Ozdobą
XXI Grand Prix Sopotu im. Janusza Sidły była konkurencja rzutu
oszczepem, w której to specjalizował się Janusz Sidło. Tym razem
startowano w parach męsko żeńskich. Nie zawiódł mistrz
olimpijski z Londynu Keshorn Walcott. Reprezentant Trynidadu i Tobago
wynikiem 80.95 już w pierwszej próbie przekroczył 80 m, co
zapewniło mu zwycięstwo. Za nim uplasowali się oszczepnicy z
gdańskiego AZS AWFiS. Bartosz Osewski w drugiej próbie posłał
oszczep na odległość 78.21, a Hubert Chmielak w trzeciej osiągnął
76.24. Wśród oszczepniczek: 1.
Yulesy
Anai
Angulo (Ekwador)
–
53,98, 2. Klaudia Maruszewska (Jantar Ustka) – 52,80, 3. Aleksandra
Ostrowska (AZS AWFiS
Gdańsk)
– 52,68.
Po
odbiór nagród za zdobycie w parze trzeciego miejsca, do podium
krokiem poloneza podeszli Hubert
Chmielak
i Aleksandra
Ostrowska,
oboje z AZS AWFiS Gdańsk i uczelnianego klubu tanecznego
Jantar.
W
skoku o tyczce miało dojść do pojedynku byłego mistrza świata
Pawła
Wojciechowskiego
z aktualnym mistrzem Europy
Robertem Soberą.
Wojciechowski wycofał się z uwagi na leczoną kontuzję.
1.
Robert
Sobera
(AZS AWF Wrocław) – 5,30, 2. Hussein
Assem Al Hizam
(Arabia Saudyjska) – 5,30, 3. Karsten
Dilla
(Niemcy) – 5,30.
Robert
Sobera
(na powyższym zdjęciu) zaczął skakać na wypożyczonych tyczkach od wysokości 5.30, którą
zaliczył za drugą próbą. Z tego samego pułapu też zaczął
Niemiec Karsten
Dilla,
ale uporał się z tą wysokością dopiero za trzecią próbą. Na
tych 5,30 obaj skoczkowie skończyli, bo nie poradzili sobie ani razu
z wysokością 5.50. Wygrał Sobera,
ale drugą lokatę nie zajął niemiecki skoczek Dilla,
lecz Hussein
Assem Al Hizam.
Zawodnik z Arabii Saudyjskiej najpierw za trzecim podejściem pokonał
wysokość 5.20, a za drugim poradził sobie z poprzeczką zawieszoną
na 5.30. I tym sposobem zajął drugie miejsce w Sopocie z czego
bardzo się cieszył.
Rozegrano
też bieg na 600 m zawodników do lat 16, wszyscy z SKLA Sopot.: 1.
Piotr
Dobrzański
– 1.28,20, 2. Filip
Drawc –
1.28,89, 3. Kacper
Bieszke
– 1.29,21.
W
biegu na 600 metrów zawodników do lat 16: 4. Jakub
Baka
– 1.29,47, 5. Piotr
Grzybowski
– 1.29,70. 6. Filip
Lewandowski –
1.30,96, 7. Konrad
Gussmann
– 1.31, 67 i 8. Rafał
Gdowik
– 1.40,48. Pierwszych sześciu zawodników uzyskało swoje rekordy
życiowe.
Paweł
Wojciechowski ze względów zdrowotnych ostatecznie nie chciał
ryzykować przed ME za dwa tygodnie w Berlinie, ale pojawił się na
Stadionie Leśnym w Sopocie i wraz z młociarzem mistrzem olimpijskim
z Sydney Szymonem
Ziółkowskim
wcielili się w rolę komentatorów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz