piątek, 13 września 2019

Prezydent Tczewa... prorokiem


Specjalnie zaproszony gość na VI Pomorskie Święto Wisły, biegający boso Paweł Mej, jak i pozostali biegacze byli bardzo zdziwieni faktem, że Mirosław Pobłocki prezydent Tczewa, po raz pierwszy nawet odpłatnie nie użyczył im Bulwaru Nadwiślańskiego im. Księcia Sambora II, w niedzielę 8 września 2019 r. Ta decyzja prezydenta podjęta w połowie lipca jest jednak obecnie wytłumaczalna. Jak twierdzi Ryszard Różycki, prezes Stowarzyszenia Kultury Fizycznej i Turystyki “Kociewiak” w Tczewie, prezydent Pobłocki jak prorok już miesiąc wcześniej przewidział, że 27 sierpnia dojdzie do awarii kolektora instalacji warszawskiej oczyszczalni "Czajka” i ścieki popłyną Wisłą.
Odmowna decyzja Mirosława Pobłockiego, prezydenta Tczewa, uchroniła uczestników VI Pomorskiego Święta Wisły od bezpośredniego wdychania zapachów ścieków płynących Królową naszych rzek z Warszawy do Bałtyku. Przez ponad dwa tygodnie wydobywało się 3 tys. litrów ścieków na sekundę.
Modzi biegacze dzięki decyzji prezydenta Tczewa, zamiast na trawiastym Bulwarze Nadwiślańskim mieli miejsce startu i mety na drodze będącej zapleczem ekipy zatrudnionej przy remontowanym zabytkowym moście Lisewskim.
Wyjątkowo i awaryjnie, dzięki uzyskanej zgodzie, na terenie firm naprawiających zabytkowy most Lisewski w Tczewie, ustawiono też toj-tojki i namiot służący jednocześnie do odpraw zawodników biorących udział w wyścigu nordic walking na 5 km, w V Dycha nad Wisłą i do przechowania ich bagaży.
Tradycyjnie przez pięć lat po biegu na 10 km, na Bulwarze Nadwiślańskim im. Księcia Sambora II, zwycięzcom wręczano medale, puchary i rzeczowe nagrody oraz odbywał się z dużym rozmachem festyn dla mieszkańców Tczewa. Jego prezydent Mirosław Pobłocki niestety tym razem na to nie zezwolił. Festyn znacznie skromniejszy odbył się w pobliskiej wsi Bałdowo. Najwięcej uciechy ze strażackiej rozlanej piany gaśniczej miały dzieci.
Dzięki życzliwości Łukasza Kowalskiego, sołtysa wsi Bałdowo, uczestnicy VI Pomorskiego Święta Wisły mieli możność gdzie się wspólnie spotkać, wysłuchać zespołów muzycznych występujących na  scenie oraz posilić żurkiem wiślanym. Najbardziej smakował on członkom Grupy Motocykli Ciężkich Tornado z Tczewa 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz