Podziwiam
mojego kolegę z ławy szkolnej Marka Pach-Rudnickiego, z Państwowych
Szkół Budownictwa w Gdańsku, który mimo przekroczenia 70 lat,
nadal uczestniczy w Maratonach Rowerowych Lang Team.
Minionego
weekendu jadąc w deszczu po górskiej i grząskiej trasie Mini na
dystansie 28 km, przygotowanej w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym
przez Igora Tracza, mistrza świata w bikejoringu, mój dobry kolega
jadąc swoim jednośladem z numerem startowym 3167, zajął miejsce
204 z czasem 2:31,29 na 251 osób które tego dnia
wystartowały. Mimo trzykrotnej wywrotki, w swojej kategorii wiekowej 70 plus zajął piąte miejsce. Przewyższenie
łącznie to 650 m.
Wcześniej 11 maja 2019 startował w Krakowie też na dystansie Mini 24 km zajmując miejsce 187, z czasem 1:46,37. Był 5 w swojej kategorii, łącznie zajął 189 miejsce na 269 startujących na dystansie mini. przewyższenia wynosiły 550 m. Tam startowała też jego córka Ania i zajęła wysokie trzecie miejsce w swojej kategorii wiekowej. Następnie była Warszawa 15 czerwca - dystans mini 30 km, miejsce łącznie 71, na 95 startujących - w kategorii wiekowej 7 miejsce. czas 1g 31min,30 sek.
Wcześniej 11 maja 2019 startował w Krakowie też na dystansie Mini 24 km zajmując miejsce 187, z czasem 1:46,37. Był 5 w swojej kategorii, łącznie zajął 189 miejsce na 269 startujących na dystansie mini. przewyższenia wynosiły 550 m. Tam startowała też jego córka Ania i zajęła wysokie trzecie miejsce w swojej kategorii wiekowej. Następnie była Warszawa 15 czerwca - dystans mini 30 km, miejsce łącznie 71, na 95 startujących - w kategorii wiekowej 7 miejsce. czas 1g 31min,30 sek.
Wątpliwe,
czy Marek Pach-Rudnicki zdecyduje się na udział w kolejnych
edycjach tego kolarskiego Maratonu: 21 września w bieszczadzkim
Muczne oraz 28.09 w Kwidzynie. Powód jest taki, że nie jest
sumowana punktacja w każdej kategorii wiekowej po kolejnym wyścigu.
Brakuje mu sportowej motywacji. Prawdopodobnie – jak się dowiedzieliśmy – wycofał się jeden z
liczących sponsorów i nie ma funduszy na końcowe nagrody.
Otrzymałem od Marka uzupełnienie następującej treści: Do
Mucznego się nie wybieram, gdyż będzie tam tylko trasa dla
twardzieli tj. GRAND FONDO, nie będzie mojego dystansu MINI ani
MEDIO.
Do
Kwidzyna (4 -ty i ostatni wyścig w sezonie 2019) pojadę na pewno -
zakończenie sezonu 28 września 2019, tam 6 lat temu zaczynałem
swoją przygodę z cyklem MTB LANG Team.
W
2018 roku w całym cyklu (6 wyścigów) w klasyfikacji generalnej
zająłem 5 miejsce w swojej kategorii wiekowej, pomimo że w dwóch
ostatnich wyścigach nie startowałem, bo złamałem obojczyk na
treningu w Gdańsku.
Co
do przyszłorocznych startów jeszcze się nie wypowiadam, ale na
pewno wystartuję w Gdańsku i Kwidzynie. Główny
sponsor Vienna Life wycofał się już przed rozpoczęciem cyklu,
czyli przed Krakowem w 2019.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz