Około
300 zawodników i zawodniczek z Trójmiasta i okolic mimo letnich
wakacji uczestniczyło, w sobotę 2 lipca 2016, w letniej edycji
turnieju „Do Przerwy 0:1”.
Zgłosiły
się 42 męskie i 4 żeńskie zespoły, które grały w dokuczliwym
skwarze przy temperaturze 29 st. C na boisku przy ulicy Meissnera na
gdańskiej Zaspie
Emocje
związane z reprezentacją Polski, która na Euro 2016 dotarła do
ćwierćfinału i po rzutach karnych przegrała z Portugalią,
zdecydowanie przełożyły się na młodych piłkarzy. Dowód? Choć
zapisy rozpoczynały się tradycyjnie o godzinie 9.00, pierwsi
zawodnicy zjawili się na boisku już o godz. 8.00 – to musiał być
efekt Euro 2016!
– Patrząc
na fryzury i koszulki niektórych zawodników, można powiedzieć, że
oprócz kilku Lewandowskich,
zgłosiło się na ten turniej paru Błaszczykowskich,
Krychowiaków, Milików
i co już nie dziwi, również paru Pazdanów
– żartował, już
tradycyjnie stojąc na drabinie, Andrzej Kowalczys, pomysłodawca
i już od 12 lat współorganizator turnieju „Do Przerwy 0:1”.
Letnia
rywalizacja odbyła się w pięciu kategoriach: Zespoły dziewczęce
oraz roczniki: 2004 i młodsi, 2001/2003, 1998/2000, a także 1997 i
starsi.
W
turnieju kobiet, po remisie Czarnych Pruszcz z GKS Żukowo (2:2),
kolejny mecz zagrały Ladies
z Pruszcza Gdańskiego (czerwone stroje) z gdańskim Tolerado.
Pierwszego gola dla Ladies po podaniu przez Zuzę Urban zdobyła
Natalia Czyrson.
Pruszczanki
poszły za ciosem i strzeliły kolejnego gola. Wygrywały już 2:0.
Jedna
z groźniejszych akcji pod bramką Ladies po strzeleniu z rzutu
wolnego przez Tolerado. Piłka nieomal otarła się o górny słupek.
Po
przerwie podobną groźną sytuacją popisały się pruszczanki
Ladies.
Kolejnego
trzeciego gola dla Ladies strzeliła zawodniczka z numerem 8 na
koszulce Zuza Urban.
Ladies
próbowały podwyższyć wynik z 3:0, ale Tolerado niemal całym
zespołem zastawiły światło swojej bramki.
To
jeden z ostatnich strzałów Ladies na uszczelnioną obrończyniami
bramkę Tolerado. Mecz zakończył się wynikiem 3:0 dla Ladies.
Kolejne
relacje z żeńskich meczów w kolejnych odcinkach.
Tekst
i zdjęcia: Włodzimierz Amerski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz