czwartek, 22 lutego 2018

AWFiS Gdańsk sprzedaje obiekty pod... mieszkaniówkę /!/

Liczni absolwenci i studenci AWFiS Gdańsk, musicie wiedzieć o tym, że nasza Alma Mater niebawem straci kolejne swoje tereny. Jej baza sportowa zostanie znacznie uszczuplona. Zniknie boisko służące lekkoatletom i rugbystom.
To boisko, na którym 9 września 2016 roku rozegrany został mecz piłki nożnej absolwentów WSWF rocznik 1969, zostanie przeznaczone najprawdopodobniej pod... zabudowę mieszkaniową. Otóż 22 lutego 2018 roku podczas XLVIII sesji, Rada Miasta Gdańska przegłosowała m.in. dwanaście uchwał przygotowanych przez Biuro Rozwoju Gdańska. Pięć dotyczyło uchwaleń planów miejscowych, cztery – przystąpień do sporządzenia planów, a jedna - zmiany granic obszaru objętego planem.

Uchwały zostały przedstawione podczas sesji przez Edytę Damszel-Turek, dyrektor Biura Rozwoju Gdańska. Wszystkie spotkały się z akceptacją radnych. Nowe plany miejscowe będą obejmować tereny położone na Jasieniu, Łostowicach, Matemblewie, Ujeścisku i naszej "studenckiej" Oliwie. Zapisy zawarte w tych uchwałach – jak zapewnia Rada Miasta Gdańska - pozwolą m.in. na wykonanie nowych połączeń pieszych i pieszo-rowerowych, urządzenie przestrzeni rekreacyjnej na obrzeżach lasów Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego czy budowę nowych mieszkań. Mieszkań na likwidowanym sportowym boisku /!/
Absolwenci WSWF rocznika 1969 (na powyższym zdjęciu red. Dariusz Szpakowski TVP Sport i Andrzej Lech, reprezentant Polski w piłce ręcznej oraz nasze urocze czirliderki) dowiedzcie się, że nasz mecz piłkarski, komentowany właśnie przez naszych kolegów z roku, możemy uznać za mecz historyczny! 
Planowany na 6-7 września 2019 roku zjazd absolwentów WSWF, AWF i AWFiS, ma się odbyć na obiektach uczelni w Gdańsku-Oliwie przy ul. Kazimierza Górskiego 1. Za półtora roku nie będzie już naszego boiska. Naszego – jak pamiętacie – ogólnodostępnego klepiska. Komitet organizacyjny zjazdu 50-lecia będzie miał spory dylemat, bo też planuje rozegranie takiego meczu piłkarskiego pomiędzy absolwentami WSWF, AWF i AWFiS Gdańsk.
Rada Miasta Gdańska podjętą uchwałę uzasadnia następująco: „Granice uchwalonego planu Oliwa Górna w rejonie AWFiS, w głównej mierze obejmują obszar należący do Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu. Wprowadzone zmiany mają na celu usprawnienie istniejącego układu komunikacyjnego i poprawienie dostępności drogowej do terenów inwestycyjnych w rejonie uczelni. Zamierzenie to zostanie osiągnięte dzięki wytyczeniu dwóch ulic łączących aleję Grunwaldzką i ulicę Czyżewskiego. Uzupełnienie układu komunikacyjnego poprawi dostępność pieszą do Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego oraz do przystanku SKM Żabianka. W opracowaniu zachowano przebieg istniejącego ciągu pieszego oraz wyznaczono nowe ciągi umożliwiające mieszkańcom korzystanie z terenu parkowego położonego w granicach uczelni”.
No i teraz następuje najbardziej kuriozalne uzasadnienie: „Na części terenu dopuszczono zabudowę mieszkaniowo-usługową i usługową o większej niż obecnie intensywności i wysokości. Zmiany umożliwią sprzedaż przez AWFiS części nieruchomości, co zapewni lepsze warunki funkcjonowania uczelni. (?) - mój znak zapytania). Przeznaczenie terenów pod zabudowę mieszkaniowo-usługową pozwoli zarazem na uzupełnienie struktur miejskich oraz maksymalne wykorzystanie walorów ekonomicznych terenów znajdujących się w bezpośrednim sąsiedztwie alei Grunwaldzkiej, co pozostaje w zgodzie z polityką przestrzenną Gdańska (tzw. rozwojem miasta do wewnątrz)”.
A pamiętacie, a Szpak z pewnością, bo prowadził uczelniany radiowęzeł, jak to już w 1969 roku podczas naszej inauguracji roku akademickiego, pierwszy rektor tej uczelni prof. Ludwik Denisiuk zapowiadał, że właśnie obok wzdłuż Alei Grunwaldzkiej zostanie wybudowana 50-metrowa pływalnia. O tym też z radością mówili nasi nauczyciele pływania Leon Baturo i Regina Ziółkowska. I co? Mija pół wieku od tamtych obietnic, a Gdańsk jak nie miał, tak nadal nie ma pływalni 50-metrowej. Ba, tereny naszej uczelni są przeznaczane pod... zabudowę mieszkaniową! Kto tą pseudo sportową uczelnią i Gdańskiem zarządza?
P.S. Jedynym z radnych, który nie głosował za tą uchwałą, był Andrzej Kowalczys z Zaspy Rozstaje, wiadomo - piłkarz nożny i tenisista ziemny, organizator od 10 lat dorocznego turnieju piłkarskiego "Do przerwy 0:1".


Tekst i zdjęcia: Włodzimierz Marek Amerski, rocznik 1969 (amerski49@wp.pl)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz