Wystarczyłby
telefon na mostek Galeona, i można było by do końca obejrzeć
możliwości manewrowe nowego holownika zakupionego przez firmę
WUŻ
Port and Maritime Services, operującą głównie w Porcie Gdańsk.
Nie
czepiam się, ale na morzu, a zwłaszcza w kanałach portowych musi
być zachowana marynarska logika. Jeśli podejmuje się ad hoc
decyzję, że z nadmiaru czasu nowy holownik Atlas zademonstruje
swoje możliwości manewrowe, to jeszcze trzeba było o tym
powiadomić kapitana Galeona, który miał przewieźć gości
uroczystości na prom Wawel na... poczęstunek.
Mógł
przecież z kwadrans poczekać z dobiciem do Nabrzeża Tadeusza
Ziółkowskiego.
Tylko
dlatego o tym wspominam, gdyż w tej uroczystości uczestniczyli
uczniowie Zespołu Szkół
Morskich
im.
Bohaterskich Obrońców Westerplatte w Gdańsku i to oni kiedyś będą
też podejmować podczas pracy na morzu ważne decyzje. Muszą więc
mieć dobre wzorce.
Przed
tym pokazem zasłoniętym Galeonem, poświęcenia biało-czerwonej
bandery od nowego holownika o nazwie Atlas, dokonał ksiądz Paweł
Górny
przy Nabrzeżu Tadeusza Ziółkowskiego w Nowym Porcie. Asystowali mu
Marek
Wengrzyn,
prezes WUŻ Port and Maritime Services oraz matka chrzestna Alina
Gawor.
Biało
czerwoną banderę po dłuższej chwili przerwy z uwagi na jej
przeciągające się przywiązanie do sznurków, wciągnięto na maszt holownika Atlas.
Ksiądz
Paweł
Górny,
proboszcz parafii św. Jadwigi Śląskiej w Nowym Porcie, dokonał
także poświęcenia wszystkich pomieszczeń, jak i pokładu nowego
holownika Atlas, w asyście matki chrzestnej Aliny
Gawor.
Holownik
Atlas został zbudowany w Wietnamie w należącej do holenderskiej
Grupy Damen stoczni Song Thu Corporation. Jednostka ma 24,47 m
długości, 11,13 m szerokości, 3,6 m zanurzenia, 4,6 m wysokości
bocznej oraz ponad 70 ton uciągu na palu. Jego maksymalna prędkość
to 13 węzłów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz