niedziela, 24 września 2017

Wampir magnesem na Blog Forum Gdańsk 2017

Wykonaniem wspólnej fotografii zakończyła się najważniejsza w Polsce interdyscyplinarna konferencja dla blogerów Blog Forum 23-24.09.2017 w Gdańsku. Była niedziela, godzina osiemnasta, i ku zdziwieniu organizatorów, na scenę do wspólnego się uwiecznienia, wyszło sporo uczestników ogólnopolskiej konferencji.
Organizatorzy zapraszając blogerów już po raz trzeci z rzędu do Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku, wzięli się na sposób, jako ostatni punkt dwudniowego programu wstawiając rozmowę, czyli sztukę wywiadu i opowieść Wampira. Ze znanym dziennikarzem radiowym i telewizyjnym Wojciechem Jagielskim rozmawiała Arlena Witt.
Na samym wstępie zadano publiczności pytanie, ile to wywiadów przeprowadził Wojciech Jagielski? Z widowni padło kilka różnych odpowiedzi, a to że około 300, nie ponad 600, ktoś inny podał liczbę 1,5 tysiąca, a ktoś bardziej zorientowany, że gdzieś tak z kilka tysięcy.
Wojciech Jagielski z dumą odparł, że przez 19 lat pracy w zawodzie dziennikarskim, jak tak policzył, co zajęło mu aż 6 sekund, to przeprowadził ponad 5 tysięcy wywiadów. A tak dokładnie, to 5158. Ostatni wywiad jaki przeprowadził, to z Pawłem Piotrem Kukizem, polskim muzykiem, wokalistą, autorem tekstów piosenek, aktorem, a ostatnio i politykiem. Jagielski zna go osobiście z koncertów w Jarocinie, bo Kukiz w latach 1984–2013 był liderem zespołu Piersi. Był też kandydatem w wyborach prezydenckich w 2015 roku, obecnie poseł na Sejm VIII kadencji. Na początku wywiadu Kukiz był agresywny, ale powoli mu to przeszło.
Wojciech Jagielski wspomniał, że najlepiej rozmawia mu się z ludźmi – podobnie jak on - po medycynie. Dobrze mu się rozmawiało z ekonomistą Leszkiem Balcerowiczem i byłym prezydentem Lechem Wałęsą. Pamięta, że w 1980 roku był tu w Gdańsku na spotkaniu z Wałęsą, wziął kilka ulotek i rozdał kolegom w swojej klasie. Został uznany w szkole za wroga socjalizmu i dyrekcja z "budy" go wyrzuciła.
Wojciech Jagielski lubi też rozmawiać z muzykami i to i tymi najsłynniejszymi w świecie. Od swoich rozmówców chce się dowiedzieć, co sprawiło, że osiągnęli życiowy sukces, w tym i zawodowy. Takie rozmowy, mające być obustronną polemiką intelektualną, wiele mu dają. Obecnie zazwyczaj przeprowadza rozmowy na żywo. Trwają one zazwyczaj do pól godziny. O wiele dłużej trwają przygotowania do przeprowadzenia takiego wywiadu. Szuka w wielu źródłach szczegółów o rozmówcy. Kieruje nim zwykła ludzka ciekawość. Tylko raz pewna ruda aktorka już po pierwszym pytaniu wyszła ze studia. Dopiero po latach zrozumiał, że dla niego jest coś humorystycznego, ale dla drugiej osoby może to być coś obraźliwego.
Jagielski przytoczył też kilka przykładów dziennikarskich wpadek, jak to nagraniowy nowy sprzęt odmówił mu posłuszeństwa po wywiadzie z wielkim muzykiem w USA. Po powrocie do Polski musiał "rzeźbić" aby coś z tego w radio wyszło. Inny muzyk po kilku minutach tak się zaciął, że nie szło dalej z nim rozmawiać. Okazało się, że tego dnia rzuciła go dziewczyna. 
Sporo problemów miał po wywiadzie z Madonną, gdyż to on z grona wielu dziennikarzy zadał jej najwięcej, bo aż 90 procent pytań, a jak puścili nagranie najpierw w szwedzkiej telewizji, a następnie w polskiej, to posądzono go o plagiat. Tłumaczenia na nic się zdały.
Zadano z sali Jagielskiemu tylko jedno pytanie, czy kiedyś czy też obecnie jest łatwiej przygotowywać się do takich wywiadów. Okazuje się, że pomimo istnienia internetu, teraz jest trudniej, bo realność zakłóca szum internetowy. Trzeba bardzo uważać, aby się nie nadziać na publikowaną nieprawdę, zadać głupie pytanie i tym samym na wizji się ośmieszyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz