W swoim
życiu wygłaszałem kilka laudacji, ale obecna jest najtrudniejsza z
tego względu, że Laureat reprezentuje fizykę – a konkretnie
zajmuje się mechaniką kwantową i kwantowym przetwarzaniem
informacji. Badania światła kwantowego są nauką wysoce
abstrakcyjną, wymagające niesłychanej wyobraźni matematycznej i
dlatego też trudną do zrozumienia dla mnie lekarza-genetyka.
Laureat
Nagrody Naukowej im. Jana Heweliusza w
kategorii nauk ścisłych i przyrodniczych -
prof. Marek Żukowski jest profesorem na Uniwersytecie Gdańskim,
gdzie kieruje Instytutem Fizyki Teoretycznej i Astrofizyki. Pracuje
tam zespół kilkudziesięciu naukowców i doktorantów. Promotorem
Jego rozprawy doktorskiej był prof. UG Jan Fiutek - także promotor
innego laureata nagrody – także fizyka, prof. Ryszarda
Horodeckiego.
Prof. Marek
Żukowski publikuje swoje odkrycia w najlepszych światowych pismach
naukowych. Nie wystarczy powiedzieć, że jest pierwszym
gdańszczaninem, który opublikował artykuł w elitarnym czasopiśmie
jakim jest Physical Review Letters już w 1993 roku (obecnie
jest autorem 28 artykułów w tym czasopiśmie). Wyniki swoich badań
opublikował w ok. 150 pismach naukowych wśród których znajdują
się pisma elitarne, będące marzeniem każdego naukowca: Nature,
Proceedings of National Academy of Sciences USA, albo
Physical Review. Jego artykuły były cytowane przez innych ok.
5000 razy (H indeks-34 = udział ten stanowi 13 proc. UG).
Laureat jest
niezwykle aktywny w zakresie współpracy naukowej. W jego CV
naliczyłem kilkanaście ośrodków zagranicznych w którymi
współpracuje. Szczególnie ważna w tej współpracy jest grupa
wiedeńska prof. Antona Zeillingera. Prof. Żukowski uczestniczył,
bądź kierował kilkunastoma programami międzynarodowej współpracy
naukowej oraz grantów KBN, Unii Europejskiej (VI i VII Program
Ramowy) i Fundacji na Rzecz Nauki Polskiej. Ta ostatnia Fundacja
przyznała Jemu w 2013 roku najwyższą nagrodę naukową w Polsce. W
tym samym roku otrzymał nagrodę im. Marii Skłodowskiej Curie
III Wydziału PAN, a w roku następnym nagrodę FNP Copernicus (wraz
z fizykiem austriackim H. Weifurtherem). Otrzymał liczne nagrody
naukowe JM Rektora UG. Na zakończenie pragnę podać kilka faktów z
życia Laureata, aby „wyrwać go ze światła fotonowego” i
sprowadzić tutaj, chociaż na chwilę, do tej pięknej Sali Ratusza.
Prof. Marek
Zukowski, swoje dzieciństwo, młodość a obecnie wiek męski spędza
w Orłowie. Mieszka ok. 500 metrów od magicznego klifu orłowskiego.
I doprawdy nie wiem, czy fotony światła sunące wzdłuż brzegu
Morza Bałtyckiego nie rozszczepiają się właśnie na tym klifie –
co wzbudziło umysł fizyka zajmującym się światłem kwantowym. Co
więcej, ulubionym miejscem zabaw chłopięcych Jego, jak i moich,
były już nieistniejące 5-6 wież triangulacyjnych stojących na
morenie czołowej w Kolibkach. Przypuszczalnie stanowiły one punkty
do nawigacji U-botów i innych przepływających tam okrętów. Na
ich kilkunastometrowych szczytach znajdowały się tajemnicze
trójkąty, koła, kwadraty i nie wiem, czy te zadziwiające formy
wzbudzały u przebiegającego obok chłopca. a potem maratończyka,
wyobraźni w zakresie abstrakcyjnych form jakie stanowią teraz
problemy splątanych fotonów.
Tutaj
przechodzę do najważniejszej, poza pracą naukową, formy
aktywności Prof. Marka Żukowskiego - jest on maratończykiem, brał
udział w ponad 40 maratonach, głównie za granicą. Jest pasjonatem
tego biegu, wytrzymałości swojego ciała i precyzji działania. Na
jego ręku znajduje się skomplikowany chronometr – często
włączany – może teraz też wyznacza mój czas. Ta dyscyplina
psychiczna maratończyka jest w nauce niezwykle ważna, gdyż
pojawiający się oryginalny pomysł nie marnuje się i jest
przenoszony dalej w poznawaniu tajemnicy przyrody w tym wypadku
ulotnego kwantowego światła.
Na zakończenie
pragnę wymienić kilku laureatów nagrody im. Jana Heweliusza:-
prof. Olgierd Narkiewicz senior, prof. Krzysztof Narkiewicz
Junior, prof. Jerzy Limon i prof. Janusz Limon oraz
obecny laureat prof. Marek Żukowski. Co ich łączy oprócz tej
znamienitej nagrody? Okazuje się, że oni sami albo ich rodzice
przyjechali jako repatrianci z Wilna. Tak więc przesiedleńcy polscy
z Wilna i ich potomkowie włączyli się do nauki gdańskiej i
zdobywają laury – to jak gdyby kontynuacja chlubnej tradycji
polskiego Uniwersytetu im. Stefana Batorego w Wilnie.
Gdańsk stanowi
genius loci dla nauki polskiej, w którym poczesne miejsce
zajmuje wybitny światowej sławy fizyk - prof. Marek Żukowski.
Dołączył się on do elitarnych badań nad paradoksalnymi cechami
światła kwantów – życzę mu dalszej wędrówki w tym
mikroświecie i nieoczekiwanych odkryć pośród tego światła w
poznawaniu jego tajemniczych właściwości.
Prof. dr
hab. n. med. Janusz Limon
Zdjęcia:
Włodzimierz Amerski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz