Dwie swoje książki na pokładzie swojego jachtu
ANTICA zaprezentował ich autor kpt. Jerzy Wąsowicz. Pierwsza
książka nosi tytuł „Prawdziwe wyzwanie”, druga zaś „Spełnione
marzenia”, której oficjalne wodowanie
odbyło się w sobotę 30 sierpnia 2017.
Aby dostać się 3 października 2017 na pokład Antici, trzeba
najpierw za przyzwoleniem wejść do gdańskiej mariny, w której jacht
- jako w porcie macierzystym - na stałe cumuje.
Dla wielu osób nawet mieszkających w Gdańsku, wizyta na Antice
jest niebywałym przeżyciem i okazją do zapoznania się z bogatą
historią tej flagowej jednostki naszego miasta
Aby postawić własne stopy na pokładzie tego okazałego
oldtimera, trzeba sposobem pokonać jego wysoką burtę.
Kapitan Jerzy Wąsowicz po powitaniu gości zasiada na
rufie Antici i zaczyna swoją żeglarską opowieść.
Guru polskiego żeglarstwa pokrótce opowiada o swoich czterech
dużych wyprawach i dwunastu mniejszych. W 1980
roku dokonał zakupu kutra rybackiego WSG-25, który został
zbudowany w 1953 roku w Ustce. Ponad 10 lat trwała jego przebudowa i
remont. W latach 1991 - 1997 Antica
odbyła swój pierwszy rejs i to od razu dookoła świata. Trwał on
ponad 6 lat. Już jako jacht oceaniczny przepłynął 40.840 mil
morskich i odwiedził 36 krajów na pięciu kontynentach.
Docierając
do Nowego Jorku uczestniczył w obchodach 500-lecia odkrycia Ameryki.
Stałą załogę stanowili kpt. Jerzy Wąsowicz
i Andrzej Sochaj,
którzy postanowili spełniać swoje młodzieńcze marzenia. Z
pokładu Antici tuż po wyjściu 30.06.1991 z portu jachtowego AKM
AZS w Górkach Zachodnich, symbolicznie wyrzucili oni czarną teczkę
z zawartością służbowych pieczątek, części dokumentów, aby
uwolnić się od lądowych więzów, co dokumentuje powyższe
zdjęcie.
Przeszła
silna ulewa podczas naszej wizyty na pokładzie oldtimera i
musieliśmy się schować do jego wnętrza. Koi jest dla 6-osobowej
załogi, a zgromadzonego prowiantu, wody pitnej i paliwa wystarcza na
40 dni żeglowania bez zawijania do portu.
Kpt. Jerzy Wąsowicz zapowiedział, że do druku jest
przygotowywana już trzecia jego książka z kolejnych podróży. W
tym sezonie odbył siedem podróży. Ostatnią była w terminie
20.08-03.09.2017, Mm 230,
na trasie Warnemunde–Sasnitz–Allinge–Gudjem–Svaneke–Nexo–Hel-Gdańsk.
Z Bornholmu 73-letni dowódca i kucharz Antici wracał do portu macierzystego wraz z najbliższą rodziną, synem Mirosławem, synową Magdą i wnuczętami 15-letnią Matyldą i 12-letnim Maurycym. Kapitan Jerzy Wąsowicz planuje kolejne morskie wyprawy, ale po latach oporu wreszcie ma wewnętrzny spokój, że ma komu przekazać marzycielskie dzieło swego życia.
Z Bornholmu 73-letni dowódca i kucharz Antici wracał do portu macierzystego wraz z najbliższą rodziną, synem Mirosławem, synową Magdą i wnuczętami 15-letnią Matyldą i 12-letnim Maurycym. Kapitan Jerzy Wąsowicz planuje kolejne morskie wyprawy, ale po latach oporu wreszcie ma wewnętrzny spokój, że ma komu przekazać marzycielskie dzieło swego życia.
to ja es
OdpowiedzUsuń