poniedziałek, 28 października 2019

70-latkowie szybsi od 40-latków w X Biegu św. Huberta w Tucholi


Start do X Biegu św. Huberta w Tucholi na 15 km nastąpił punktualnie o godzinie 12 w sobotę 26.10.2019. Ledwo co zdążyła na czas dotrzeć ekipa TVP.
Na końcówce biegu na 15 km, podczas podbiegu o sporym pochyleniu Henryk Kołodziejczyk, ze Zblewa, członek Kociewskiego Klubu Biegacza, szef firmy Plenbet, produkującej posadzki wielkoformatowe. Biegł z numerem startowym 180, zajmując 133 miejsce open z czasem 1,13:14.
Na podbiegu, kilkadziesiąt metrów przed metą startujący już po raz dziesiąty w tych zawodach Roman Kwaśniewski z Kociewskiego Klubu Biegacza w Starogardzie Gdańskim. Biegł z numerem startowym 7, zajmując 142 miejsce open z czasem 1,13:56 (kategoria wiekowa 50-59 lat).
Na podbiegu dwoje wspomagających się wzajemnie zawodników.
Na stromym podbiegu tuż przed metą, najstarszego wiekiem uczestnika jubileuszowych zawodów Zbigniewa Wiśniewskiego z Chojnic, który w kategorii wiekowej 70 plus zajął trzecie miejsce (224 open) z czasem 1,20:34., wspomagali inni biegacze.
Na podbiegu biegnący z charakterystyczną długą siwą brodą Zbigniew Tocha ze Skórcza.
Niektórzy uczestnicy jubileuszowego X Biegu św. Huberta w Tucholi na ostatnich metrach przed metą dostawali zadyszki, gdyż podbieg był wyjątkowo długi i stromy.
Po minięciu linii mety zlokalizowanej w hali OSiR w Tucholi, co niektórzy bardziej zmęczeni biegiem na 15 km, odpoczywali w pozycji leżącej.
Na metę bardzo zmęczony na 326 miejscu open z czasem 1,32:36 dobiegł Janusz Nowak (nr startowy 257) z Kociewskiego Klubu Biegacza w Starogardzie Gdańskim, wieloletni nauczyciel WF i trener LA, startujący w kategorii wiekowej 60-69.
Janusz Nowak po minięciu linii mety odebrał gratulacje od lewej na zdjęciu Henryka Kołodziejczyka, szefa firmy Planbet oraz Romana Kwaśniewskiego, który po raz dziesiąty uczestniczył w tym biegu.
Przez cały czas trwania zawodów biegowych, duże zainteresowanie wzbudzały ptaki drapieżne będące pod opieką uczennic Technikum Leśnego w Tucholi. Na zdjęciu sędzia LA Zygmunt Otta i dwie mieszkanki Lubichowa na Kociewiu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz