Około
3
tysiące
sadzonek dębu bezszypułkowego zostało posadzonych 12 maja 2018 w
matemblewskim lesie. Drzewka podczas ładnej słonecznej pogody
sadzono od godz. 11.00 do 14.00. Impreza już na stale wpisała się
w kalendarz gdańskich wydarzeń. W 2017 roku około dwa tysiące osób
posadziło las na terenie gdańskich lasów w pobliżu Brętowa przy
Lipnickiej Drodze.
W
tym roku było około tysiąc osób, które zdecydowały się
uczestniczyć w tej jakże pożytecznej akcji. Piątkowa ulewa
wystraszyła wiele osób, aby w sobotę około południa przyjechać
do Jasienia.
W
programie sobotniej imprezy plenerowej były też dwa ogniska, pieczenie kiełbasek i gorący
posiłek w postaci grochówki. Każdy z uczestników otrzymał imienny certyfikat
poświadczający fakt posadzenia drzewa.
- Każda okazja do mówienia o tym, jak ważny jest las w życiu
człowieka jest bardzo cenna. Dlatego cieszy mnie fakt, że co roku
udaje nam się zmobilizować gdańszczan do tego, żeby poświęcili
swój wolny czas i wzięli udział w akcji sadzenia drzew. Warto było
przyjść i wnieść swoją cegiełkę do tego, żeby nasze dzieci
mogły oddychać czystszym powietrzem – mówi Maciej
Lorek,
dyrektor gdańskiego Wydziału Środowiska.
Tegoroczna
odsłona akcji odbyła się na wysokości przystanku PKM Gdańsk
Jasień, na terenie Leśnictwa Matemblewo. Teren przygotowany do
sadzenia to 0,7 hektara, a do posadzenia było około 3 tysiące
sadzonek dębu bezszypułkowego. Dla chętnych do sadzenia drzewek
nawet zabrakło łopatek.
W akcji mógł wziąć udział
każdy chętny. Przyszły pojedyncze osoby, całe rodziny, a także
większe grupy uczestników. Duża ilość osób na miejsce akcji
dojechała rowerami. - Hektar zadrzewień śródmiejskich pochłania
w ciągu godziny 8 kg dwutlenku węgla, tyle, ile oddychając, wydala
200 osób. Natomiast 100 drzew usuwa 454 kg zanieczyszczeń rocznie,
w tym 181 kg ozonu i 136 kg zanieczyszczeń pyłowych. Drzewa
ograniczają zapylenie nawet o 75 proc. - mówi nadleśniczy Jacek
Szulc z Nadleśnictwa Gdańsk.
Katering
dla uczestników akcji sadzenia drzewek zapewnił Zajazd Chata z
Wejherowa.
Wielu
osobom do smaku przypadła grochówka przyrządzona w polowej kuchni
wojskowej.
Przygotowano
też sporo atrakcji dla małych dzieci, w tym malowanie twarzy.
Na
polanie przy ognisku raptem pojawiło się bardzo dużo dwunożnych
myszek.
- Drzewo mierzące ok. 25 m wysokości pochłania tyle
dwutlenku węgla, ile dostarczają dwa domy jednorodzinne. Natomiast
60-letnia sosna wydziela tyle tlenu, ile zużywają trzy osoby, a
hektar lasu zaspokaja potrzeby 45 osób. Z kolei 10-metrowe drzewo
produkuje średnio około 118 kg tlenu rocznie, a człowiek zużywa
go 176 kg, co oznacza, że dwa drzewa średniej wielkości
zaspokajają potrzeby jednej osoby. - mówi Marcin
Tryksza
z Wydziału Środowiska UM Gdańsk.
Super akcja, fajnie że dbacie o naszą planetę.
OdpowiedzUsuń