czwartek, 12 maja 2016

Ruszyło po 70 latach na Wyspie Spichrzów


Kamień węgielny wmurowano 11 maja 2016 roku pod budowę Deo Plaza na północnym cyplu Wyspy Spichrzów w Gdańsku.


Po podpisaniu aktu erekcyjnego i wypełnieniu aluminiowej tuby świadectwami współczesności m.in. codzienną gazetą i monetami, za nowe kielnie, celem zalania zaprawą betonową, dziarsko chwycili prominenci. 
Jako pierwszy główny inwestor, znany bardziej z handlu mięsem - Zbigniew Nowak wraz z małżonką, której urodę docenił publicznie marszałek pomorski Mieczysław Struk.


Struk, mający wprawę w operowaniu kielnią dzięki również marszałkowaniu, stwierdził, że żyjemy w czasach niezwykłych zmian, bo takie miasta jak Oliwa, Wrzeszcz i była jednostka wojskowa przy ulicy Słowackiego, zmieniły się nie do poznania. Wstydził się pokazując z Zielonej Bramy zagranicznym delegacjom wysokiego szczebla widok na Motławę i powojenne ruiny Wyspy Spichrzów.


Wedle hierarchii, kolejnym specjalistą od kładzenia zaprawy murarskiej był prezydent Paweł Adamowicz, który powiedział, że Gdańsk potrzebuje dobrej i nowoczesnej architektury. - W tym miejscu już kilkakrotnie zmienialiśmy plan zagospodarowania przestrzennego, szukając rozwiązań, które pogodziłyby interesy inwestorów z interesami publicznymi. To już szósta zmiana właściciela terenu, no i wreszcie zaczyna się tutaj coś dobrego dziać. Cieszy mnie, że pan Nowak wybrał odważnego architekta obecnie ładnie opalonego po pobycie w Izraelu – jak mi powiedział - Marcina Kozikowskiego. Nie ma większej dumy dla inwestora niż budowa na terenie przestrzeni historycznej, szczególnie w takim miejscu, jednej z najbardziej prestiżowych lokalizacji w Polsce powiedział Paweł Adamowicz. W miejscu, z którego widać też nowoczesny budynek muzeum drugiej wojny światowej - dodał.


Prezydent Adamowicz zwracając się do zebranych gości, wspomniał również o panu K, który nie wykluczone, że i przy realizacji tej inwestycji złoży kolejne doniesienie do prokuratury. Ten pan K. któremu nic się w Gdańsku nie podoba, powinien zmienić miejsce zamieszkania.


W tym momencie dał się słyszeć pomruk wśród gości uroczystości, a głośno zaprotestowali dwaj panowie, których nazwiska zaczynają się na K, tj. stojący obok siebie architekt  Kozikowski Marcin i fotoreporter Kosycarz Maciej, syn pamiętnego Kosycarza Zbigniewa z gazety Głos Wybrzeża.


Zbigniew Nowak z dumą powiedział, że to nie pierwszy raz, kiedy zabrał się za coś, czego nikt wcześniej nie chciał zrobić. Trafnie zauważył, że od zakończenia drugiej wojny światowej minęło 71 lat, więc jest to już najwyższa pora, aby odbudować Wyspę Spichrzów. Jego celem jest stworzenie nowoczesnego obiektu, który będzie powiązany z historyczną zabudową Gdańska. 




Przygotowanie do tej inwestycji trwały sześć lat. Mało kto wierzył, że się uda, a póki co, to się udaje. Nowak już teraz zaprosił na otwarcie planowane na 2018 rok. Publicznie podziękował architektowi Marcinowi Kozikowskiemu oraz Darkowi Styczyńskiemu, który jako pierwszy klient kupił apartament w Deo Plaza.


Deo to nazwa jednego z trzech spichlerzy, które ocalały podczas zniszczeń drugiej wojny światowej. Do roku 2018 ma zostać odrestaurowany i przekształcony w luksusowy czterogwiazdkowy hotel z rozbudowaną strefą SPA oraz 374 pokojami. Do hotelu ma przylegać przestrzeń konferencyjna z 10 salami mogącymi pomieścić łącznie 800 osób. Powierzchnia użytkowa tego kompleksu zajmie 40 tys. m kw. Operatorem hotelu będzie grupa Dobry Hotel, która jest partnerem franczyzowym marki Marriot.


Od dwóch miesięcy firma Keller wykonuje wykop o kilkunastometrowej głębokości.


Po obetonowaniu głębokiego wykopu będzie on pełnić funkcję dwupoziomowego garażu na 200 samochodów.


Należy się spodziewać dotrzymania terminu realizacji tej prestiżowej inwestycji w okresie dwóch lat, bo jej projektanci i wykonawcy wspólnie ją osobiście doglądają, co po oficjałkach zostało uwidocznione na powyższym zdjęciu.

Fot. Włodzimierz Amerski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz