Wykonaniem wspólnej fotografii
zakończyła się najważniejsza w Polsce interdyscyplinarna
konferencja dla blogerów Blog Forum 23-24.09.2017 w Gdańsku. Była
niedziela, godzina osiemnasta, i ku zdziwieniu organizatorów,
na scenę do wspólnego się uwiecznienia, wyszło sporo uczestników
ogólnopolskiej konferencji.
Organizatorzy zapraszając blogerów
już po raz trzeci z rzędu do Europejskiego Centrum Solidarności w
Gdańsku, wzięli się na sposób, jako ostatni punkt dwudniowego
programu wstawiając rozmowę, czyli sztukę wywiadu i opowieść
Wampira. Ze znanym dziennikarzem radiowym i telewizyjnym Wojciechem
Jagielskim rozmawiała Arlena Witt.
Na samym wstępie zadano publiczności
pytanie, ile to wywiadów przeprowadził Wojciech Jagielski? Z
widowni padło kilka różnych odpowiedzi, a to że około 300, nie
ponad 600, ktoś inny podał liczbę 1,5 tysiąca, a ktoś bardziej
zorientowany, że gdzieś tak z kilka tysięcy.
Wojciech Jagielski z dumą odparł, że
przez 19 lat pracy w zawodzie dziennikarskim, jak tak policzył, co
zajęło mu aż 6 sekund, to przeprowadził ponad 5 tysięcy
wywiadów. A tak dokładnie, to 5158. Ostatni wywiad jaki
przeprowadził, to z Pawłem Piotrem Kukizem, polskim muzykiem,
wokalistą, autorem tekstów piosenek, aktorem, a ostatnio i
politykiem. Jagielski zna go osobiście z koncertów w Jarocinie, bo
Kukiz w latach 1984–2013 był liderem zespołu Piersi. Był też
kandydatem w wyborach prezydenckich w 2015 roku, obecnie poseł na
Sejm VIII kadencji. Na początku wywiadu
Kukiz był agresywny, ale powoli mu to przeszło.
Wojciech Jagielski wspomniał, że
najlepiej rozmawia mu się z ludźmi – podobnie jak on - po
medycynie. Dobrze mu się rozmawiało z ekonomistą Leszkiem
Balcerowiczem i byłym prezydentem Lechem Wałęsą. Pamięta, że w
1980 roku był tu w Gdańsku na spotkaniu z Wałęsą, wziął kilka
ulotek i rozdał kolegom w swojej klasie. Został uznany w szkole za
wroga socjalizmu i dyrekcja z "budy" go wyrzuciła.
Wojciech Jagielski lubi też rozmawiać
z muzykami i to i tymi najsłynniejszymi w świecie. Od swoich
rozmówców chce się dowiedzieć, co sprawiło, że osiągnęli
życiowy sukces, w tym i zawodowy. Takie rozmowy, mające być
obustronną polemiką intelektualną, wiele mu dają. Obecnie
zazwyczaj przeprowadza rozmowy na żywo. Trwają one zazwyczaj do pól
godziny. O wiele dłużej trwają przygotowania do przeprowadzenia
takiego wywiadu. Szuka w wielu źródłach szczegółów o rozmówcy.
Kieruje nim zwykła ludzka ciekawość. Tylko raz pewna ruda aktorka
już po pierwszym pytaniu wyszła ze studia. Dopiero po latach
zrozumiał, że dla niego jest coś humorystycznego, ale dla drugiej
osoby może to być coś obraźliwego.
Jagielski przytoczył też kilka
przykładów dziennikarskich wpadek, jak to nagraniowy nowy sprzęt
odmówił mu posłuszeństwa po wywiadzie z wielkim muzykiem w
USA. Po powrocie do Polski musiał "rzeźbić" aby coś z tego w radio wyszło. Inny muzyk po kilku minutach tak się zaciął, że nie szło
dalej z nim rozmawiać. Okazało się, że tego dnia rzuciła go
dziewczyna.
Sporo problemów miał po wywiadzie z Madonną, gdyż to
on z grona wielu dziennikarzy zadał jej najwięcej, bo aż 90
procent pytań, a jak puścili nagranie najpierw w szwedzkiej
telewizji, a następnie w polskiej, to posądzono go o plagiat.
Tłumaczenia na nic się zdały.
Zadano z sali Jagielskiemu tylko jedno
pytanie, czy kiedyś czy też obecnie jest łatwiej przygotowywać
się do takich wywiadów. Okazuje się, że pomimo istnienia
internetu, teraz jest trudniej, bo realność zakłóca szum
internetowy. Trzeba bardzo uważać, aby się nie nadziać na
publikowaną nieprawdę, zadać głupie pytanie i tym samym na wizji
się ośmieszyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz