Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Runmageddon plenerem dla młodej pary. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Runmageddon plenerem dla młodej pary. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 16 września 2018

Runmageddon plenerem dla młodej pary

W sobotę po południu, niemal tuż po ślubie, a jeszcze przed niedzielnym startem, przyjechali wielkim samochodem na trasę gdańskiego Runmageddonu. Panna młoda - jak ustaliłem - ma na imię Barbara, a pan młody Piotr.
Fotografka robiąca im plenerowe zdjęcia na torze gdańskiego Runmageddonu, poprosiła ich aby panna młoda podciągnęła ślubną suknię do góry i aby wspólnie zbiegli w dół.
Pan młody zamiast chwycić swoją nowo poślubioną żonę za rękę, to zaczął się z nią ścigać.
Dopiero na zbliżeniu widać, że panna młoda Barbara, do tych zdjęć plenerowych na trasie gdańskiego Runmageddonu, zamiast ślubnych szpilek nałożyła chyba bardziej odpowiednie obuwie, też w białym kolorze pod ślubną suknię. I prawidłowo!
I kolejne pozowanie do zdjęć, jak widać oboje są maczo!
Zmiana pleneru, na stanowisko obok z wieloma reklamami.
W porę zrobiłem zbliżenie, bo Piotrek dostał zadanie od fotografki, aby pocałował swoją żonę Basię. W niedzielę 16 września 2018 nie będzie już tak słodko, bo on pobiegnie w gdańskim Runmageddonie na dystansie 12 km z 60 przeszkodami, a ona na 3 km z 30 przeszkodami.
Raczej wątpliwe, aby jeszcze w niedzielę 16 września 2018 na start do gdańskiego Runmegaddonu przywiózł ich z Rumi, gdzie mieszkają, taki wielki ślubny samochód. Ciekawe, czy ich rozpoznam na trasach 3 i 12 km?