Trzech jednakowo
ubranych w niebieskie koszulki rowerzystów spotkałem przy bramie nr
2 Stoczni Gdańskiej. Po doczepionych do rowerowych bagażników
dużych profesjonalnych sakwach uznałem, że z pewnością są uczestnikami jakieś
większej wyprawy. Istotnie jadą z Gdańska poprzez Elbląg, aż do...
Białegostoku. Dziennie planują pokonywać około stu kilometrowe
odcinki.
Rowerzyści z Polkowic (woj. dolnośląskie) po
zwiedzeniu Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku, zapragnęli
mieć jeszcze wspólne pamiątkowe zdjęcie przed bramą nr 2 Stoczni
Gdańskiej, koniecznie z umieszczonym na bramie napisem Solidarność.
Dowiedziałem się od nich, że VW Polkowice są producentem 700 tys. silników
dieslowskich o pojemności 2 litry rocznie, które dostarczane są do
14 fabryk samochodów, w tym i w USA.
Chętnie zgodziłem
się na zrobienie im wspólnego zdjęcia. Tym bardziej, bo ja również
na rowerze wraz ze znajomymi zwiedzam Polskę i świat, i też nieraz proszę
kogoś przygodnie spotkanego o zrobienie nam wspólnego zdjęcia.
Okazało się, że ta trójka rowerzystów, która do Gdańska dotarła pociągiem, to od lewej: Mariusz
Muszyński oraz Marcin
i jego ojciec Piotr
Przewoźnik. Jako
pracownicy Spółki z o.o. Volkswagen Motor Polska w Polkowicach, z
okazji 20-lecia istnienia firmy podjęli sportowo turystyczne
wyzwanie - przejechania znacznej
części trasy rowerowej Green Velo z Elbląga do Białegostoku. Mają
na to czas do 10 czerwca.
Po zrobieniu zdjęć
w firmowych koszulkach, przebrali się w koszulki sportowe i z końcem
maja ruszyli na wyznaczoną trasę. Wielka szkoda, że Green Velo
zaczyna się w Elblągu, a nie w Gdańsku. Na szczęście pomorskie
władze marszałkowskie podjęły starania, aby tą przepiękną
trasę Green Velo przedłużyć z Elbląga do Gdańska. Ja już mam
zaliczoną w dwóch etapach (2016 i 2017 rok) trasę z Elbląga do
Białegostoku. W tym roku również wraz z kolegą Wojtkiem Choiną z
Warszawy, planujemy pokonać trzeci odcinek z Białegostoku do
Lublina.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz