Sprzeciwiają się zmianom na
wystawie stałej Muzeum II Wojny Światowej jej twórcy, czyli ekipa
poprzedniego dyrektora, prof. Pawła Machcewicza. Natomiast były
wicedyrektor dr Janusz Marszalec – jak dowiedzieli się
dziennikarze - zapowiada złożenie pozwu do sądu w związku z
domniemanym łamaniem praw autorskich.
Obecny
dyrektor dr Karol Nawrocki
oficjalnie deklaruje się, że jest gotowy stanąć przed sądem i
poddać się jego wyrokowi. Jednocześnie zapowiada, że do połowy
grudnia 2017 wprowadzonych zostanie w sumie 12 zmian, w tym bardziej
szczegółowe opowieści o polskich bohaterach.
Szczegółowiej
zaprezentowane zostaną trzy postacie - rotmistrz Witold
Pilecki, Irena Sendlerowa
i ojciec Maksymilian Kolbe.
Rotmistrz pokazany jest jedynie na fotografiach legitymacyjnych, a
opowieść o Irenie Sendlerowej
umieszczono schowaną w kącie za hydrantem.
Natomiast
franciszkanin Maksymilian Kolbe,
prezbiter, męczennik, misjonarz, założyciel miesięcznika „Rycerz
Niepokalanej” i Radia Niepokalanów, święty kościoła
katolickiego, w ogóle nie był do tej pory pokazywany.
Franciszkanin, który oddał życie za współwięźnia Franciszka
Gajowniczka,
który był w grupie 10 więźniów skazanych na śmierć, za
ucieczkę z obozu jednego z więźniów w obozie koncentracyjnym
Auschwitz, Teraz zostanie mu poświęcona osobna część
ekspozycji. Dyrektor Karol Nawrocki
zapowiada, że
zaprezentowany zostanie także opór polskiego duchowieństwa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz