To
będą rekordowe mistrzostwa Europy w piłce ręcznej mężczyzn.
Akredytowało się 1200 dziennikarzy. Transmisje przeprowadzi 175
stacji telewizyjnych, co oznacza widownię na około 2 miliardów
widzów.
Jerzy
Eliasz (na powyższym zdjęciu drugi z prawej), działacz
Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej, powiedział podczas
konferencji prasowej, która odbyła się 14 stycznia w Ratuszu
Głównego Miasta w Gdańsku, że z pewnością zostanie też pobity
rekord liczby kibiców, która przyjdzie do czterech hal oglądać
mecze. Dotychczas najwięcej ich było dwa lata temu podczas
mistrzostw Europy w Danii, tj. 316 tys. W czterech polskich miastach
(Gdańsk, Katowice, Kraków, Wrocław), w których będą rozgrywane
mecze, ilość widzów szacuje się na około 400 tysięcy.
W
Gdańsku nie zagra reprezentacja Polski, ale sprzedaż biletów
wygląda imponująco. Na pierwszy dzień mistrzostw 16 stycznia, na
sobotnie mecze Węgry – Czarnogóra i Dania – Rosja, rozeszły
się już wszystkie wejściówki, a było ich 9500. Na pozostałe dwa
dni zostało w kasach po około 500 biletów.
Terminarz
meczów w Ergo Arenie:
16.01.2016
sobota, godz. 18.00 Węgry – Czarnogóra
16.01.2016 sobota, godz. 20.15 Dania – Rosja
18.01.2016 poniedziałek, godz. 18.00 Rosja – Węgry
18.01.2016 poniedziałek, godz. 20.15 Czarnogóra –
Dania
20.01.2016 środa, godz. 17.15 Rosja – Czarnogóra
20.01.2016 środa, godz. 20.00 Dania – Węgry
Ceremonia otwarcia Mistrzostw Europy odbędzie się
16.01, czyli w sobotę, tuż po zakończeniu meczu Węgry –
Czarnogóra ok. godz. 19.50.
-
Po raz kolejny udowodnimy, że jesteśmy partnerami do współpracy
przy organizacji największych imprez – powiedział Andrzej
Bojanowski,
zastępca Prezydenta Miasta Gdańska ds.
polityki gospodarczej. –
Nam niepotrzebne są castingi. Władze najważniejszych organizacji
sportowych w Europie i na świecie wybierają nas, ponieważ jesteśmy
pod tym względem najlepsi. Do naszego miasta już przyjechało wielu
kibiców z Danii i Rosji. Wraz z polskimi kibicami przez trzy mecze
grupowe w całości wypełnią halę Ergo Arenę. Ta frekwencja
zaskoczyła bardziej europejską federację piłki ręcznej niż ans
jako gospodarzy tych mistrzostw.
Wiceprezydent
Bojanowski wspomniał, że przez 12 lat był piłkarzem ręcznym w
klubie Spójnia Gdańsk i dlatego kocha tą dyscyplinę sportu.
W konferencji wziął
udział prof. dr hab. Janusz Czerwiński – były rektor
AWFiS Gdańsk, wielokrotny reprezentant Polski w piłce ręcznej, a
później trener reprezentacji kraju, która pod jego kierunkiem
najpierw zajęła czwarte miejsce w mistrzostwach świata w 1974
roku, rok później wywalczyła drugie miejsce w Pucharze Świata, a
w 1976 roku zdobyła brązowy medal olimpijski, jedyny w narodowej
historii tej dyscypliny sportu. Prowadził także narodowe drużyny
Islandii i Grecji. Przez osiem lat pełnił funkcję Prezesa Związku
Piłki Ręcznej w Polsce, a od 1996 roku jest Honorowym Prezesem
ZPRP. Zasłużony działacz Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej.
Laureat Nagrody Fair Play Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
-
Po raz pierwszy Polska jest organizatorem mistrzostw piłki ręcznej
seniorów o randze europejskiej. Mieliśmy mocnych konkurentów do
organizacji tych mistrzostw, ale wybrano nas, bo mamy bogatą
sportową historię. Zwłaszcza tu w Gdańsku jest bardzo duże
zainteresowanie tą dyscypliną sportu, bo mieliśmy doskonałe
drużyny, jak Spójnię i Wybrzeże Gdańsk, grające dwa razy w
finałach pucharu Europy. Organizowaliśmy na AWFiS Gdańsk ponad 10
lat temu młodzieżowe ME i zdobyliśmy złoty medal. Trzech
ówczesnych polskich młodzieżowców gra obecnie w reprezentacji
seniorów. Są to Grzegorz
Bielecki, Piotr Grabarczyk
i Krzysztof Lijewski.
Obecnie mają oni dużą szansę powtórzyć sukces sprzed lat i też
zdobyć złoty medal. Liczni polscy kibice z pewnością im w tym
pomogą - powiedział Janusz Czerwiński.
Podczas
mistrzostw będzie działać Strefa Kibica. Do ogrzewanego namiotu
już ustawionego na Targu Węglowym wejdzie maksymalnie 950 osób.
Wiceprezydent Andrzej Bojanowski obiecuje, że jeśli reprezentacja
Polski zakwalifikuje się do finału, wtedy Strefa zostanie znacznie
powiększona.
Mecz
finałowy zaplanowano na niedzielę 31 stycznia. Życzmy sobie tego,
aby wiceprezydent musiał wywiązać się ze złożonej obietnicy!
Wła-49
Fot.
Włodzimierz Amerski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz