wtorek, 28 maja 2019

Sport generuje 3 proc. unijnego PKB

W obecnej sytuacji sport nie poradzi sobie bez sponsorów publicznych - mówią prezesi klubów sportowych. Uczestniczyli oni w debacie "Sport - zarządzanie klubami", odbywającej się w ramach niedawnego Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach. Zwracają jednak oni uwagę na to, że rozsądnie prowadzony klub nie powinien uzależniać się tylko od jednego sponsora. 
 
- Pieniądze, które samorządy przekazują klubom sportowym, idą przede wszystkim na upowszechnianie kultury fizycznej. I tak to powinno wyglądać. Zresztą pod tym kątem nie widać konkurencji pomiędzy dyscyplinami. Gdyby jednostki samorządu terytorialnego przestały finansować sport, powstałaby "dziura", którą ciężko byłoby zasypać - twierdzi Elwir Świętochowski, prezes RG Legia Warszawa. - W naszym przypadku staramy się jednak nie ograniczać do jednego źródła finansowania. To niebezpieczne dla budżetu. Finansowanie z samorządu stanowi około 20 proc. naszego rocznego budżetu - dodaje.
O tym, że samorządy wspierające sport wśród dzieci i młodzieży, tak naprawdę inwestują na przyszłość, przekonuje Bogdan Wenta, prezydent Kielc i były trener reprezentacji Polski w piłce ręcznej.

- Aby mieć sport na wysokim poziomie, potrzeba zaangażowania miasta. Kiedy z amatora zawodnik staje się zawodowcem, należy go traktować jako część większego przemysłu, bo sport to dziś ważna gałąź gospodarki. Oglądając zawody sportowe w telewizji rzadko zdajemy sobie sprawę z całej otoczki. Ten oglądany przez nas event napędza inne gałęzie. Sport to dział gospodarki, który generuje 3 proc. unijnego PKB i daje około 10 mln miejsc pracy na terenie Unii Europejskiej - mówi Bogdan Wenta.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz