wtorek, 26 stycznia 2016

Apel o współpracę z wyższymi uczelniami

O współpracę polskich uczelni wyższych ze Strażą Graniczną zaapelował płk. Robert Bagan, z-ca dyr. Zarządu ds. Cudzoziemców, Komendy Głównej Straży Granicznej, podczas ogólnopolskiej konferencji na temat studentów zagranicznych w Polsce, jaka pod koniec stycznia odbyła się w Gdańskim Uniwersytecie Medycznym.

Ta współpraca ma się przyczynić do zwalczania nielegalnej emigracji. Jak stwierdził płk. Bagan, młodzi ludzie jeśli przybywają turystycznie do Polski spoza krajów Unii Europejskiej, nie muszą posiadać wizy. Jeśli natomiast deklarują podjęcie studiów w naszym kraju, to muszą wystąpić o przyznanie wizy. Otrzymują takową po przedłożeniu zaświadczenia z uczelni, że zgłosili chęć podjęcia studiów i dokonali wymaganych opłat.
Ostatnio coraz częściej zdarzają się jednak takie przypadki, że po otrzymaniu wizy, przybysze głównie z Ameryki Południowej, rezygnują ze studiów i ślad po nich zanika. Nie wiadomo co porabiają w naszym kraju, a to stwarza swego rodzaju niebezpieczeństwo. Po zatrzymaniu takich osób, czeka ich operacja powrotna, czyli deportacja.
W roku akademickim 2014/2015 nastąpił aż 25 proc. wzrost studentów zagranicznych, którzy przybyli do Polski i studiowało ich 25 700 osób. A we wcześniejszym roku akademickim 2013.2014 studiowało mniej, bo 20 500 osób. Największy przyrost, aż o 5 tys. osób jest studentów pochodzących z Ukrainy. 
W 2015 roku napłynęło 9200 wniosków o polską wizę, najwięcej od studentów z Ukrainy, następnie z Arabii Saudyjskiej i Chin. Wybrali oni uczelnie najwięcej wg. kolejności w województwach: mazowieckim (2,5 tys), małopolskim i lubelskim.  

Jak stwierdził dr inż. Zygmunt Krasiński, dyrektor Krajowego Punktu Kontaktowego, programów badawczych UE, w Polsce na około 1,4 mln studentów, 46 tys. to studenci zagraniczni. Pochodzą z 29 różnych krajów, a studiują na 34 polskich uczelniach. Wielu po studiach wyraża chęć pozostania w naszym kraju. Przyczyniają się oni do umiędzynarodowienia nauki polskiej, pod którym to względem pozostajemy jednak na szarym końcu. Owszem mamy coraz lepszą bazę i aparaturę badawczą, ale brakuje systemów motywacyjnych do podjęcia takich badań o zasięgu międzynarodowym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz