wtorek, 23 lipca 2019

Turystyka archeologiczna w Twierdzy Wisłoujście


Archeolodzy pracujący przy Twierdzy Wisłoujście w Gdańsku, w wyznaczonych dniach od 22 do 25 lipca 2019, z ochotą opowiadają o rezultatach tegorocznych badań, prowadzonych przy koszarach napoleońskich oraz w pobliżu pozostałości nowożytnego kościoła pw. św. Olafa.
Docierając tramwajem wodnym F5 lub autobusami miejskimi liniami nr 106, 138 i 606 na Szaniec Wschodni Twierdzy Wisłoujście przy ul. Stara Twierdza 1, zainteresowani mogą wejść z archeologami w pobliże wykopów, zapoznać się z ich pracą, a także zobaczyć wydobyte z ziemi zabytki.
Około 2000 zabytków wydobytych z trzech wykopów na terenie Szańca Wschodniego Twierdzy Wisłoujście, to efekt prac międzynarodowej, polsko-duńskiej ekipy archeologów pod kierownictwem dr Joanny Dąbal z Instytutu Archeologii i Etnologii Uniwersytetu Gdańskiego.
Archeolodzy odsłonili także fragment fundamentów koszar napoleońskich, które mają do połowy 2021 r. zostać zrewitalizowane i zaadaptowane na obsługujące ruch turystyczny w oddziale Muzeum Gdańska centrum archeologiczne.
Prowadzone od 7 lipca 2019 prace powierzchniowe, to wyjątkowa okazja, żeby zapoznać się na bieżąco z pracą archeologów oraz postępami i rezultatami ich prac. To także jedna z niewielu okazji, by zejść do stanowiska archeologicznego, zobaczyć jak wygląda codzienna praca archeologa i jakie tajemnice przeszłości skrywa ziemia.
– Zazwyczaj o wynikach badań archeologicznych dowiadujemy się z prasy i telewizji, albo oglądając zabytki w muzeach. Dzięki Otwartym Dniom Archeologicznym możemy uczestniczyć w badaniach i może nawet uda się nam współuczestniczyć w archeologicznym odkryciu. Przy stanowiskach można dotknąć wydobytych zabytków, zobaczyć jak wyglądają one przed i po konserwacji. Nasza propozycja to ciekawa i bezpłatna oferta dla turystów oraz rodzin z dziećmi – mówi dr Andrzej Gierszewski z Muzeum Gdańska.
Co czeka na turystów? Koszary i przykościelny ogród
Podczas badań archeologów prowadzonych przy Twierdzy Wisłoujście w trzech niewielkich wykopach odnaleziono blisko 2000 zabytków datowanych na XVII - I połowa XX w. Wśród znalezisk są elementy dawnych naczyń oraz przedmioty codziennego użytku, np. nożyczki, guziki oraz monety. 


Na niektóre z nich trafił Mirosław Seidel, absolwent UG Wydziału Ekonomiki Produkcji, który w młodości pragnął zostać archeologiem, ale swoje marzenia częściowo spełnił dopiero po pół wieku, przyjeżdżając do Twierdzy Wisłoujście. Tutaj główne zadanie archeologów było jednak inne.
– Badania, w których uczestniczą m.in. studenci UG Mikołaj Kistowski i Brian Taczała, miały na celu weryfikację kartograficznych przedstawień lokalizacji pozostałości fundamentów kościoła św. Olafa oraz sprawdzenie stanu zachowania wybudowanych na pocz. XIX w. koszar napoleońskich. Zamiast fundamentów trafiliśmy na przykościelny ogródek, z którego wydobyto i zabezpieczono największą ilość zabytków.
Koszary nas zaskoczyły. Okazało się bowiem, że postawiono je na fundamentach starszej konstrukcji, na co wskazuje sposób przygotowania konstrukcji – dodaje Andrzej Gierszewski.
Po zakończeniu Dni Otwartych wykopy zostaną zasypane, a naukowcy przystąpią do opracowywania wyników badań i konserwacji zabytków. O wynikach opowiedzą zainteresowanym w styczniu 2020 roku podczas otwartego spotkania. Kolejne wykopaliska zostaną przeprowadzone też w 2020 roku.
Międzynarodowe, polsko-duńskie badania powierzchniowe prowadzone od 7 lipca br. w ramach projektu Archaeobalt dofinansowanego ze środków Unii Europejskiej w ramach programu Interreg South Baltic 2014-2020. Wart nieco ponad 2 mln EUR projekt realizują Uniwersytet Gdański, Muzeum Gdańska, Museum of Bornholm, Uniwersytet w Aarhus oraz Uniwersytet w Lund.

2 komentarze:

  1. Zamienił rakietę na łopatę.To dobra wiadomość dla tenisa. Powinien już od dawna zapieprzac łopata .........!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale inteligentny i kulturalny i jakże ludzki komentarz, kształtujący human relations !!!. "BRAWO" !!!. Anonimowy wpis (kogo ?), kogoś kto nie umie cieszyć się czyimś zadowoleniem. Rakiety nie porzuciłem. Zachęcam wzięcie rakiety, a także łopaty, szpachelki, szczotki czy innego narzędzia, który pomoże oczyścić umysł z toksyn. Chyba ten ktoś nie spełnił się w życiu i nie zrealizował się ?!. Ogarnia Jego frustracja. Widać,że mnie nie lubi - tak po "chrześcijańsku" !!!.
    Pozdrawiam życzliwie i z uśmiechem !!!.
    MS.

    OdpowiedzUsuń