wtorek, 22 sierpnia 2017

Mistrzostwa Świata Katamaranów A-Class Sopot 2017


Dwaj Australijczycy nadal prowadzą po dwóch dniach rozgrywanych na Zatoce Gdańskiej, z bazą żeglarską w Sopocie, Mistrzostw Świata Katamaranów A-Class. W mistrzostwach uczestniczy 125 zawodników z 18 krajów. Wśród nich światowa czołówka żeglarska oraz utytułowani polscy żeglarze.
We wtorek 22 sierpnia podczas porannej odprawy zawodników i skonsumowaniu dużych pączków zaserwowanych przez organizatorów, panowała w miarę dobra pogoda.
Drugiego dnia Mistrzostw Świata Katamaranów A-Class Sopot 2017, wszystkie jednostki wyszły na spokojną przy brzegu wodę.
Jednak ze względu na raptowne burze i silne opady deszczu, tego dnia nie odbyły się żadne wyścigi i zawody odwołano. 
Jak zapowiedział główny organizator mistrzostw Jacek Noetzel z UKS Navigo Sopot, eliminacje do grup złotej i srebrnej odbędą się zatem trzeciego dnia regat, tj. w środę, jeśli oczywiście aura będzie łaskawa.
Dzień wcześniej 21 sierpnia w poniedziałek, znakomitą wietrzną pogodę wykorzystali żeglarze i przeprowadzono dwa wyścigi w dwóch grupach eliminacyjnych.
Po dwóch wyścigach do pierwszej dziesiątki w klasyfikacji generalnej zakwalifikowali się następujący żeglarze:
1. Steven Brewin (Australia) – 2,0 (1, 1)
1. Darren Bundock (Australia) – 2,0 (1, 1)
3. Sandro Caviezel (Szwajcaria) – 5,0 (3, 2)
4. Jakub Surowiec (Polska) – 5,0 (2, 3)
5. Tymoteusz Bendyk (Polska)- 8,0 (5, 3)
6. Coen De Koning (Holandia) – 8,0 (4, 4)
7. Dave Shaw (Nowa Zelandia) – 10,0 (8, 2)
8. Stephen Brayshaw (Australia) – 10,0 (4, 6)
9. Jacek Noetzel (Polska) – 11,0 (7, 4)
10. Maciej Żarnowski (Polska) – 13,0 (5, 8)
W pierwszej dziesiątce jest trzech Australijczyków i czterech Polaków, a także Szwajcar, Holender i Nowozelandczyk.
Najlepszy z naszych reprezentantów Jakub Surowiec zajmuje najwyższą czwartą lokatę: - Było dużo wiatru, był szkwalisty, więc panowały dosyć trudne warunki. Dla nas Polaków daje to jednak pewną przewagę, bo takie warunki na Zatoce Gdańskiej znamy bardzo dobrze. W dwóch wyścigach zająłem dobre miejsca, drugie i trzecie, ale nie jestem z siebie w pełni zadowolony. W pierwszym wyścigu zmyło mnie na chwilę z łódki, na szczęście szybko udało mi się na nią wrócić i nadrobić stratę. Oczywiście, były jeszcze jakieś drobne błędy, ale może to i dobrze, bo mam świadomość, że można popłynąć jeszcze lepiej i dać z siebie o wiele więcej - powiedział Jakub Surowiec.
Główny organizator mistrzostw świata, a jednocześnie ich czynny uczestnik Jacek Noetzel (UKS Navigo Sopot), po dwóch wyścigach zajmuje 9 miejsce. W rozmowie z redaktorem Włodzimierzem Machnikowskim z Radia Gdańsk powiedział, że podczas wyścigów miał wywrotkę i nawet złamał mu się maszt, a mimo to na 125 zawodników jest sklasyfikowany w pierwszej dziesiątce.
Środa 22 sierpnia zapowiada się więc bardzo emocjonującym dniem, związanym z zamknięciem eliminacji i przypisaniem do grupy srebrnej lub złotej, zatem tej w której zawodnicy będą walczyć do końca regatowych mistrzostw.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz