Wystawa, którą można
oglądać od 27 maja 2016 roku w Centrum Spotkania Kultur w Lublinie
nazywana jest listem miłosnym skierowanym do naszej planety. Aby
lepiej zrozumieć jej sens należy cofnąć się do poprzednich
fotograficznych realizacji Sebastião Salgado.
Fotograf Sebastião
Salgado (na powyższym zdjęciu) znany jest z długoletnich
projektów, które poruszają globalne problemy. We wcześniejszych
latach Salgado skupił się na fotografowaniu ludzi pracujących
(„Robotnicy”) oraz migrujących („Migracje”). Przez wizjer
swojego aparatu fotograficznego widział wojnę, ból, cierpienie,
choroby, przemoc, śmierć... Jego działania sprowadziły na niego
falę krytyki i przydomek „fotografa rynsztoków”. Ale tak
ogromna ilość zła nie pozostała obojętna i odbiła się również
na samym fotografie – zaczął chorować fizycznie i duchowo. Jego
przyjaciel-lekarz powiedział mu nawet, że musi przestać, bo
inaczej umrze.
Fotograf uratował Naturę
i Natura uratowała fotografa
Brazylijczyk odłożył więc
aparat fotograficzny i postanowił wrócić do swojej ojczyzny, do
rodzinnej farmy. Gdy Salgado był dzieckiem, ponad 90 proc. tych
terenów pokrywały lasy tropikalne, gdy powrócił już jako dorosły
mężczyzna, było to mniej niż 1 proc.. – Ta ziemia była tak
samo martwa jak ja – wspominał
fotograf. Razem z żoną, Lélią Wanick Salgado, posadzili
drzewo. Potem kolejne i następne. I tak martwa ziemia zaczęła na
nowo oddychać, powróciły zwierzęta, które Sebastião pamiętał
z dzieciństwa. Powróciły też jego własne siły witalne. Salgado
znowu wziął do ręki aparat fotograficzny.
Tym razem nie chciał
fotografować tylko jednego gatunku: człowieka, ale także inne
gatunki zwierząt i roślin. Jak sam przyznaje – mniej mówił,
więcej słuchał. To wyciszenie i obserwacja pozwoliła mu
dostrzec piękno naszej planety i drugą, dobrą twarz człowieka.
Bliskość z przyrodą oczyściła go z negatywnych obrazów, które
zgromadził przez lata, a przede wszystkim pozwoliła znowu poczuć
się częścią świata, pięknego świata.
Od początku świata do
dziś
Przez kolejne 8 lat, od roku
2004 do końca 2011, Salgado odwiedził 30 krajów, by dotrzeć do
źródeł, by odnaleźć to, co od zarania dziejów jest
niezmienione, coś, co może za kilka lat zniknąć bezpowrotnie...
Wystawa składa się z 244
czarno-białych fotografii, które stanowić mogą ilustrację
biblijnej Księgi Rodzaju.
Zdjęcia pokazują piękno
nietkniętego cywilizacją świata, pokazują ludzi, którzy szanują
i celebrują tradycyjne zwyczaje swoich przodków, pokazują majestat
przyrody, ale jednocześnie jej delikatność. Pokazują przeszłość,
ale zwracają uwagę na współczesność, skłaniają do refleksji
nad tym jaką rolę każdy z nas pełni we współczesnym świecie.
Ekspozycję podzielono na pięć sekcji tematycznych: Planeta
Południe, Sanktuaria, Afryka, Północne Przestrzenie, Amazonia i
Równina Pantanal. Wyboru zdjęć i aranżacji całej wystawy
dokonała, żona fotografa, Lélia Wanick Salgado.
„Genesis” można było
oglądać między innymi w Berlinie, Rzymie, Paryżu, Sztokholmie,
Lozannie, Singapurze czy Nowym Jorku.
Do 7 sierpnia będzie
możliwość oglądania jej w Centrum Spotkania Kultur w Lublinie.
Szkoda, że następnym przystankiem nie będzie na przykład Gdańsk
/!/. Byłoby to ciekawe nawiązanie do poprzedniego projektu Salgado.
W ramach pracy nad
„Robotnikami” fotograf odwiedził wszystkie kontynenty, aby
dokonać fotograficznego zapisu ludzkiej pracy.
W 1990 roku Salgado
fotografował między innymi w Stoczni Gdańskiej wodowanie statku.
Spotkajmy się w Lublinie
Miejsce, w którym
zorganizowano polską wystawę pięknie współgra z ideami Sebastião
Salgado. Sam Lublin – miasto transgraniczne, gdzie rozwijały się
jednocześnie kultura polska, ukraińska i żydowska. Ta różnorodność
stanowi bazę dla tolerancji, otwartości i dialogu
międzykulturowego.
Przy Placu Teatralnym 1 w
Lublinie znajduje się rzeczywiste centrum spotkania. Można spotkać
się nie tylko z kulturami i gatunkami, które są dla nas nieznane
lub mało znane, dzięki fotografiom wykonanym przez Salgado, ale
wizyta na wystawie staję się również okazją do spotkania z
drugim człowiekiem.
Osoby pracujące w Centrum
Spotkania Kultur stanowią przemiły, przyjacielski i otwarty zespół. To u nich można kupić za
około 250 zł jeden z trzech różnych tematycznie grubych albumów
fotograficznych brazylijskiego fotografa.
Wystawie „Genesis”
towarzyszą projekcje filmowe. W sali kinowej można było obejrzeć
między innymi film dokumentalny poświęcony fotografowi z Brazylii
„Sól ziemi”, którego reżyserami są Wim Wenders oraz
syn Sebastião – Juliano Ribeiro Salgado.
Wszyscy chętni będą mieli
okazję zobaczyć 30 lipca 2016 (sobota) film „Człowiek” (reż.
Yann Arthus-Bertrand) oraz 31 lipca (niedziela) „Perłowy
guzik” (reż. dir Patricio Guzmán).
Szczegóły dostępne pod
adresem: http://salgado.spotkaniakultur.com/
Wystawa potrwa do 7 sierpnia
2016
Serdecznie polecamy!
Tekst: Maja Bieńkowska
Zdjęcia: Włodzimierz
Amerski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz