wtorek, 19 lutego 2019

Wejście w rakach na Śnieżkę


Wykorzystując okienko pogodowe 19 lutego 2019 wybraliśmy się na Śnieżkę (1603 m.n.p.m), najwyższy szczyt Karkonoszy i Sudetów. Owszem świeciło słońce, ale był silny wiatr.
Wspinaliśmy się w rakach wypożyczonych za 30 zł. Przed nami ukazał się widok polskiego obserwatorium meteorologicznego.
Nieczynne było polskie obserwatorium meteorologiczne, a także schronisko, w którym nie można było choćby się ogrzać. 
Drogowskazy ukazywały kierunki pieszych wędrówek.
Na szczęście czynne było schronisko po stronie czeskiej serwujące ciepłe posiłki i napoje. Czekolady studenckiej jednak nie było. Z powodu silnego wiatru wstrzymano ruch gondoli. Łączy ona miejscowość Pec pod Śnieżką ze szczytem.
W drodze powrotnej ze Śnieżki napotkaliśmy mieszkańców Łodzi, rodzeństwo Anię i Michała, spędzających w Karpaczu ferie zimowe wraz z mężem Arkiem i synem Dawidem, czekających w schronisku Dom Śląski.
Krajobraz księżycowy przypominała trasa do schroniska Strzecha Akademicka.
Doskonałe wrażenie zrobiło na nas wnętrze kolejnego po drodze schroniska Samotnia, zarządzanego przez PTTK.
Naszą całodniową wyprawę zakończyliśmy przy świątyni Wang (ewangelicki kościół parafialny). przeniesiony w 1842 roku z norweskiej miejscowości Wang.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz