej. Ilość przewiezionych nią pasażerów zwiększa się o około milion rocznie, z 2 mln w 2016 roku, 3 mln w 2017, do 4 mln w 2018 roku.

Mówił o tym wicemarszałek Ryszard Swilski podczas debaty o przyszłości transportowej w województwie pomorskim, zorganizowanej 26 lutego 2019 w siedzibie Naczelnej Organizacji Technicznej w Gdańsku. Ilość przewozów PKM będzie z pewnością nadal wzrastała, gdyż wokół jej linii jest 1,2 mln m kw. wolnego terenu, nadającego się pod zabudowę na funkcję mieszkaniowe i produkcyjno-usługowe. Przy gdańskim lotnisku planuje się wybudować nową dzielnicę mieszkaniową Aiport City. Powstanie nowy przystanek Firoga, a cała linia PKM w najbliższych latach zostanie zelektryfikowana. Według Świlskiego dużą bolączką jest brak wspólnego biletu metropolitarnego.
Jan Bogusławski, wiceprezes NOT Gdańsk, przytoczył dane ukazujące, że w 1975 roku na Pomorzu kolej przewoziła 650 mln pasażerów rocznie, w tym 200 mln SKM. Natomiast nastąpił duży spadek tych przewozów do 310 mln pasażerów w 2016 roku, w tym 41 mln SKM-ką. W tym czasie nastąpił duży wzrost transportu samochodowego. Znacznie mniej osób dojeżdża do stoczni i portów. W jego ocenie, na Pomorzu brakuje wspólnej polityki transportowej.
Jak wnioskuje Piotr Kuropatwiński z Uniwersytetu Gdańskiego, dla Trójmiasta komunikacyjnym wzorcem powinna być Kopenhaga, tj. zrównoważona mobilność miejska. Należy zmienić u nas myślenie co do transportu miejskiego. Nadal jest zbyt niski status w naszym społeczeństwie dla rowerzystów i pieszych. Samochód jest priorytetem co do środka transportu, w krajach UE stanowi on 75 procent. Według Kuropatwińskiego wprowadzenie niebawem w pomorskim rowerowego systemu metropolitarnego MEVO z ponad 4 tysiącami rowerów elektrycznych, zmieni nasze nastawienie i przyzwyczajenia co do miejskiego transportu.

wtorek, 26 lutego 2019

Stypendia marszałka dla pomorskich młodych sportowców

50 młodych sportowców województwa pomorskiego otrzymało 26 lutego 2019 stypendia sportowe uroczyście wręczone przez marszałka pomorskiego Mieczysława Struka w Nadbałtyckim Centrum Kultury. Stypendia przyznano w trzech kategoriach wiekowych: 20 dla młodzieżowców w wysokości po 700 zł oraz dla 15 juniorów w wysokości po 350 zł, a także dla 15 juniorów młodszych po 200 zł. Wszystkie stypendia będą wypłacane przez dziesięć najbliższych miesięcy.
Wśród wyróżnionych znalazła się lekkoatletka SKLA Sopot Alicja Stój, która w finałach mistrzostw Europy juniorów młodszych na Węgrzech zajęła szóste miejsce w biegu na 800 metrów z czasem 2,08 minut.
Z wioślarskim mistrzem olimpijskim Adamem Korolem wspólne zdjęcie zrobiła sobie stypendystka w kategorii juniorek, wszechstronnie utalentowana sportowo Natalia Babińska z MUKS Razem w Czersku. Specjalizuje się ona zarówno w lekkoatletyce jak i w tenisie ziemnym.
Robiąc zdjęcie wioślarskiemu olimpijczykowi Adamowi Korolowi wraz z wyróżnioną przyznanym stypendium w wysokości 350 zł przez dziesięć miesięcy lekkoatletce i tenisistce ziemnej Natalii Babińskiej z Czerska, jej trener Jarosław Fidurski aż przyklęknął na jedno kolano, aby zdjęcie nie było poruszone.
Jako były lekkoatleta (sprinter w klubie AZS Gdańsk), zrobiłem też zdjęcie Patrykowi Baran z SKLA Sopot, który uprawia lekkoatletyczny dziesięciobój.
Stypendia wręczali marszałek pomorski Mieczysław Struk i członek zarządu Józef Sarnowski oraz wioślarski olimpijczyk Adam Korol - czterokrotny mistrz świata, złoty mistrz olimpijski z IO w Pekinie. Uroczystość poprowadził Maciej Kowalczuk.
Wśród stypendystów najwięcej jest osób z Gdańska (28), Sopotu (7) oraz Kartuz (4). Na wsparcie mogą też liczyć sportowcy z Gdyni, Bytowa, Chojnic, Kościerzyny i Wejherowa.
 
Adam Korol, to zawodnik klubu AZS AWFiS Gdańsk. Czterokrotny olimpijczyk (Atlanta 1996, Sydney 2000, Ateny 2004, Pekin 2008). Czterokrotny mistrz świata w konkurencji czwórek podwójnych mężczyzn (2005, 2006, 2007, 2009). Wspominając własne sportowe doświadczenia, radził młodym sportowcom być nad wyraz cierpliwymi. Jemu zdobyć medal olimpijski udało się dopiero za kolejnym podejściem. Nie stracił wiary w siebie i nadal ciężko i cierpliwie trenował, dochodząc do złota w Pekinie.
 
Wspólne zdjęcie z trenerką wykonały sobie również dwie urocze gimnastyczki artystyczne, oczywiście z Gdyni.

poniedziałek, 25 lutego 2019

Nowe Trendy w Turystyce 29 marca 2019 Gdańsk

Przepis na turystykę kulinarną według Roberta Makłowicza, to moim zdaniem strzał w dziesiątkę organizatorów jubileuszowej X konferencji pn. Nowe Trendy w Turystyce, która odbędzie się w piątek 29 marca 2019 w borykającym się ostatnio z finansami Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku.
Dziennikarz, autor książek i programów telewizyjnych o tematyce kulinarnej, kulturowej i historycznej - Robert Makłowicz, od 'kuchni” ma ukazać zagadnienia związane z turystyką kulinarną. Zaznajomić z podróżami motywowanymi dobrą i smaczną kuchnią, poszukiwaniem regionalnych produktów i dań, odkrywaniem autentycznych i niepowtarzalnych smaków oraz kuchennych tradycji odwiedzanych miejsc. Makłowicz spróbuje nam wyjaśnić i odpowiedzieć na pytania: W jaki sposób stać się częścią tego globalnego trendu? Jak skorzystać z mody na podróże ze smakiem?
Podczas tej trendowej konferencji, ciekawie zapowiadają się warsztaty, które poprowadzi Tomasz Rudnik, a dotyczyć one bedą zatrudnienia w turystyce właściwych ludzi na właściwych stanowiskach. Jak mądrze rekrutować do pracy w szeroko pojętej turystyce?
Na tym warsztacie będzie można poznać tajniki pogłębionego wywiadu rekrutacyjnego, który pozwoli uniknąć złych decyzji rekrutacyjnych, a tym samym potencjalnych strat czasu i pieniędzy firmy. Równolegle wynikiem tych działań jest zgrany, efektywny i samodzielny zespół.
Jak twierdzi Prezes Zarządu GOT ‎Łukasz Wysocki, NTT w gdańskim ECS, to konferencja, która na stałe już wpisała się w kalendarz ważnych wydarzeń turystycznych na mapie naszego kraju. Jest to spotkanie, w którym udział bierze ok. 500 osób. W jego ramach odbywają się m.in. prelekcje, panele, warsztaty i wykłady, prowadzone przez najlepszych w swoich dziedzinach specjalistów z Polski i zagranicy.
Gremium Ekspertów Turystyki to organizowane nieprzerwanie od 2003 roku spotkania przedstawicieli świata nauki, biznesu, władz rządowych i samorządowych oraz organizacji pozarządowych branży turystycznej. Tegoroczna edycja odbywa się dzień przed konferencją Nowe Trendy w Turystyce 2019, w czwartek 28 marca 2019 r. We współpracy z organizatorami przygotowano specjalne pakiety, które umożliwiają uczestnictwo w 2 wydarzeniach.



Paweł Adamowicz pośmiertnie uhonorowany za zasługi dla województwa

Podczas VI sesji Sejmiku Województwa Pomorskiego, 25 lutego 2019 r., radni uhonorowali zamordowanego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza Wyróżnieniem za Zasługi dla Województwa Pomorskiego. Zostało ono przyznane na wniosek Stowarzyszenia Rajców Gdańskich. W głosowaniu nie wzięli udziału radni PiS i jeden radny wybrany z listy PSL.
Prezydent Paweł Adamowicz zmarł 14 stycznia 2019 r. po tym, jak został kilkakrotnie ugodzony nożem dzień wcześniej, w trakcie 27. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Gdańsku. Miał 53 lata.
Podczas sesji radni przegłosowali 17. głosami uchwałę o uhonorowaniu prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza najwyższym odznaczeniem przyznawanym przez samorząd województwa. W głosowaniu nie wzięli udziału radni PiS. Przewodniczący klubu PiS Jerzy Barzowski tłumaczył, że jego klub nie upolitycznia tej sprawy i że nie można robić zasług z wypełniania obowiązków prezydenta, wójta czy burmistrza.
Honorowe Wyróżnienie za Zasługi dla Województwa Pomorskiego przyznawane jest osobom szczególnie wybitnym, których praca i aktywność publiczna wpływa na kształtowanie pozycji Pomorza oraz zachowania jego tożsamości. Wyróżnienie to zostało przyznane zmarłemu prezydentowi Gdańska 14 lutego 2019 r. podczas posiedzenia kapituły m.in. za przyczynienie się do dynamicznego rozwoju Gdańska oraz promowanie miasta i województwa na całym świecie.
Wśród dotąd odznaczonych Honorowym Wyróżnieniem za Zasługi dla Województwa Pomorskiego osób byli m.in.: abp Henryk Muszyński, prezydent Lech Wałęsa, abp metropolita gdański Tadeusz Gocłowski, ksiądz Jan Kaczkowski, prof. Brunon Synak, Bogdan Borusewicz oraz Marian Kołodziej.


niedziela, 24 lutego 2019

Gdańszczanka wygrała Champion U14 w Niagara Falls

Do udanych może zaliczyć swój udział Emilia Lidia Amerski w tenisowym turnieju Champion U14 w Niagara Falls, rozegranym w dniach 23-24 luty w Toronto. Rozstawiona z numerem 1 gdańszczanka w finale gładko zwyciężyła z rozstawioną z numerem 2 Sofią Bialach w dwóch setach 6:2, 6:1. Taki zwycięski turniejowy puchar z pewnością cieszy.
Bartosz Amerski (na powyższym zdjęciu), ojciec i menadżer Emilii Lidii Amerski twierdzi, że po roku 2018 trenowania na kortach w Gdańsku i Sopocie, od pół roku jego córka trenuje w Kanadzie i po osiąganych wynikach widać, że robi spore postępy. W tym turnieju Champion U14 w Niagara Falls, w półfinale, grając w niedzielę od 9 rano, też gładko pokonała Viktorię Sesliję 6:2, 6:1. Jeszcze łatwiej poszło jej w sobotnim ćwierćfinale, w którym zmierzyła się z Sophią Eriką Colin, wygrywając z nią 6:0, 6:1. W eliminacjach Amerski miała los wolny. Tej utalentowanej gdańszczance życzymy dalszego sportowego rozwoju i kolejnych zwycięstw turniejowych.

Kociewiaków tydzień narciarskiego szkolenia pod Śnieżką

Od rozdania skipasów rozpoczynał się każdy dzień szkolenia narciarskiego podczas tygodniowego zgrupowania około 30-osobowej grupy z Kociewia, na stokach zjazdowych pod Śnieżką (1603 m.n.p.m.) najwyższym szczytem Karkonoszy i Sudetów. Skipasy, w ulgowej cenie 70 zł jeden dzień, za każdym razem uaktualniał opiekun całej grupy i instruktor narciarski Ryszard Różycki, absolwent AWFiS Gdańsk.

Po wyjechaniu wyciągiem 2-kanapowym w 10 minut do góry pod szczyt Kopa o wysokości 1377 m.n.p.m., drugi absolwent AWF Jacek Wolny, wspólnymi przysiadami jeszcze bardziej rozgrzewał mięśnie nóg kociewskim amatorom "białego szaleństwa".
Najokazalej na stoku prezentowała się 6-osobowa rodzina Zalewskich z miejscowości Kamierowo koło Tczewa. Czwórka dzieci miała czerwone kombinezony, a na nie dla lepszej widoczności nałożone żółte kamizelki.
Cała 6-osobowa rodzina Zalewskich z miejscowości Kamierowo koło Tczewa, obowiązkowo jeździła na nartach mając zabezpieczone głowy kaskami. W ciągu około 6-godzinnego dnia narciarskiego, kilka razy ściągała te kaski podczas przerw odpoczynkowych i żywieniowych w przy stokowym barze.
Najstarszy z czwórki dzieci Zalewskich, uzdolniony muzycznie 11-letni Filip, był wyrocznią i wzorem do naśladowania dla swoich trzech młodszych sióstr, w tym dwóch na zdjęciu 7-letniej Sary i 8-letniej Julii. Ta pierwsza jak dorośnie będzie ogrodniczką, a ta druga piosenkarką. Awansem już mam jej autograf.
Podczas wyczerpującego szkolenia narciarskiego, z przerw wypoczynkowych i posiłkowych korzystały także inne rodziny również z Kaszub. Na zdjęciu od lewej Ewa Płottke, jej mąż Leszek i synowie Piotr, Maciej i Mateusz, mieszkańcy miejscowości Mały Klincz koło Kościerzyny.
Po każdej takiej przerwie należało ponownie ubrać się odpowiednio w strój narciarski. Mama czwórki dzieci Anna musiała wszystko dokładnie doglądnąć.
Większość członków z 30-osobowej kociewskiej grupy narciarzy, sprzęt jak choćby buty wypożyczyła na miejscu w Karpaczu, z wypożyczalni znajdującej się tuż przy wyciągach. Każdego dnia mogliśmy te ciężkie buty pozostawić w przechowalni, nadziewając je na pręty od dużej suszarni.
Każdy z nas mógł też wybrać narciarskie kijki o odpowiedniej dla siebie wysokości. Koszt wypożyczenia butów i kijków, to 25 zł za każdy dzień.
Miło było popatrzeć, jak podczas zimowych ferii spędzanych w polskich ośnieżonych górach, na bardziej łagodnym stoku uczą się jeździć na nartach małe dzieci. Dużo z nich przyjechało z rodzicami z gdańskiego Pomorza, co można było rozszyfrować po samochodowych rejestracjach.
Na tym bardziej łagodnym stoku, widocznym z okien naszego hotelu Piecuch, narciarzy z centrum Karpacza wywoził do góry 6-kanapowy wyciąg osłaniany przed opadami śniegu.
Jednak największe postępy podczas tygodniowego szkolenia zrobiła grupa kociewska, która na koniec pozując do wspólnego zdjęcia potrafiła nawet stanąć na jednej narcie, a drugą unieść do góry. Na koniec szkoleniowego tygodnia zjechała też na kilku pobliskich stromych stokach.

piątek, 22 lutego 2019

Kociewiaków ferie zimowe w Karpaczu


Pod Śnieżką (1603 m.n.p.m.) najwyższym szczytem Karkonoszy i Sudetów, doskonalą jazdę na nartach mieszkańcy Kociewia, w ramach dobiegających końca ferii zimowych dla uczniów z gdańskiego Pomorza.
Po każdym dniu wyczerpujących zajęć narciarskich, obowiązkowy natrysk, a następnie obfita obiadokolacja. W hotelu Piecuch w którym mieszkamy, mamy bowiem doskonałe wyżywienie, śniadania w ramach szwedzkiego stołu i obiadokolacje. 
W centrum Karpacza w jednej z cukierni przy deptaku podają kawę lub herbatę w guliwerowskich filiżankach,
Jedna guliwerowska filiżanka herbaty wystarczyła dla fundatora, kierownika całej kociewskiej grupy i zarazem instruktora narciarstwa Ryszarda Różyckiego z Tczewa, a także dwóch jego asystentów. 
Jak przystało na opiekuna całej kociewskiej grupy, Ryszard Różycki oprowadził ją po Karpaczu, zaprowadzając nas w co ciekawsze miejsca.
Idąc głównym deptakiem w Karpaczu, opiekun grupy Ryszard Różycki pokazywał nam lokale w których można dobrze i smacznie pojeść. Zna je z autopsji, gdyż podczas studiów na AWFiS Gdańsk, miał dwa zimowe obozy narciarskie właśnie w Karpaczu w 1983 i 1985 roku. Jako ciekawski student odwiedził wszystkie tutejsze lokale. 
Opiekun kociewskiej grupy Ryszard Różycki, był ponadto tutaj sześć razy na zimowych obozach kondycyjnych jako biegacz średniodystansowiec KS Spójnia Gdańsk. Teraz zaprowadził nas też do jadłodajni Dobre Jadło z wyjątkowo wymownymi drewnianymi rzeźbami.
Będąc w Karpaczu warto zajrzeć do restauracji Biały Jar, znajdującej się tuż przy rondzie i przystanku autobusowym. Stoi w niej duży jeleń z rogami, ustrzelony w pobliskich lasach.
Paradując po głównym deptaku w Karpaczu natknęliśmy się na tymczasowe stanowisko Wojskowej Komendy Uzupełnień w Bolesławcu. Z uwagi na miejsce naszego zamieszkania na gdańskim Pomorzu, wręczono nam reklamówki jednostki Marynarki Wojennej na Helu.
Spacer po Karpaczu to nie lada wyczyn. Jest to miasto bardzo rozciągnięte i górzyste. 
Już pierwszego dnia naszego tygodniowego pobytu w Karpaczu nasz opiekun Ryszard Różycki pokazał nam z jakiego będziemy najczęściej korzystać narciarskiego wyciągu. Wypożyczyliśmy sprzęt narciarski i kupiliśmy skipasy pod szczytem Kopa o wysokości  1377 m.n.p.m 
Całą prawie 30-osobową grupą kociewską mieszkamy w hotelu Piecuch, pod którego okna nawet za dnia podchodzą sarny, bo są dokarmiane przez hotelowy personel.
Wśród około 30-osobowej grupy Kociewiaków dał się odkryć muzyczny talent 11-letni Filip Zalewski z miejscowości Kamierowo koło Tczewa. Po obiadokolacjach dał kilka koncertów. Wykonał utwory Beethovena i Mozarta. Mnie jednak najbardziej spodobał się utwór z filmowej serii pt. Różowa Pantera do muzyki Henri Mancini. Ten utwór młody pianista na moją prośbę bisował.