W
Szpitalu im. św. Wojciecha na gdańskiej Zaspie powstanie nowe
trzykondygnacyjne skrzydło z nowoczesnym blokiem operacyjnym. Znajdą
się w nim dwa oddziały szpitalne, tj. urazowo-ortopedyczny z salami
zabiegowymi, który będzie miał 39 łóżek oraz urologiczny z 29
łóżkami. Inwestycja ma być gotowa za półtora roku.
Uroczystość
wmurowania kamienia węgielnego pod nową szpitalną inwestycję
odbyła się 2 lipca 2018 roku. Budowa ruszyła już wcześniej, bo
25 kwietnia 2018 roku i ma być gotowa do 31 października 2019 roku.
Uroczystość
wmurowania kamienia węgielnego pod nowe skrzydło szpitala na
gdańskiej Zaspie zgromadziła wyjątkowo dużo osób. Zabrakło
nawet ochronnych kasków i odblaskowych kamizelek
Przywdział
ochronny kask, ale już nie odblaskową kamizelkę wiceprezydent
Gdańska ds. społecznych Piotr Kowalczuk, który stwierdził
m.in. że mieszkańcy grodu nad Motławą i Zatoką Gdańską
zasługują na nowoczesny szpital wyposażony w najnowocześniejszą
aparaturę.
Jako
pierwszy do położenia kielnią cementowej zaprawy i zakrycia
metalowej kapsuły został poproszony marszałek pomorski
Mieczysław Struk. To on
powiedział, że wartość inwestycji wynosi ponad 83 mln zł, z
czego prawie 47 mln zł to dofinansowanie ze środków Regionalnego
Programu Operacyjnego Województwa Pomorskiego na lata 2014-2020.
Samorząd województwa przeznaczył na ten cel prawie 32 mln zł, a
spółka Copernicus prawie 5 mln zł. Projekt ma poprawić dostępność
do wysokiej jakości specjalistycznych usług leczenia chorób
cywilizacyjnych mieszkańców Pomorza.
Jako
drugi za kielnię chwycił i to lewą ręką Paweł
Orłowski, członek
Zarządu Województwa
Pomorskiego,
który wcześniej przekonywał, że
inwestycja
ta jest bardzo potrzebna. Szpital św. Wojciecha na Zaspie jest
trzecią lecznicą w Gdańsku i trzecim co do wielkości szpitalem w
województwie. Istniejący blok operacyjny powstał w 1984 r., a jego
projekt jest z lat 70. XX w. Modernizacja bloku operacyjnego i
dostosowanie do obowiązujących wymagań jest praktycznie niemożliwe
do zrealizowania. Oznaczałaby konieczność wstrzymania przyjęć
pacjentów na większości oddziałów, podczas gdy rocznie
operowanych jest 10 tys. osób, a 55 proc. wykonywanych operacji
dotyczy przede wszystkim chorób onkologicznych.
Wiceprezydent Gdańska Piotr
Kowalczuk, niczym dobry aktor potrafił odpowiednio się ustawić
do wymierzonych w niego aparatów fotograficznych i kamer
telewizyjnych. W jego ocenie, dzięki tej inwestycji powstanie
trzykondygnacyjny budynek z blokiem operacyjnym, aż z ośmioma
salami i salą wybudzeń, oddziałami chirurgii urazowo-ortopedycznej
oraz urologii. Zostanie też kupiony nowy sprzęt, m.in. stoły
operacyjne, aparaty do znieczulania, tor wizyjny laparoskopowy, lampy
zabiegowe i operacyjne, aparaty USG i RTG, respiratory, pompy
infuzyjne i defibrylatory.
Do położenia zaprawy
cementowej poproszona też została Hanna
Zych-Cisoń,
wiceprzewodnicząca sejmiku województwa pomorskiego. To dzięki jej
staraniom, wcześniej w ramach modernizacji gdańskiego szpitala na
Zaspie, wyremontowane zostały oddziały kardiochirurgii dziecięcej,
neonatologii i intensywnej terapii noworodka, okulistyczny, chirurgii
ogólnej i częściowo interna.
Za kielnię chwycił także
Zbigniew Canowiecki, Prezydent Pracodawców Pomorza, który
podobnie jak Piotr Kowalczuk też wie, że w trakcie takich
okoliczności, koniecznie trzeba spojrzeć w stronę ustawionych
kamer telewizyjnych i wycelowanych aparatów fotograficznych.
Po oficjelach każdy mógł
dostąpić zaszczytu chwycenia za budowlaną kielnię i dołożyć
kolejną warstwę zaprawy cementowej. Jako absolwent gdańskiej "budowlanki" też sobie przypomniałem jak "operować" kielnią. Nie było to jednak takie
proste, bo trzeba było zejść niżej po grząskim gruncie.
Nad nową inwestycją pomodlił
się szpitalny ksiądz kapelan
Roman
Wróbel,
a za "ministranta" pomocą służył Dariusz
Kostrzewa, prezes
szpitalnego zarządu Copernicus.
Podczas
modłów i poświęcenia nowej inwestycji trzeba przyznać, że ta
chwila była podniosła.
Poświęcenia
powstającego nowego oddziału operacyjnego Szpitalu św. Wojciecha w
Gdańsku Zaspie, dokonał szpitalny kapelan Roman Wróbel,
absolwent tej samej „budy” co i ja, tj. Szkoły Podstawowej im.
Stefana Czarnieckiego nr 17 w Gdańsku Wrzeszczu.
Na
pamiątkę (na zdjęciu od prawej) Dariusz Kostrzewa, prezes
szpitalnego zarządu Copernicus, obdarował prezentami kielniami:
wiceprezydenta Gdańska Piotra Kowalczuka, Pomorskiego Marszałka
Mieczysława Struka, wiceprzewodniczącą
sejmiku województwa pomorskiego Hannę Zych-Cisoń
oraz członka
Zarządu Województwa
Pomorskiego
Pawła
Orłowskiego.
Podobne
zdjęcia jak ja, zrobił Grzegorz
Mehring
z portalu gdansk.pl, czyli uwiecznił m.in. wiceprezydenta miasta Gdańska Piotra Kowalczuka i obaj panowie też zażyczyli sobie mieć wspólne
pamiątkowe zdjęcie.
Fotoreporter
z portalu gdansk.pl nie ma chyba powyższego zdjęcia, jak do
wspólnej foty pozowali pracownicy wykonawczej firmy budowlanej
Alstal, którzy w 18 miesięcy mają się uporać z tą szpitalną inwestycją.
Bardzo interesujące. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń