Wizjonerką pomorska kurator oświaty /?/

 

Życzenia „wspólnego spotkania się za sto lat” złożyła publicznie pomorska kurator oświaty Monika Kończyk. Złożyła je w piątek 22 września 2017, na zakończenie swego przemówienia podczas obchodów jubileuszu 70-lecia Zespołu Szkół Gastronomiczno-Hotelarskich przy AL. Legionów 7 w Gdańsku Wrzeszczu.

Są to życzenia wyjątkowo dalekowzroczne, które wprowadziły w sporą konsternację uczestników jubileuszowych obchodów. W tym i mnie osobiście, bo też chciałbym żyć w zdrowiu i to jak najdłużej. 

Pomorska kurator oświaty mogła takie życzenia wygłosić publicznie, gdyż musi coś więcej wiedzieć na temat długowieczności. To przecież w 1992 roku na Uniwersytecie Gdańskim na Wydziale Biologii, Geografii i Oceanologii, obroniła tytuł magistra biologii. Z kolei w 2005 roku na Politechnice Gdańskiej otrzymała świadectwo ukończenia studiów podyplomowych w zakresie Chemii Technicznej i Ochrony Środowiska. Mało tego, w 2013 roku ponownie na Uniwersytecie Gdańskim ukończyła Międzywydziałowe Studia Doktoranckie „Europeistyka”.

Po tych wygłoszonych wizjonerskich życzeniach, pani kurator Monika Kończyk powróciła na swoje miejsce w pierwszym rzędzie i wdychając zapach podarowanej jej czerwonej róży oddała się fantazyjnym myślom. Jaki to będzie świat w 2117 roku? Ile nas ludzi będzie na ziemskim globie? Czy wystarczy dla nich żywności? Kto i z czego ją przygotuje?

Tym dywagacjom wybiegającym w czasie o sto lat, podczas jubileuszowych uroczystości, też się poddał siedzący obok pani kurator Piotr Kowalczuk, zastępca prezydenta ds. polityki społecznej oraz Wiesława Bromber,. dyrektor gdańskiego ZSGH.

Aby pani kurator oświaty Monice Kończyk dobrze się fantazjowało, szkolna delegacja ofiarowała jej dodatkowe drugie pudełeczko pralin. Łatwiej wtedy było sobie uprzytomnić, że na świecie żyje obecnie ponad 7,5 miliarda ludzi. Od początku 2017 roku urodziło się już 46 milionów dzieci, czyli więcej niż mieszka ludzi w Polsce. Długoterminowe prognozy Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ) mogą przerazić, bo do 2100 roku ma nas być na Ziemi aż 11 miliardów. Pomorską kurator oświaty zatrwożyła myśl, czy będziemy w stanie gdzieś tych ludzi pomieścić i czym ich wyżywić?

Z pomocą na rozwiązanie tych dylematów w porę pojawił się Tomasz Sieliwończyk, telewizyjny reporter i prezenter z TVG. Uspokoił panią kurator przytaczając dane z Wikipedii. Okazuje się, że wcale nie jest nas aż tak dużo, a wręcz przeciwnie, bo Ziemia wydaje się być wyludnioną planetą. Dlaczego? Ponieważ aż połowa populacji świata mieszka zaledwie na 1 procencie powierzchni lądów. Co więcej, połowa ludności zamieszkuje Azję, a dokładniej zaledwie 6 krajów, gdzie mieszka 46 procent światowej populacji.

Na szczęście Zespół Szkół Gastronomiczno-Hotelarskich przy Al. Legionów w Gdańsku Wrzeszczu wita przyszłych kucharzy, dietetyków oraz gastronomików i już myśli o stuletniej przyszłości opanowując sztukę kuchni molekularnej. Pytanie tylko zasadnicze, czy dojdzie do naszego wspólnego spotkania jubileuszowego za sto lat?