niedziela, 18 czerwca 2017

Najwyższy gdynianin pobiegł w Inowrocławiu

471 biegaczy stanęło na starcie drugiej edycji biegów na 5 i 10 km w Inowrocławiu, tj. o 11 więcej niż przed rokiem.
Najwięcej 345 zawodników pobiegło na dystansie 5 km.
Najwyższym zawodnikiem drugiej edycji biegów na 5 i 10 km, które odbyły się w niedzielę 18 czerwca 2017 w Inowrocławiu, był gdynianin.
Mierzący 199 cm wzrostu 38-letni Michał Grzelak, biegnąc na dystansie 10 km zajął w punktacji generalnej 7 miejsce, uzyskując czas 37.06 minut.
W klasyfikacji wiekowej, w przedziale 31-39 lat, Michał Grzelak zajął miejsce drugie.
W 2. Biegu Inowrocławskim Michał Grzelak pobiegł po raz pierwszy i bardzo sobie chwalił trasę, w połowie prowadzącej w cieniu. Druga zaś połowa była odkryta i mocno odczuwało się silne promienie słońca i temperaturę w granicach 24 st. C.
Po biegu Michał Grzelak z Gdyni, któremu na powyższym zdjęciu asystuje jego mama Małgorzata, zamieszkała w pobliskiej Bydgoszczy, powiedział mi, że już po trzech kilometrach czuł ogromną suchość w gardle. W jego ocenie przydało by się ustawić stanowiska z płynami właśnie już na trzecim i ósmym kilometrze.
Spytany o swoją „życiówkę” na tym 10 km dystansie, odpowiedział, że 36,19 min uzyskał w kwietniu 2016 roku podczas biegu w Rumi. Bieganiem zajmuje się dopiero od trzech lat. Z uwagi na wysoki wzrost 199 cm, przez 13 lat zawodniczo uprawiał koszykówkę w klubie AZS Bydgoszcz. Pochodzi bowiem z tego miasta i tam studiował na tamtejszej Akademii Techniczno-Rolniczej. Jednak od sześciu lat mieszka w Gdyni i bardzo to sobie chwali. Miasto to – jak twierdzi - jest pełne zieleni, jest w nim organizowanych sporo imprez sportowych, no i jest blisko do morza oraz pobliskich równie wspaniałych do zamieszkiwania miast, jak Sopot i Gdańsk.
Mój rozmówca pracuje w znanej światowej firmie IBM jako architekt sieci. Tak sobie układa rozkład zajęć zawodowych, że ma jeszcze wolny czas na treningi i bieganie po gdyńskich lasach.
W lipcu 2016 roku pobiegł na 10 km w Tczewie podczas IV Pomorskiego Święta Wisły i też stał na pudle w swojej kategorii wiekowej. Gratulacje za ten wyczyn złożył mu Ryszard Różycki, który jest organizatorem tego święta, a w Inowrocławiu był spikerem zawodów biegowych.
Mieszkaniec Gdyni Michał Grzelak, teraz będzie szykował formę na wrześniowy 55. Bieg Westerplatte w Gdańsku, podczas którego planuje pobić swoją „życiówkę”. 

3 komentarze:

  1. brawo Bandi...ja najlepszy czas mialem w okolicach 47min...pamietam wtedy wygral Kenijczyk z czasem ok 30min :O tak mnie zdeprymowal ze przestalem biegac

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieki :) Jak zaczynałem biegać, to też znacznie wolniej, ale powoli, powoli i wyniki coraz lepsze.

      Usuń
  2. Dziekuję bardzo za artykuł, zdjęcia i miłą rozmowę. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń