Rafał Czernecki wśród mężczyzn i jego żona wśród kobiet Lidia Czarnecka, oboje z Bliżyna, jako pierwsi w niedzielę 14 kwietnia 2019 minęli linię mety 5. Gdańsk Maraton, usytuowaną w siedzibie Międzynarodowych Targów Gdańskich AmberExpo.
Zwycięzca V Maraton Gdańsk Rafał Czernecki (na zdjęciu w termicznym kocu) osiągnął czas 2 godziny 23 minuty 14 sekund, co jest jego nowym rekordem o 23 sekundy lepszym osiągniętym na tej samej trasie w 2018 roku. Wówczas też ustanowił rekord trasy wynikiem 2:23,37, tj.lepszym o 55 sekund niż w 2017 roku. Drugie miejsce zajął Paweł Kosek z Tychów – 2:23.23, a trzecie Adam Głogowski z Gdyni – 2:23.43. Przed rokiem Kosek też był drugi (2:34;36), a trzeci Marcin Rakoczy z Gdyni (2:34;46).
Zwyciężczyni wśród kobiet Lidia Czarnecka dystans maratonu 42 km i 195 metrów pokonała w czasie 2:49.05, co też jest nowym rekordem trasy. Na drugiej pozycji przybiegła Justyna Śliwiak z Warszawy - 2:56.07, a na trzeciej Aleksandra Jakimczuk z Braniewa - 2:57.03.
Sportowe małżeństwo Lidia i Rafał Czarneccy mieszkają we wsi Bliżyn – w województwie świętokrzyskim, w powiecie skarżyskim, nad rzeką Kamienna. Siedziba gminy Bliżyn liczy około 2 tys. mieszkańców. Przez Bliżyn przebiega droga krajowa 42 i linia kolejowa 25 ze Skarżyska-Kamiennej do Tomaszowa Mazowieckiego.
Z okazji małego jubileuszu, organizatorzy V Maraton Gdańsk przygotowali bardzo oryginalny medal wybity dla ponad 3 tys. uczestników w kształcie arabskiej cyfry 5, z umieszczonym nań wizerunkiem gdańskiej Studni Neptuna. Brałem go do dłoni, nawet ciężkawy.
Sporo maratończyków swój biegowy sukces osiągnięty w Gdańsku wybijało szklankami okrętowym dzwonkiem umocowanym tuż za linią mety. Ci z południa Polski, nie mają w tym morskim obrzędzie doświadczenia i w niedługim czasie gdańskiemu dzwonkowi wyrwali serce.
Pracownicy
Urzędu Miasta Gdańska, w tym Maciej Lorek, Dyrektor Wydziału
Środowiska (na zdjęciu z prawej), z powodzeniem uczestniczyli w maratońskich 4-osobowych
sztafetach.
Uczestnicy biegowych zawodów wyrażali pochlebne opinie o organizowanym od 5 lat Gdańsk Maraton, który jest jedną z czołowych imprez biegowych w Polsce na tym dystansie. Jej atutem jest z pewnością wyjątkowa trasa, pozwalająca w... ekspresowym tempie 4-5 godzin, jakie przeciętnie zajmuje pokonanie dystansu 42,195 km, poznać najciekawsze i najważniejsze punkty na mapie Gdańska.
Wielu biegaczy w specyficzny sposób wyrażało swoją radość z ukończenia V Maratonu Gdańsk. Jego trasa przebiega przez charakterystyczne lokalizacje miasta nad Motławą takie, jak Główne Miasto, Europejskie Centrum Solidarności, Ergo Arenę, Stadion Energa Gdańsk, Park im. R. Reagana, przy Molo w Brzeźnie oraz główne dzielnice mieszkaniowe miasta, jak Wrzeszcz, Przymorze, Żabianka czy Zaspa.
Już tradycyjnie dla uczestników V Maraton Gdańsk przygotowano do spożycia, tak na trasie jak i na mecie w przestronnej hali MTG wiele cytrusów.
Z wolontariuszy ubranych w zielone koszulki najwięcej w mojej ocenie napracowała się ta dwójka chłopców, którzy mieli za zadanie pocięcie nożem na w miarę równe części banany i pomarańcze.
Uczestnicy biegowych zawodów wyrażali pochlebne opinie o organizowanym od 5 lat Gdańsk Maraton, który jest jedną z czołowych imprez biegowych w Polsce na tym dystansie. Jej atutem jest z pewnością wyjątkowa trasa, pozwalająca w... ekspresowym tempie 4-5 godzin, jakie przeciętnie zajmuje pokonanie dystansu 42,195 km, poznać najciekawsze i najważniejsze punkty na mapie Gdańska.
Wielu biegaczy w specyficzny sposób wyrażało swoją radość z ukończenia V Maratonu Gdańsk. Jego trasa przebiega przez charakterystyczne lokalizacje miasta nad Motławą takie, jak Główne Miasto, Europejskie Centrum Solidarności, Ergo Arenę, Stadion Energa Gdańsk, Park im. R. Reagana, przy Molo w Brzeźnie oraz główne dzielnice mieszkaniowe miasta, jak Wrzeszcz, Przymorze, Żabianka czy Zaspa.
Już tradycyjnie dla uczestników V Maraton Gdańsk przygotowano do spożycia, tak na trasie jak i na mecie w przestronnej hali MTG wiele cytrusów.
Z wolontariuszy ubranych w zielone koszulki najwięcej w mojej ocenie napracowała się ta dwójka chłopców, którzy mieli za zadanie pocięcie nożem na w miarę równe części banany i pomarańcze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz