Załoga polska Karola Jabłońskiego oraz słoweńska Dejana Presena są najlepsze po pierwszej rundzie żeglarskich regat "każdy z każdym" podczas 14. edycji Sopot Match Race 2017.
Pierwszego dnia wyścigów w środę 2 sierpnia, na wysokości sopockiego mola, łącznie odbyło się sześć serii wyścigowych. W zawodach uczestniczy 7 załóg, jedna słoweńska, dwie rosyjskie i pięć polskich.
Pierwsze starty miały się rozpocząć około godziny 10:00, ale ostatecznie – jak dowiedziałem się w biurze prasowym u życzliwej Martyny, po zakończeniu swojej gry obok na sopockich kortach w tenisa ziemnego - zawodnicy przystąpili do żeglarskiej rywalizacji z dwugodzinnym opóźnieniem.
Meczem inaugurującym sopockie zawody było starcie dwóch najlepszych polskich sterników, czyli pojedynek brązowego medalisty mistrzostw Europy oraz dwukrotnego triumfatora sopockich regat - 2009 i 2013 – Przemysława Tarnackiego z 11-krotnym mistrzem świata klasy DN Karolem Jabłońskim. W latach 2002-2003 prze 18 miesięcy Jabłoński, żeglarz rodem z Mrągowa był liderem klasyfikacji ISAF Word Match Racing.
Lepszym w tej bezpośredniej rywalizacji okazał się Karol Jabłoński (na powyższym zdjęciu), który tego dnia pokonał aż pięciu rywali. Przegrał tylko w swoim ostatnim szóstym wyścigu płynąc na jachcie Sofitel, a jego pogromcą z jachtu Albek Riele był Słoweniec Dejan Presen. W tym pojedynku o końcowym zwycięstwie zaważyła druga halsówka gdyż na kursie, który wybrał Polak, raptem zabrakło wiatru i jego jacht prawie stanął w miejscu.
Presen i Jabłoński jako jedyni po pierwszym dniu zawodów, które zakończyły się około godziny 17,30, mają na koncie po pięć zwycięstw i jedną porażkę (co dokumentuje powyższa tablica). Bez choćby jednego zwycięstwa jest męsko-żeńska załoga rosyjska sternika Andrieja Nikołajeva. W czwartek 3 sierpnia odbędzie się druga runda Round Robin ("każdy z każdym"). Regaty potrwają do niedzieli 6 sierpnia.
Oficjalne otwarcie regat
z prezentacją siedmiu załóg odbyło się w muszki koncertowej u
nasady sopockiego mola. Uczestników zawodów powitał, przemawiając jedynie w języku angielskim, gospodarz
miasta prezydent Sopotu Jacek Karnowski.
Wyścigi ze znawstwem na
żywo z sopockiego mola komentują Waldemar Heflich, redaktor
naczelny miesięcznika Żagle oraz Dominik Życki, dziennikarz magazynu Żagle. Warto się wybrać na drewniany deptak
wysunięty o ponad 500 m w głąb Zatoki Gdańskiej, aby coś więcej się
dowiedzieć o istocie ścigania się w parach na żaglowych
jednostkach.
Wieczorny coktail jedynie
z lampkami szampana odbył się dla żeglarzy i licznych sponsorów
tuż obok Grand Hotelu i fontanny na sopockim molo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz