poniedziałek, 27 listopada 2017

Pół wieku temu pierwszy Polski Fiat 125p


Równo pół wieku temu, dzień 28 listopada 1967 roku był ważnym wydarzeniem dla polskiej motoryzacji. Otóż w Fabryce Samochodów Osobowych na warszawskim Żeraniu został zbudowany na włoskiej licencji pierwszy Polski Fiat 125p. Z okazji tej półwiekowej rocznicy, zorganizowano dwie wystawy w Warszawie i Krakowie. Obejrzałem tą w stolicy czynną do 4 grudnia 2017, a mieszczącą się w dużym namiocie na parkingu przed głównym wejściem do Pałacu Kultury i Nauki. Druga z wystaw, pod nazwą „P jak Paradoks, opowieść o Fiacie 125p”, odbywa się w krakowskim Muzeum Inżynierii Miejskiej.
Wyprodukowano około 1,5 miliona Fiatów 125p, z czego ponad połowa trafiła na eksport.
Jak można wyczytać w materiałach reklamowych, historia współpracy Polaków z turyńską wytwórnią sięga jeszcze czasów przedwojennych, gdy rodzime wersje Fiatów były produkowane przez Państwowe Zakłady Inżynierii. Po wojnie również podpisano umowę z Włochami na mocy której rozpoczęto budowę żerańskiej fabryki gdzie miały być produkowane Fiaty 1400. Jednak zimna wojna i napięcie stosunków na linii Wschód – Zachód, spowodowały zerwanie porozumienia i zastąpienie włoskich aut radziecką licencją GAZ M20 Pobiedy, znanej u nas jako Warszawa.
Gdy zimna wojna nieco zelżała, polskie władze wznowiły rozmowy z Fiatem na temat zakupu licencji auta, które miało zastąpić przestarzałą „Warszawiankę”. Zdecydowano, że w Polsce będzie produkowany Polski Fiat 125p, licencyjna odmiana włoskiego 125, który zadebiutował również w 1967 roku. Z różnych względów do Polski trafiła odmiana zubożona, różniąca się nieco wyglądem i posiadająca podwozie oraz silnik od starszego modelu 1300/1500.
Rozpoczęcie produkcji Fiata 125p oznaczało nową jakość w polskim przemyśle. Porównując do przestarzałych silników i archaicznych zawieszeń Warszawy i Syreny, to Polski Fiat 125p był jakby z innego świata. Oprócz nowoczesnego, jak na polskie realia samochodu osobowego, Polska otrzymała również nowe technologie jego wytwarzania. Zmodernizowano Żerańską FSO, ale również wiele zakładów rozrzuconych po całym kraju, które wykonywały podzespoły do nowego samochodu.
Polski Fiat, na początku modernizowany z pomocą Włochów, potem własnym sumptem już jako FSO 125p, pozostawał w produkcji przez 24 lata. Prototyp polskiego Fiata 125p w wersji kombi pokazano publicznie w 1971 roku. W następnym roku ruszyła jego produkcja. Początkowo większość egzemplarzy przeznaczona była na eksport. Kolejnym głównym odbiorcą był transport medyczny. Dopiero od przełomu lat 70/80 wersja kombi stała się łatwiej dostępna dla klientów prywatnych.
Ostanie auta wyjechały z FSO w 1991 roku, gdy już mało kto praktycznie chciał je kupować. Na Żeraniu, gdzieś tak od 1978 roku jeszcze przez lata budowano następcę Fiata 125p czyli Poloneza, który miał fiatowskie podzespoły. Ogółem z bram żerańskiej fabryki samochodów wyjechało około 1,5 miliona Fiatów 125p, z czego ponad połowa trafiła na eksport.
Takiego wyeksportowanego z Polski żerańskiego Fiata 125p widzieliśmy w miejscowości Salinas podczas naszej 3-osobowej wyprawy po Ekwadorze na przełomie lutego i marca 2016 roku. Ten samochód parkował tuż pod hotelem o nazwie Salinas, w którym mieszkaliśmy. Pojazd jak i nasze z nim zdjęcie ilustruje książkę o tytule Ekwador wzdłuż i wszerz, którą napisał Janusz Marek Nowak, mieszkaniec Kociewia, absolwent AWFiS Gdańsk.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz