niedziela, 17 grudnia 2017

Były puchary, medale, bigos i grochówka w zimowym „Do przerwy 0:1”


Nagrody Fair Play w postaci pucharów, które ufundował Bogdan Oleszek, przewodniczący Rady Miasta Gdańska, otrzymały najmłodsze drużyny turnieju mikołajkowego „Do przerwy 0:1”. Ci najmłodsi wiekiem zawodnicy wykazali się niebywałą ambicją, wolą walki i sportowym entuzjazmem. Poczynając od pierwszego miejsca: GKS Żukowo, Jantar I, Brazylia Gola, „Źródełko” Przedszkole 66 oraz indywidualnie Kacper Kąkol z drużyny GKS Żukowo.
Sławne piłkarskie nazwisko zobowiązuje. Do pamiątkowego zdjęcia przed swoim ojcem Sławkiem, trzymając w dłoniach puchar fair play pozuje Jaś Lewandowski z drużyny „Brazylia gola”.
Najwyższą zawodniczką podczas zimowego turnieju (sobota 16 grudnia 2017) „Do przerwy 0:1” była Olivia Siemińska, kapitan ze zwycięskiego zespołu Lechia Gdańsk. Wykazywała się ona doskonałym dryblingiem i skocznością. Jej drużyna wygrała wszystkie swoje mecze.
W bardzo istotnym meczu półfinałowym dwóch równorzędnych drużyn, lepsze okazały się piłkarki GKS Żukowo, które pokonały doskonałą drużynę Turbo Squad 4:2 (białe koszulki). Żukowianki miały dobrą bramkarkę Karolinę Damps. W eliminacjach w grupie B, Turbo Squad pokonało drużynę Tolerado najwyższym uzyskanym wynikiem aż 9:1.
Bramkarce Oliwi Żukowskiej z doskonałej drużyny Turbo Squad, podczas jednej z licznych interwencji wpadł pod powieką jakiś paproch. Jej opiekun Jan Suchanek, dzięki podarowanej mu przeze mnie chusteczce higienicznej, uporał się z tym paprochem i go usunął.
Dzięki usunięciu paprocha spod powieki, bramkarka Oliwia Żukowska z doskonałej drużyny Turbo Squad, mogła w miarę skutecznie interweniować w meczu półfinałowym z drużyną GKS Żukowo.
Nie wszystkie jednak interwencje bramkarki Oliwii Żukowskiej z doskonałej drużyny Turbo Squad, były skuteczne. W meczu półfinałowym uległy one drużynie GKS Żukowo 2:4.
Jestem pełen podziwu dla doskonałej drużyny Turbo Squad, która potrafiła na tyle się zmobilizować i sięgnąć po rezerwy wysiłkowe, że niemal bezpośrednio po przegranym meczu półfinałowym, ambitne piłkarki stoczyły mecz o trzecie miejsce. Wygrały go z Lechią Gdańsk Juniorki aż 5:0. Najwięcej goli strzeliła Marcelina Preuss. Muszę też i to odnotować, że w zespole Turbo Squad grałajak się okazało – moja sąsiadka z klatki obok Maja Rzeczkowska. Brawo Maja za znakomitą grę całego zespołu!
Drużyna GKS Żukowo, wykorzystując krótką przerwę, celem rozgrzania się i uśmierzenia głodu, przed meczem finałowym udała się na ciepły posiłek w postaci bigosu i grochówki. I chyba ten posiłek zaważył na sporej przegranej w meczu finałowym, bo aż 0:6 z Lechią Gdańsk.
Ciepły posiłek polowy w postaci grochówki i bigosu przygotował lokal Wróblówka z Otomina.
W niektórych meczach ostateczny wynik trzeba było rozstrzygać rzutami karnymi, co bardzo przeżywali piłkarze mobilizując się w sportowym uścisku.
W Roczniku 2005-2008 (11 drużyn) pierwsze miejsce zajęła drużyna Sulmin. Skład zespołu: M. Czerwonka, K. Garboś, M. Ignacek, Ł. Jakubowski, M. Lewandowski, M. Ludkowski, O. Muzolf, M. Niechwadowicz, B. Anusewicz. Pozostałe miejsca zajęły ekipy: Huragan, Bravo i Qumple
W Roczniku 2002-2004 walczyło aż 13 drużyn. 
Wśród zespołów z Rocznika 2002/2004 (13 drużyn) najlepszy okazał się zespół Inter Krzywe Koło w składzie: Eryk Białk, Kacper Chomicz, Przemek Gaffke, Daniel Gorzkowski, Grzegorz Kowalski, Mateusz Kwiatkowski i Dawid Ogrodowczyk.
Miejsce drugie zajęła drużyna KS Podwórko.
Miejsce trzecie dla zespołu o nazwie Marco.
Przypomnę, że spośród siedmiu zespołów dziewczęcych, wygrała Lechia Gdańsk, a puchar z rąk Andrzeja Kowalczysa odbiera kapitan Olivia Siemińska.
Zespołom dziewczęcym serdeczne podziękowania za udział złożył pomysłodawca tego turnieju Andrzej Kowalczys, życząc piłkarkom sukcesów na arenach światowych, ale grając już w narodowej kadrze Polski.

Tekst i zdjęcia: Włodzimierz Amerski (amerski49@wp.pl)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz