Nagrody
Fair Play w postaci pucharów, które ufundował Bogdan Oleszek,
przewodniczący Rady Miasta Gdańska, otrzymały najmłodsze drużyny
turnieju mikołajkowego „Do przerwy 0:1”. Ci najmłodsi wiekiem
zawodnicy wykazali się niebywałą ambicją, wolą walki i sportowym
entuzjazmem. Poczynając od pierwszego miejsca: GKS Żukowo,
Jantar I, Brazylia Gola, „Źródełko” Przedszkole
66 oraz indywidualnie Kacper Kąkol z drużyny GKS Żukowo.
Sławne piłkarskie nazwisko zobowiązuje. Do
pamiątkowego zdjęcia przed swoim ojcem Sławkiem, trzymając
w dłoniach puchar fair play pozuje Jaś Lewandowski z drużyny
„Brazylia gola”.
Najwyższą zawodniczką podczas zimowego turnieju (sobota 16 grudnia 2017) „Do
przerwy 0:1” była Olivia Siemińska, kapitan ze
zwycięskiego zespołu Lechia Gdańsk. Wykazywała się ona
doskonałym dryblingiem i skocznością. Jej drużyna wygrała
wszystkie swoje mecze.
W
bardzo istotnym meczu półfinałowym dwóch równorzędnych drużyn,
lepsze okazały się piłkarki GKS Żukowo, które pokonały
doskonałą drużynę Turbo Squad 4:2 (białe koszulki). Żukowianki miały dobrą bramkarkę Karolinę Damps. W
eliminacjach w grupie B, Turbo Squad pokonało drużynę
Tolerado najwyższym uzyskanym wynikiem aż 9:1.
Bramkarce
Oliwi Żukowskiej z doskonałej drużyny Turbo Squad,
podczas jednej z licznych interwencji wpadł pod powieką jakiś
paproch. Jej opiekun Jan Suchanek, dzięki podarowanej mu
przeze mnie chusteczce higienicznej, uporał się z tym paprochem i
go usunął.
Dzięki
usunięciu paprocha spod powieki, bramkarka Oliwia Żukowska z
doskonałej drużyny Turbo Squad, mogła w miarę
skutecznie interweniować w meczu półfinałowym z drużyną GKS
Żukowo.
Nie
wszystkie jednak interwencje bramkarki Oliwii Żukowskiej z
doskonałej drużyny Turbo Squad, były skuteczne. W
meczu półfinałowym uległy one drużynie GKS Żukowo 2:4.
Jestem
pełen podziwu dla doskonałej drużyny Turbo Squad, która
potrafiła na tyle się zmobilizować i sięgnąć po rezerwy
wysiłkowe, że niemal bezpośrednio po przegranym meczu
półfinałowym, ambitne piłkarki stoczyły mecz o trzecie miejsce.
Wygrały go z Lechią Gdańsk Juniorki aż 5:0. Najwięcej goli strzeliła Marcelina Preuss. Muszę też i
to odnotować, że w zespole Turbo Squad grała –
jak się okazało – moja sąsiadka z klatki obok Maja
Rzeczkowska. Brawo Maja za znakomitą grę całego zespołu!
Drużyna
GKS Żukowo, wykorzystując krótką przerwę, celem rozgrzania się
i uśmierzenia głodu, przed meczem finałowym udała się na ciepły
posiłek w postaci bigosu i grochówki. I chyba ten posiłek zaważył
na sporej przegranej w meczu finałowym, bo aż 0:6 z Lechią Gdańsk.
Ciepły
posiłek polowy w postaci grochówki i bigosu przygotował lokal
Wróblówka z Otomina.
W
niektórych meczach ostateczny wynik trzeba było rozstrzygać
rzutami karnymi, co bardzo przeżywali piłkarze mobilizując się w
sportowym uścisku.
W
Roczniku
2005-2008 (11 drużyn) pierwsze miejsce
zajęła drużyna Sulmin.
Skład zespołu: M. Czerwonka, K. Garboś, M. Ignacek, Ł.
Jakubowski, M. Lewandowski, M. Ludkowski, O. Muzolf, M.
Niechwadowicz, B. Anusewicz. Pozostałe
miejsca zajęły ekipy: Huragan, Bravo
i Qumple.
W Roczniku
2002-2004 walczyło aż 13 drużyn.
Wśród zespołów z
Rocznika 2002/2004 (13
drużyn) najlepszy okazał się zespół Inter Krzywe Koło w składzie: Eryk Białk, Kacper Chomicz, Przemek Gaffke, Daniel
Gorzkowski, Grzegorz Kowalski, Mateusz Kwiatkowski i Dawid Ogrodowczyk.
Miejsce drugie
zajęła drużyna KS Podwórko.
Miejsce trzecie dla
zespołu o nazwie Marco.
Przypomnę,
że spośród siedmiu zespołów dziewczęcych, wygrała Lechia
Gdańsk, a puchar z rąk Andrzeja Kowalczysa odbiera kapitan
Olivia Siemińska.
Zespołom
dziewczęcym serdeczne podziękowania za udział złożył
pomysłodawca tego turnieju Andrzej Kowalczys, życząc
piłkarkom sukcesów na arenach
światowych, ale grając już w narodowej kadrze Polski.
Tekst
i zdjęcia: Włodzimierz Amerski (amerski49@wp.pl)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz