piątek, 15 września 2017

Dziki swobodnie spacerują po oliwskim ZOO

Pobyt w oliwskim ZOO przysparza wiele ciekawych spostrzeżeń. W pobliżu dyrekcji Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego, mieszczącej się w zabytkowym hotelu sanatorium Luftkurort Strauchmühle powstałego pod koniec XIX wieku, zorganizowano wystawę urządzeń rolniczych z lat 50 i 60-tych minionego XX wieku. Wystawę zdobi krzew przepięknych zwisających jak miniaturowe dzwony okrętowe żółtych kwiatów.
Uwagę przyciąga też manekin kobiety, używającej przed laty prezentowane rolnicze narzędzia. Wystawa została zorganizowana na terenie zwanym Doliną Krzaczastego Młyna. Przez nią przepływa potok i otaczają ją morenowe wzgórza. Przed wiekami ziemie te należały do oliwskich cystersów, zaś w kolejnych stuleciach posiadłość wraz z młynem znajdowały się w rękach prywatnych.
Na tych lesistych terenach oliwskiego ogrodu zoologicznego, o tej porze roku można natrafić na grzyby chyba jadalne z rodzaju kania.
Ta kania na powyższym zdjęciu może być też grzybem trującym, podobnie jak ten czerwony i nakrapiany muchomor, też rosnący na terenie oliwskiego ZOO.
Po raz pierwszy oglądałem w oliwskim ZOO siłowe przepychanki dwóch słoni.
To co dało się zauważyć, bardziej napastliwym słoniem był ten z prawej strony słoń indyjski.
Ten z lewej słoń afrykański jest większy i masywniejszy, ma kły i to on zdołał jako pierwszy sięgnąć długą trąbą po opadniętą z drzewa gałązkę i sam ją skonsumować.
U wielbłądów mieszkających na dużym wybiegu również trwała rywalizacja w obskubywaniu gałęzi.
Wielbłądy nie są ogrodzone żadnym płotem, mają jednak rozciągnięty elektryczny pastuch, bo zaliczane są do zwierząt bardzo niebezpiecznych.
Tak chodząc po tym największym w Polsce ogrodzie zoologicznym, położonym w naturalnej przyrodniczej scenerii, co rusz zauważaliśmy ślady po żerujących dzikach. No i pod koniec naszej wędrówki, w okolicach wybiegu dla dwóch młodych gepardów dopiero co pozyskanych z ZOO w Rostocku, natrafiliśmy na sprawców tych uszkodzeń trawiastego poszycia - stadko przebiegających dzików.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz