Takie
cztery flagi narodowe powiewają nad Kortem Centralnym w Paryżu.
Flagi należące do państw będących organizatorami czterech
turniejów wielkoszlemowych, kolejno Australii, Francji, Wielkiej Brytanii i
Stanów Zjednoczonych Ameryki. Byłem na turnieju w Paryżu 2018 po raz
pierwszy, obejrzałem sporo meczów i dostrzegłem oraz utrwaliłem
swoim aparatem fotograficznym wiele ciekawych sytuacji.
Dzielę
się tymi spostrzeżeniami, gdyż może uda mi się nakłonić
zwolenników tenisa do wyjazdu za rok na ten wielki szlemowy turniej.
Tym bardziej, że Gdańsk ma bezpośrednie połączenie lotnicze ze
stolicą Francji. Do centrum miasta z lotniska za 14,5 euro dojeżdża
się podstawianym autokarem.
Rumunka
Simona Halep (n1 1 WTA) została zwyciężczynią turnieju singla
kobiet w turnieju wielkoszlemowym na ziemnych kortach Roland Garros w
Paryżu 9 czerwca 2018.
Okazałą
była ceremonia wręczenia zwycięskich nagród i pucharów na Korcie Centralnym. Dla finalistek ustawiono specjalne podium wykonane
prawdopodobnie z plastiku.
Simona
Hale stojąc na najwyższym miejscu podium, przez dłuższy czas
musiała pozować wielu fotoreporterom do zdjęć.
Większość
publiczności zgromadzona na Korcie Centralnym była za Rumunką
Simone Halep, co najbardziej uwidoczniło się poprzez
wymachiwanie narodowymi flagami podczas ceremonii wręczania
zwycięskich pucharów.
Puchar
za zajęcie drugiego miejsca otrzymała Sloane Stephens z USA
(nr 10 WTA), która wygrała w finale pierwszego seta 6:3, ale
przegrała z Rumunką Simone Halep dwa kolejne 4:6, 1:6.
Kort
Centralny na Roland Garros w Paryżu, mieszczący 15
059 widzów, podczas
żeńskiego finału wypełniony był do ostatniego miejsca. Kort ten
został zbudowany w 1928 roku i był poświęcony znanemu
francuskiemu dziennikarzowi Philippe Chatrier. W 2001 zmieniono nazwę
tego kortu na aktualną – Centralny.
26-letnia
Rumunka Simona Halep,
mierząca
168 cm wzrostu,
zaimponowała
walecznością do końca meczu, mimo przegrania pierwszego seta 3:6.
W każde uderzenie całym swoim ciałem wkładała wiele energii.
Młodsza o rok 25-letnia
Amerykanka Sloane
Stephens, mierząca
170 cm wzrostu, miała nieco dłuższe ramiona i jej serwy oraz
uderzenia miały nieco większą siłę, co było wyraźnie słychać na
trybunach.
Ponad
15 tys. publiczność wyraźnie opowiadała się za Rumunką Simoną
Halep, co jakiś czas
osobno lub wspólnie skandując jej imię. Sporadycznie wymachiwano
też rumuńską flagą. Robiąc zdjęcia z korony Kortu Centralnego, flag
amerykańskich jakoś nie dostrzegłem.
Obie
zawodniczki cały czas musiały mieć przy sobie frotowe ręczniki z
wizerunkiem wieży Eiffla, gdyż podczas finału singla kobiet
prażyło słonce i było bardzo gorąco, gdzieś pod 30 st. C.
Podczas
ceremonii wręczenia zwycięskich pucharów, na Korcie Centralnym
Roland Garros w Paryżu, zawodniczkom towarzyszyła cała obsługa
meczu finałowego singla kobiet. Publiczność oczywiście wiwatowała na stojąco.
Z pucharem zwyciężczyni
singla kobiet w Paryżu 26-letnia Rumunka Simona
Halep i
z paterą pokonana
25-letnia
Amerykanka
Sloane Stephens, wynik
trzech setów:
3:6,
6:4 i 6:1. Zwyciężczyni otrzymała pieniężną nagrodę w
wysokości 2 200 000 euro, a finalistka 1 100 000 euro,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz