wtorek, 20 września 2016

25 lat pasji, tradycji i innowacji

Listy dziękczynne i gratulacyjne za wieloletnią współpracę otrzymali pracownicy gdańskich Zakładów Mięsnych Nowak, podczas jubileuszowej gali z okazji 25-lecia istnienia. Firma zatrudnia obecnie około 600 pracowników.
Gala odbyła się w Amber Expo, w której gości witała cała rodzina Nowaków. Największy koszykowy bukiet 25 czerwonych róż przyniósł w podarunku wiceprezydent Gdańska ds. komunalnych Piotr Grzelak.
Po każdym powitaniu, u wejścia na galową salę, robiono sobie wspólne pamiątkowe zdjęcie. Na powyższym zdjęciu widzimy, że Piotrowi Grzelakowi (drugi z prawej) oprócz żony towarzyszył wiceprezydent Gdańska ds. polityki gospodarczej Andrzej Bojanowski. Natomiast drugi z lewej to Ryszard Trykosko, odpowiedzialny m.in. za budowę sąsiednich do Amber Expo stadionu piłkarskiego i tunelu pod Martwą Wisłą.
Goście zajmowali wyznaczone miejsca przy rozstawionych ponad 70 okrągłych stolikach.
Przy każdym ze stolików mogło zasiąść po 11 osób.

Galowy wieczór poprowadził redaktor TVP Sławomir Siezieniewski, który przypomniał ważniejsze wydarzenia z roku 1991, kiedy firma Nowak została założona (m.in. powstała Grupa Wyszehradzka, Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie czy Radio Maryja w Toruniu, no i wybuchła Afera FOZZ). 
Prowadzący poprosił każdego z członków rodziny, aby pokrótce powiedzieli czym się zajmują w rodzinnej firmie. Zbigniew Nowak głowa rodziny podziękował jej członkom, jak i włodarzom województwa oraz miasta za wsparcie i przychylność w możliwości rozwoju firmy. Powiedział, iż Pomorze jest to taka mała ojczyzna i od nas samych zależy jaka ona będzie i jak będzie nam się w niej żyło. - Dla mnie zawsze klient jest najważniejszy i dlatego stawiamy na wysoką jakość naszych wyrobów. Od 15 roku życia zajmuję się handlem, dlatego nasz zakład stale się rozwija i sprzedaje coraz więcej mięsnych wyrobów.
Prowadzący jak i główny gospodarz Zbigniew Nowak zaprosili licznych gości do obejrzenia 16-minutowego filmu dokumentującego historię firmy. Ukazano m.in. jej przenosiny w 1998 roku z Pruszcza Gdańskiego do Jankowa (gmina Kolbudy) oraz proces modernizacyjny. Po 25 latach działalności powierzchnia zakładu wzrosła prawie 8-krotnie, zaś produkcja ponad 12-krotnie. Firma ma w Trójmieście 40 swoich sklepów firmowych, ale dostarcza swoje wyroby do tysiąca placówek handlowych.
Te osiągnięcia docenił marszałek pomorski Mieczysław Struk wręczając Zbigniewowi Nowakowi nagrodę Gryfa Pomorskiego.
Nowo mianowany wicemarszałek pomorski, odpowiedzialny za służbę zdrowia, Paweł Orłowski wręczył Medal Marszałka Pomorskiego.
Wiceprezydent Gdańska ds. polityki gospodarczej Andrzej Bojanowski odczytał w imieniu prezydenta miasta Pawła Adamowicza list gratulacyjny. Wręczył też butelkę goldwassera, mocnego (minimum 35 proc.) trunku, znanego także jako Gdańska wódka lub Złota woda. Trunek jest mocnym likierem ziołowo-korzennym, według pierwotnej receptury oparty na mieszaninie 20 ziół.
Drugi wiceprezydent ds. polityki komunalnej Piotr Grzelak wręczył sztych Gdańska. Wspomniał, że jak firma powstała w 1991 roku, to on przyjął pierwszą komunię świętą. Pojawiły się w TV pierwsze reklamy zagranicznych wyrobów. W telewizji były emitowane głównie obcojęzyczne seriale Teraz po 25 latach Nowakowie na gdańskim Pomorzu stworzyli rodzinną firmę, dzięki której zaczęło się też zagospodarowywanie Wyspy Spichrzów.
W imieniu wszystkich pracowników podziękowania za dotychczasową współpracę i życzenia kolejnych wspólnych 25 lat oraz zawodowych sukcesów złożyła Marzena Pawlak, powyżej czwarta z prawej pozująca do wspólnego pamiątkowego zdjęcia.
Nagrodę rzemieślników w postaci platynowego medalu im. Jana Kilińskiego „za zasługi dla Rzemiosła Polskiego” wraz z odznaką, wręczyli prezes Związku Rzemiosła Polskiego Jerzy Bartnik oraz Wiesław Szajda, prezes Związku Pomorskiej Izby Rzemieślniczej Małych i Średnich Przedsiębiorstw w Gdańsku.
Srebrny medal dla zasłużonego wędliniarza rzemieślnika wręczył także Janusz Rodziewicz, prezes zarządu Stowarzyszenia Rzeźników i Wędliniarzy Rzeczypospolitej Polskiej.

Wśród nagród była też butelka whiski specjalnie od ćwierćwiecza przetrzymywana przez ofiarodawcę Piotra Ziemanna, wiceprezesa Stowarzyszenia Rzeźników i Wędliniarzy na jubileusz firmy Nowak.
W ramach części oficjalnej odbył się też występ ukraińskiej artystki Tatiany Galitsyny „Galitsyna Art Group”, zwyciężczyni szóstej edycji programu telewizyjnego pn. Mam Talent.
Ta mistrzyni sztuki animacji piaskowej i malowania światłem ukazała przemieniający się świat związany z powiększającą się rodziną Nowaków.
Na koniec swego występu z piasku rozsypywanego prawą dłonią uformowała logo 25-letniej firmy Zakłady Mięsne Nowak.

Tekst i zdjęcia: Włodzimierz Amerski

poniedziałek, 19 września 2016

Rozbłyskująca Kometa pojawiła się w Gdańsku!


Rozbłyskująca Kometa pojawiła się w gdańskim Amber Expo, na Gali 25-lecia Zakładów Mięsnych Nowak.
To rozświetlające się wysokie ciało niebieskie, poruszające się w układzie planetarnym z udziałem około 800 galowych gości, na krótko lub nieco na dłużej pojawiało się w pobliżu Gwiazdy centralnej. Tą Gwiazdą była niższa od Komety wzrostem Natalia Nowak, córka małżeństwa Wiotetty i Zbigniewa Nowaków. Kometa i Gwiazda oprócz tańców, mają jeszcze inne wspólne zainteresowania, rejestrowania aparatami cyfrowymi wszystkiego ciekawego co ujrzą i co interesującego wydarza się na kuli ziemskiej.

Gwiazda w ziemskim układzie upodabnia się do swojej rodzicielki i po niej odziedziczyła talent do tańczenia. Po części oficjalnej podczas gali, małżeństwo Wioletty i Zbigniewa Nowaków, jako pierwsza para wyszła na taneczny parkiet. Po chwili tą drugą parą, była Gwiazda i Kometa.

Kometa i Gwiazda, jako taneczna para, pięknie się prezentowała na tle niebieskich rozświetlonych gwiazdeczek, sięgających z Ziemi do nieba.

Obie pary jakże były do siebie upodobnione, panowie w ciemnych garniturach i muszkach, zaś panie w czerwonych strojach.

Te dwie pary porwały za sobą do tańców prawie osiemset galowych gości. Na parkiecie zaczęło się robić coraz ciaśniej, a Kometa jeszcze bardziej rozbłysła. Tą Kometą – jak udało mi się z nią ustalić – jest Roch Paździerski, studiujący prawo oraz finanse i rachunkowość na trzecim roku Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie. Jest to polska niepubliczna uczelnia akademicka, specjalizująca się w zakresie nauk ekonomicznych, humanistycznych i prawnych. Posiada ona trzy najbardziej prestiżowe akredytacje: AACSB, AMBA i EQUIS. 
Na tej warszawskiej uczelni niepublicznej, prawo studiuje też gdańska Gwiazda. Być może niebawem dowiemy się, co wyniknie w najbliższej przyszłości z tego planetarnego przelatywania warszawskiej Komety obok gdańskiej Gwiazdy?

Fot. Włodzimierz Amerski


niedziela, 18 września 2016

Dynamit i kamikaze na gali

Do czwartej nad ranem 18 września 2016 roku (niedziela) bawiło się prawie osiemset gości na jubileuszowej Gali 25-lecia Zakładów Mięsnych Nowak.
Impreza odbyła się w gdańskim Amber Expo. Do tańców przygrywał zespół Sweat Beat oraz dyskdżokej Maciej Szulc. Parkiet wypełniony był parami tanecznymi i osobami tańczącymi solo. Przeważały jakże urocze i jakże elegancko ubrane doskonale poruszające się na parkiecie kobiety. 
Jako dyplomowany choreograf, w asyście znawczyni klasycznego baletu, dokonaliśmy samozwańczego wyboru najładniej tańczącej pary. Wybór był bardzo trudny. Wybraną tancerkę określiliśmy jako dynamit, bo tyle ma w sobie energii. Jej tanecznego partnera uznaliśmy jako kamikaze, bo odważył się tańczyć z takim niewybuchem.
Oboje dosłownie szaleli na parkiecie wykonując przeróżne figury.

Dowiedziałem się, że tą doskonałą tancerką jest Anita Klamann, z Pomorskiego Centrum Mięsnego, zajmująca się obsługa klientów. Jej galowy partner taneczny, to Artur Szczodrowski, zajmujący się w firmie Nowak fakturowaniem.
„Dynamit” powiedziała nam, że nie spodziewała się, że „kamikaze' tak doskonale tańczy... Przekonała się o tym dopiero podczas jubileuszowej gali 25-lecia Zakładów Mięsnych Nowak, z której relację przekażę wkrótce.

Fot. Włodzimierz Amerski

sobota, 17 września 2016

Namiętny pocałunek na molo


Do nowożeńców mam ostatnio sporo szczęścia. Po niedawnym spotkaniu młodej pary na bałtyckiej plaży pomiędzy Sobieszewem a Świbnem, tym razem białą suknię ślubną i granatowy garnitur dostrzegłem rano w sobotę 17 września 2016, na molo spacerowym w Gdańsku Brzeźnie.


Byłem zaskoczony intensywnością uczuć panny młodej, która swego partnera ramionami przyciągnęła do siebie. Oboje jeszcze przed pocałunkiem mieli zamknięte oczy.


Namiętny pocałunek trwał dość długo, nawet zdążyłem aparatem fotograficznym zrobić stosowne przybliżenie.


Na molo w Gdańsku Brzeźnie ten pocałunek z dalszej perspektywy wyglądał równie ładnie.

Zrobił się problem, gdy jeden z obcasów efektownych szpilek panny młodej zaklinował się w drewnianych deskach mola. Pomoc życiowego partnera przyszła w samą porę.

Po takiej szpilkowej przygodzie przyszedł czas na chwilę odpoczynku. Korzystając z tej okazji dowiedziałem się, że oboje są z Gdańska, ona ma na imię Barbara, a on Artur. Ślub wzięli pod koniec lipca, ale dopiero teraz ten ich wolny weekend wykorzystują na zdjęcia poślubne w plenerze.


Ten ławkowy odpoczynek nie trwał zbyt długo, bo Amor ponownie upomniał się o swoje.

Po pocałunkach w pozycji leżącej na ławce, po raz kolejny dopadł ich pech. Musiał nawet interweniował wynajęty fotograf, aby odczepić od obcasa zaczepioną długą suknię ślubną. Na szczęście i tym razem się udało. I oby tak im się udawało przez całe ich małżeńskie życie.

Fot. Włodzimierz Amerski (amerski49@wp.pl)

piątek, 16 września 2016

Wizjoner z Gdańska


Jubileusz ćwierćwiecza obchodzą Zakłady Mięsne Nowak. Jest to firma z tradycjami rodzinnymi, prowadzona przez Wiolettę oraz Zbigniewa Nowak. Pomysłodawcą, założycielem i twórcą jest Zbigniew Nowak. W firmie pracują również pozostali członkowie rodziny. 
Na powyższym zdjęciu rodzinnym zostali uwiecznieni, od lewej: małżeństwo Wioletta i Zbigniew Nowak, ich córka Natalia, kolejną czwartą osobą jest Magdalena Nowak - żona syna prezesa Tomasza Nowaka oraz Mariola Grzechowiak - siostra Wioletty Nowak.
Wszyscy oni uczestniczyli w konferencji prasowej zorganizowanej 16 września 2016 w loży nr 7 stadionu piłkarskiego Energa Gdańsk, w związku z przypadającym jubileuszem ćwierćwiecza tej znanej w kraju i na świecie wędliniarskiej firmy.
Zbigniew Nowak potrafi wiele mówić o sobie, swojej firmie i swojej rodzinie. Nauczył się chyba tego będąc przez kilka lat belfrem. Jak bowiem wyznał, w swojej bogatej karierze zawodowej był m.in. pracownikiem naukowym w Wyższej Szkole Morskiej w Gdyni. Jako 27-latek pływał nawet na statku szkolnym Garnuszewski i uczył przyszłych „wilków” morskich jaka żywność jest zdrowa dla ludzkiego organizmu i co mają jeść kalorycznego studenci, a następnie marynarze, aby mieć siły do nauki i pracy. Był też kierownikiem restauracji na Przymorzu, w której zorganizował 400 wesel. Od 1989 roku był szefem masarni w Pruszczu Gdańskim.
W 1991 roku Zbigniew Nowak postanowił przejść na swoje i wydzierżawił masarnię w Pruszczu Gdańskim wraz z 50 osobową załogą pracowników i rozpoczął działalność prywatną.
Już w tym samym roku wielkość produkcji dziennej (mięsa oraz wędlin) wynosiła 8 ton na dobę.
W 1991 roku otwarto też pierwszy sklep firmowy. Lata 1991 do 1996 to czas dynamicznego rozwoju firmy. W 1996 roku hale produkcyjne w Pruszczu Gdańskim stały się zbyt ciasne i niewystarczające dla potencjału Zakładów Mięsnych Nowak. Trwały poszukiwania nowej lokalizacji, które zakończyły się zakupem drewnianej ubojni wraz z przyległymi terenami, które wtedy wydawały się wystarczające do dalszego rozwoju.
W 1998 roku Główne Zakłady Mięsne Nowak zostały przeniesione do miejscowości Jankowo, gmina Kolbudy. Jego powierzchnia produkcyjna wynosi 1200 m kw. Zakład w Pruszczu Gdańskim kontynuuje działalność jako ubojnia i hurtownia pod kierownictwem Marioli Grzechowiak, siostry Wioletty Nowak. Zakłady otwierają coraz więcej sklepów firmowych, których zarządzanie powierzono bratu właściciela firmy Ryszardowi Nowakowi.
W 2016 roku powierzchnia Zakładu, po 25 latach istnienia firmy, wzrosła prawie 8-krotnie, zaś produkcja ponad 12-krotnie (z 8 do 100 ton). Zakład w Jankowie posiada nowoczesny, systematycznie rozwijany park maszynowy.

Obecnie Grupa Nowak liczy ponad 600 pracowników oraz posiada ponad 40 własnych sklepów w Trójmieście i okolicach.

Dzięki Pomorskiemu Centrum Mięsnemu – również zarządzanemu przez członków rodziny, wyroby Nowaka trafiają do ponad 1000 sklepów dziennie.
Misją firmy jest dostarczanie bezpiecznych, wysokiej i powtarzalnej jakości produktów, które będą zgodne ze specyfikacjami i zaspokoją wymagania klientów, zarówno krajowych jak i zagranicznych oraz funkcjonowanie zgodne zobowiązującymi przepisami. Podstawą realizacji polityki firmy w tym zakresie jest nadzorowanie jakości i bezpieczeństwa żywności na każdym odcinku produkcji żywności. Dzięki temu ZM Nowak lokują swoje produkty w kraju i zagranicą.

Od początku istnienia firmy kluczowa jest jakość z jaką tworzy się wyroby, jakość widziana oczami Klientów. Dzięki współpracy ze sprawdzonymi hodowlami trzody i bydła Zakłady Mięsne Nowak gwarantują optymalne walory smakowe wędlin. Produkowany jest także pełen asortyment mięsa wieprzowego, wołowego i drobiowego. Zakład posiada certyfikaty jakościowe IFS, BRC uprawniające do eksportu na rynki Unii Europejskiej oraz wyróżnienia znakiem jakości Poznaj Dobrą Żywność.

Logo firmy NOWAK kojarzy się z solidnością i jakością oferowanych produktów. W ofercie znajduje się około 80 gatunków wędlin, od tradycyjnej parówkowej, z której słynie producent, wielokrotnie wyróżnianej krakowskiej drobiowej, po produkty "Z KASZUBSKIEJ WĘDZARNI".

- Mam swoistego fizia na tle prozdrowotnej żywności, powiedział podczas konferencji prasowej Zbigniew Nowak, i dlatego nasza firma stawia na innowacyjne rozwiązania w zakresie nowych produktów. W skład oferty wchodzą między innymi dania obiadowe ze Zdrowej Kuchni Express nie zawierające konserwantów, glutaminianu i polifosforanów. Z kolei Linia Zdrowego Smaku oferuje produkty bez glutenu wzbogacone o kwasy Omega. Firma cały czas pracuje nad nowymi rozwiązaniami w zakresie produktów i używanych technologii.
Uczestniczący w konferencji prasowej wiceprezydent Gdańska ds. polityki gospodarczej Andrzej Bojanowski, dostrzega w Zbigniewie Nowaku wielkiego wizjonera. - To nie tylko znany producent wędlin, ale i rozważny oraz odważny inwestor. Tworzy on typową rodzinę mieszczańską, której zależy na rozwoju miasta w którym żyją i prowadzą biznesy. 
Jest on pomorskim wizjonerem dzięki też któremu wreszcie zostanie zabudowana Wyspa Spichrzów. Dzięki niemu ceny kruszyw które sprzedaje, spadły o 10-15 procent. To jeszcze bardziej napędza rozwój budowlanych inwestycji. Z takim wizjonerem gdańskie Pomorze staje się coraz bardziej silniejsze, powiedział Andrzej Bojanowski.

Zakłady Mięsne Nowak, zaopatrujące swoimi wyrobami 300 restauracji, zostały odznaczone wieloma prestiżowymi nagrodami m.in. w 2004 roku otrzymały nagrodę Gryfa Pomorskiego. Zbigniew Nowak został uhonorowany najwyższymi odznaczeniami rzemieślniczymi tzw. „Szablą Kilińskiego” oraz dwukrotnie odznaczony przez Prezydenta RP „Srebrnym Krzyżem Zasługi”, a następnie „Złotym Krzyżem Zasługi”. W kolejnych latach odebrał 3-krotnie nagrodę Biznesmena Roku Województwa Pomorskiego.
Obecnie działalność gospodarcza prowadzona przez rodzinę Nowak, to nie tylko Zakłady Mięsne Nowak. Na przestrzeni ostatnich 25 lat powstało wiele różnych specjalizacji, które obecnie tworzą Grupę Nowak, a w której skład wchodzą między innymi gospodarstwo rolne, firmy z branży IT, przedsiębiorstwo wydobywcze, hurtownie, firmy handlowe, inkubatory przedsiębiorczości w dziedzinie nowoczesnych technologii, produkcja prozdrowotna oraz zarządzanie nieruchomościami. Spółkami tymi zarządzają dzieci Właścicieli.
Rodzina Nowak od 25 lat konsekwentnie buduje firmę opartą na tradycji, ale otwartą na wyzwania, które niesie przyszłość. W tym tkwi siła i potencjał Grupy Nowak.

Fot. Włodzimierz Amerski

Szampan nad Bałtykiem

Na nadmorskiej plaży Pan Młody odkorkował butelkę szampana. Zbyt blisko stałem młodej pary, bo korek ze świstem przeleciał mi tuż obok ucha.
Ubrany w czarny garnitur Pan Młody zaczął wypełniać winne lampki perlistym trunkiem.
Młoda para chyba się nie spodziewała, że rozlewany na plaży w zachodzącym słońcu szampan tak bardzo musuje.
Szampan wyciekając z kieliszka na szczęście ślubnej sukni nie poplamił. Pan Młody uzupełnił ubytki w kieliszku.
Zapobiegawczy Pan Młody upewnił się ile jeszcze zostało szampana na dolewkę. Dowiedziałem się, że ona ma na imię Natalia, a on Michał.
Nowożeńcy wznieśli toast na bałtyckiej plaży. Stało się to w czwartek 15 września 2016 roku, w połowie drogi pomiędzy Sobieszewem a Świbnem.
Musujący trunek wypili do dna. Perlisty szampan zaczął oddziaływać w młodych organizmach. Ona nie miała welonu, ale za to miała czerwone szpilki wbite w piaszczystą plażę, a on czerwoną muszkę.
Gdy zaszumiało w głowach, młody nabierał coraz większej odwagi. Ona blondynka, on brunet. W zachodzącym słońcu na tle niewielkich fal prezentowali się znakomicie.

Nie koniecznie pod wpływem szampana, na nadmorskiej plaży w miejscu publicznym, ale wyludnionym, doszło do przytuleń obu ciał i czułych pocałunków.
Specjalnie przyjechali nad bałtyckie morze do Gdańska z południa kraju, aby zrobić sobie oryginalne zdjęcia ślubne. Pozwolili mi zrobić te pozowane zdjęcia. Pogratulowałem im małżeńskiego związku życząc zdrowych pociech...

Fot. włodzimierz amerski (amerski49@wp.pl)