niedziela, 26 stycznia 2020

Wnuczkowe ciasteczka uskrzydliły tenisistów w STK Sopot...

Tylko trzech tenisistów stawiło się w niedzielę 26.01 na sopockich kortach STK podczas trzeciego w 2020 roku spotkania deblowego. Graliśmy dwóch na jednego, po trzy gemy z zawodniczą rotacją. W okresie 2 godzin zdołaliśmy rozegrać dwa pełne cykle, po których Witold Mokrzycki (Osowa) zdobył 4 gemy, Mirosław Seidel (Kamienny Potok) 3, a Włodzimierz Amerski (Zaspa Rozstaje) 2 gemy.

W pierwszej turze każdy z nas zdołał wygrać po dwa gemy. W drugiej turze, grający singla jako pierwszy Amerski nie wygrał żadnego gema, Mokrzycki dwa, a Seidel jednego. W trzeciej nie pełnej turze, Amerski aż przez 25 minut walczył jak lew o każdą piłkę. W drugim zwycięskim dla niego gemie było aż pięć równowag. Zdołał wygrać 2 gemy, w sumie mając ich cztery. Ale i Witold Mokrzycki (na powyższym zdjęciu) wygrał dwa gemy i w sumie uzbierał ich najwięcej, bo aż 6 gemów. Dla tury singlowego Seidla zabrakło czasu. Amerski po drugiej turze poczęstował kolegów ciasteczkami otrzymanymi od swojej wnuczki 14-letniej Emilii z okazji Dnia Dziadka (22 stycznia). To po nich biegał on jak szalony po korcie za każdą piłką. Ale i Witek Mokrzycki zaczął tak grać, jakby wpadł w tenisowy trans. Zaserwował kilka asów, no i miał bardzo trudne do odebrania silne uderzenia kątowe. Szkoda, że Dzień Dziadka jest tylko raz w roku, bo wszystkie wnuczkowe ciasteczka zostały już skonsumowane...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz