czwartek, 8 sierpnia 2019
Najważniejsze poczucie wielkiej ludzkiej wspólnoty...
Łącznie ponad 11 tysięcy biegaczy, głównie warszawiaków, wystartowało na dwóch dystansach 5 i 10 km, w ramach 29. Biegu Powstania Warszawskiego. Jeszcze raz nawiązuję do tej masowej imprezy, gdyż wśród tej licznej grupy pobiegła chyba jedyna zawodniczka wizualnie promująca Gdańsk. Tą osobą – jak udało mi się ustalić - była radca prawny Aneta Jaroszczyk z Kancelarii Prawa Lotniczego w Warszawie, biegnąca z numerem startowym 8672.
Jako gdańszczanin zwróciłem baczniejszą uwagę na tą zawodniczkę. Jeszcze na długo przed startem, na jednym z kilkunastu stoisk sponsorskich rozmieszczonych na terenie Ośrodka Polonia i zlokalizowanym przy ul. Konwiktorskiej miasteczku biegowym, zauważyłem ją jak na ludzkich fantomach próbowała swoich sił udzielenia pierwszej pomocy,
Przy kolejnym stoisku, podobnie jak wiele innych osób, Aneta Jaroszczyk była zainteresowana publikacjami dotyczącymi Powstania Warszawskiego. Rozpoczęło się ono 1 sierpnia 1944 roku o godzinie 17.00 i trwało 63 dni. Według szacunków 16 tys. powstańców straciło życie w walkach o stolicę. Rannych zostało 25 tys., w tym 6,5 tys. ciężko rannych. Szacunkowo 150-180 tys. ofiar cywilnych pochłonęło powstanie.
Obok na kolejnym stoisku sponsorskim można było spróbować soku z różnych owoców i warzyw.
Dużym zainteresowaniem cieszyło się stoisko promujące futbol amerykański. Chętni i odważni mieli możność oddania trzech rzutów jajową piłką w trzy dowolnie wybrane otwory umieszczone w bramkarskiej siatce. Tylko niewielu osobom udało się sprostać temu zadaniu. Najlepsi w nagrodę otrzymywali sportowe koszulki i zaproszenie do udziału w treningach futbolu amerykańskiego. Aneta Jaroszczyk promująca Gdańsk niestety miała rzuty niecelne.
Koszulki i to jednakowego koloru i fasonu mieli wszyscy uczestnicy 29. Biegu Powstania Warszawskiego, otrzymane w pakiecie startowym.
Start 29. Biegu Powstania Warszawskiego zlokalizowano na ulicy Bonifraterskiej. Każda grupa biegaczy, w zależności od uzyskiwanych czasów, miała wyznaczone miejsce zgrupowania przed startem na 5 i 10 km.
Nie wiem jakim cudem, ale Anetę Jaroszczyk z Kancelarii Prawa Lotniczego w Warszawie, tuż przed biegiem do wypowiedzi przed kamerą zaprosiła TV Poland 1. Zwierzyła się, że bierze w nim udział po raz pierwszy, ale już dwa razy uczestniczyła w triathlonie w 2017 roku w Skarżysku Kamiennej i w 2018 roku w Bydgoszczy. Dała też sobie radę w warszawskim runmageddonie 2017.
Wielu uczestników tego biegu czczącego pamięć powstańców warszawskich z 1944 roku, robiła sobie pamiątkowe selfie. W sumie bieg ukończyły 11 434 sklasyfikowane osoby.
Swoją radość z uczestnictwa w tym biegu wyrażała też Aneta Jaroszczyk z Kancelarii Prawa Lotniczego w Warszawie, jako jedyna promująca Gdańsk na 5 km trasie, Dla niej taki bieg, to nawiązanie do cudownych letnich wakacji spędzonych w Gdańsku, poczucie radosnych endorfin, a co najważniejsze poczucie wielkiej ludzkiej wspólnoty. Nie ważny jest wynik, ale sam udział w tak masowej imprezie upamiętniającej pamięć o powstańcach warszawskich z 1944 roku.
Po minięciu linii mety też udało mi się w tym tłumie wypatrzeć Anetę Jaroszczyk, która cieszyła się z otrzymanego medalu za ukończenie biegu na 5 km. Bieg Powstania Warszawskiego wchodzi w skład Warszawskiej Triady Biegowej. Pozostałe dwa wydarzenia to Bieg Konstytucji 3 Maja, który już się odbył i Bieg Niepodległości, który odbędzie się 11 listopada.
Za udział w każdym z tych trzech biegów uczestnicy otrzymują medal. Złożone w całość tworzą obrys graniczny naszego kraju. Medal za udział w 29. Biegu Powstania Warszawskiego obejmuje północno-zachodnia część naszego kraju, wraz z całym województwem pomorskim. Dla tej jednej trzeciej medalowej całości charakterystycznym znakiem graficznym jest półwysep helski.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Świetny wpis. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń3e24?
OdpowiedzUsuń