poniedziałek, 18 lipca 2016

Triathlon Elita Gdańsk 2016

Piąta edycja Triathlon Gdańsk rozegrana w niedzielę 17 lipca 2016 r. była jednocześnie imprezą w randze Mistrzostw Polski na dystansie olimpijskim:  1500-m pływanie, 40-km jazda rowerem, 10-km bieg.
Oprócz triathlonowej elity, o medale w grupach wiekowych walczyli pozostali zawodnicy oraz amatorzy. Wystartowało łącznie ponad 500 osób.
Mistrzostwa Polski w triathlonie na dystansie olimpijskim, to jedna z najważniejszych imprez tego typu w tegorocznym sezonie w Polsce. 

Do Gdańska zjechali m.in. najlepsi na tym dystansie z 2015 roku: mistrz Polski Sylwester Kuster i brązowy medalista Tomasz Brembor.
Nie zabrakło również utytułowanych zawodniczek, m.in. Marii Cześnik czy Pauliny Kotficy.
Dystanse, z jakimi musieli się zmierzyć zawodnicy to odpowiednio: 1500 m pływania; 40 km jazdy rowerem; 10 km biegu. 

Ponad 500 uczestników gdańskiego triathlonu olimpijskiego uwieczniało aparatami z plaży w Gdańsku Brzeźnie wiele osób. 
Arenę rywalizacji stanowiła nadmorska sceneria: akwen wodny przy molo w Brzeźnie, Park Nadmorski im. Ronalda Reagana oraz okolice Stadionu Energa Gdańsk.


Jako pierwsi zmagania zaczęli zawodnicy w grupach wiekowych. Obowiązywała tu formuła "non drafting", czyli wykluczająca podczas rywalizacji na rowerze jechanie innemu uczestnikowi "na kole" lub w grupie.
Już przed startem było wiadomo, że rywalizacja o zwycięstwo będzie bardzo zacięta.
Tym bardziej, że warunki pogodowe były dla uczestników bardzo dobre.
Apetyt na "pudło" miało kilku czołowych zawodników, m.in. Krzysztof Staniszewski, Marek Pałys. Paweł Skuza, Paweł Janiak, Jakub Ruciński.
Zwyciężył Jakub Ruciński /Sopot - Hotel Cztery Brzozy Gdańsk/. Chociaż po pływaniu zajmował dość odległą pozycję, w drugiej pięćdziesiątce, po jeździe rowerowej był już na 3. miejscu. Kontrolując sytuację zdołał pokonać rywali i zameldował się na mecie z czasem 02:06:00.
- Zdecydowanie najlepiej wyszedł mi rower. W tym roku zdobyłem mistrzostwo Polski w mastersach w kolarstwie. Po rowerze biegłem praktycznie sam. Jak już miałem trochę przewagi, minimalnie odpuściłem, ale oglądałem się i kontrolowałem rywali – podsumował swój udział w gdańskiej imprezie Jakub Ruciński.
Każdy kto kończył triathlon i dobiegał na metę usytuowaną na molo był gromko dopingowany.

Wśród pań faworytką była z pewnością Monika Smaruj /Gdańsk - Smaruj Na Trening Team/. - Od samego startu założyłam sobie zadanie kontrolować przebieg całego wyścigu, no i udało się. Warunki na trasie były równe dla wszystkich. Nie liczyłam na fart. Miałam do wykonania dobrą robotę i taką wykonałam. To mój pierwszy start w Gdańsku i na pewno nie ostatni. Cieszę się, że udało mi się znaleźć w ścisłej czołówce całego wyścigu – mówiła na mecie zadowolona zwyciężczyni. Jej wynik, to 02:11:59 godz.

W stawce zawodników znalazł się m.in. znany prezenter telewizyjny Maciej Dowbor (na powyższym zdjęciu). - Przyjechałem tu kompletnie bez formy, ale z nastawieniem, że idę w ogień, w tzw. trupa i co będzie, to będzie. Niestety na biegu już nic nie było. To tylko sport i trochę zabawa. Trochę zaspałem na starcie pływania, musiałem gonić. To nie do końca mi wyszło, nie udało mi się zrobić dużej przewagi. Na rowerze było ciężko, trochę mnie hamowało i nie mogłem jechać swoim tempem. Ale nie zmienia to faktu, że to fajne zawody – podsumował swój start Dowbor, który ukończył zawody na 15. miejscu z wynikiem 02:10:25.

W drugim starcie na trasę wyruszyła elita. Tu drafting był już dozwolony. Zmianie uległy też warunki pogodowe. Zdecydowanie mocniej powiało na trasie. Mistrzem Polski na dystansie olimpijskim w elicie został Sylwester Kuster /Dąbrowa Górnicza - WLKS Kmicic Częstochowa - czas: 1:55:22/. - Było dosyć ciekawie. Pływanie rozciągnęło stawkę. Tego się chyba prawie nikt nie spodziewał, że aż takie różnice mogą być po pływaniu. Na rowerze była grupa uciekająca, była grupa goniąca, która bardzo mocno pracowała. No i decydował bieg. To mój dziesiąty tytuł mistrza Polski. Bardzo chciałem do tej okrągłej dziesiątki dobić. W sprincie mi się nie udało, tam miałem srebro. Ale tu już wszystko poszło po mojej myśli i udało się to skończyć złotym medalem – cieszył się na mecie Sylwester Kuster.
W grupie U-23 tytuł mistrzowski wywalczył Kacper Stępniak /Rumia UKS Tri-Team Rumia/ z czasem na mecie 01:56:05.

Wśród pań zwyciężyła Maria Cześnik z wynikiem 02:08:56, o blisko minutę pokonując kolejną rywalkę. - Pływanie zaczęłam spokojnie. Na nawrocie zobaczyłam, że trzy zawodniczki odpłynęły. Starałam się je dogonić i tak "zawisłam" między nimi a prowadzącą grupą. Udało mi się dogonić te zawodniczki na rowerze. Dojechałyśmy w piątkę. Na biegu już spokojnie. Nikt nie naciskał, tak że spokojnie dobiegłam do mety – podsumowała swój start Cześnik.
W kategorii U-23 zwyciężyła Aleksandra Rudzińska /Warszawa - UKS G-8 Bielany/ z czasem 02:12:21.

Organizatorzy: Miasto Gdańsk, Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Gdańsku
Współorganizator: Polski Związek Triathlonu, Partner Techniczny: Brubeck

Źródło: Grzegorz Pawelec, MOSiR Gdańsk
Zdjęcia MOSiR Gdańsk i Włodzimierz Amerski

2 komentarze:

  1. Ja akurat nie mam kondycji na triathlon, ale bardzo chętnie oglądam różne sporty wodne i korzystam z takich aktywności w wodzie, którym jestem w stanie podołać. Interesuję się też ostatnio taką opcją, jak kajak 1 osobowy , bo chętnie bym popływała, ale wiem, że potrzeba tutaj troszkę inwestycji, aby swój kajak posiadać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przy takiej aktywności raczej nie korzysta się z dodatkowym akcesoriów, ale do treningu już jak najbardziej można. Na pewno korzystacie też z innych opcji na ciekawe aktywności, jak np. kajaki. To dodatkowy sposób na to, aby przećwiczyć swoją siłę oraz możliwości. Jeśli będziecie planowali skorzystać z takich opcji latem, to warto wziąć pod uwagę takie produkty, jak np. torba wodoszczelna .

    OdpowiedzUsuń