środa, 10 października 2018

Sajgonki zniknęły najszybciej...

W taki oto artystyczny sposób przygotowałem sobie na stoliku danie chińskich potraw zaserwowanych przez gdańską restaurację Little Chinese, podczas konferencji prasowej zapowiadającej Tydzień Chiński w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim 12-21.10.2018.
W konferencji prasowej wzięła udział ZHAO Xiuzhen, Konsul Generalna Chińskiej Republiki Ludowej w Gdańsku. Jak przystało na Chinkę, do konsumpcji zaserwowanych chińskich dań poprosiła właściciela restauracji Little Chinese pana Piotra o drewniane pałeczki.
Wyboru kilku chińskich dań dla siebie dokonałem z teatralnego bufetu, na którym opisane były jedynie sajgonki wegetariańskie.
Według mnie najciekawiej kolorystycznie wyglądała wołowina z chili ozdobiona warzywami, gównie papryką.
Ciekawa w smaku była wieprzowina po seczuańsku, którą dziennikarze uczestniczący w konferencji prasowej mylili z podobnym kolorystycznie daniem wykonanym z kurczaka.
Z teatralnego bufetu najszybciej zniknęły sajgonki, ale nie wegetariańskie, ale te z mięsem.
Atmosfera podczas konferencji prasowej w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim była tak przyjemna, że niektórym dziennikarzom i fotoreporterom nie chciało się wracać do pracy. Przy dobrym jedzeniu przy teatralnym bufecie przyjemnie się rozmawiało Agacie Olszewskiej i Grzegorzowi Mehring, oboje z portalu Urzędu Miasta Gdańsk
Inna imienniczka Agata, jako kelnerka obsługuje gości w restauracji Little Chinese, mieszczącej się przy ul. Korzennej 1 B w Gdańsku, tuż za Ratuszem Staromiejskim. Od czterech lat chińskim kucharzem w tej istniejącej od 15 lat restauracji jest Shu Yongci, który bardzo dobrze czuje się w naszym mieście.
Restauracja Little Chinese w Gdańsku ma swoich stałych bywalców. Dowiedziałem się, że niedawno gościł w niej sędziwy Chińczyk wraz z córką, która studiuje dyrygenturę w gdańskiej Akademii Muzycznej. Ojciec tego Chińczyka w swoim domu w Szanghaju jako cenną pamiątkę przechowuje... konserwę po naszej polskiej mielonce. Zarządzona przez Mao Zedonga polityka Wielkiego Skoku skończyła się największą klęską głodu w historii ludzkości, jakiej Chiny nie widziały nigdy. Koszmar tamtych lat opisuje Frank Dikötter w książce "Wielki Głód. Tragiczne skutki polityki Mao 1958-1962", która niedawno ukazała się w polskich księgarniach nakładem Wydawnictwa Czarne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz