Z
ciśnieniem i tętnem miał problemy Roman Kwaśniewski
z
Kociewskiego Klubu Biegacza, tuż przed startem w Dysze nad Wisłą,
w ramach V Pomorskiego Święta Wisły. Te badania wykonał nawet
dwukrotnie. Uspakajały go specjalistki z Centrum Medycznego
Medi-Medic z Kolbud, że to normalne, iż zwiększają się te
parametry po rozgrzewce.
Swoje
oddzielne stoisko na tym sportowym święcie miała Poczta Polska,
oddział w Tczewie, promująca m.in. znaczek mostu drogowego w
Tczewie o wartości nominalnej 5 zł. Na znaczek ten można było
głosować w internetowym konkursie na najpiękniejszy znaczek poczty
emisji Europa, w terminie od 9 maja do 9 września 2018. Zwycięzcę
;poznamy 4 października br.
Na
Bulwarze Nadwiślańskim w Tczewie rozstawiło się kilka stoisk z
regionalnymi potrawami. Prof. nadzw. AWFiS Gdańsk, kierownik Zakładu
LA Wojciech
Ratkowski, po wykonaniu z pistoletu wystrzału do biegu na 10 km,
zdecydował się na flaki i kruche ciastko, oferowane na jednym z
festynowych stoisk.
Po
biegu Dycha nad Wisłą w Tczewie, tuż za metę zawodnicy z ochotą
pozowali do wspólnych pamiątkowych zdjęć.
Organizatorom
biegu Dycha nad Wisłą w Tczewie, te pozowane grupowe zdjęcia
wykonywane niemal tuż za linią mety nieco przeszkadzały, a
zwłaszcza wbiegającym kolejnym zawodnikom.
Jeden
z biegaczy doznał drobnej kontuzji, którą od razu zajęły się
służby medyczne.
Na
bulwarze nad Wisłą tego świątecznego dnia było wiele atrakcji, w
tym dmuchane zjeżdżalnie oraz wzloty balonem na ogrzane powietrze.
Na
scenie wystąpił również kociewski zespół wokalny i taneczny
Burczybas z Gniewu.
Wśród
wszystkich uczestników biegu Dycha nad Wisłą i chodu nordic
walking na 5 km, rozlosowano wiele cennych nagród. W mojej ocenie
jedną z najcenniejszych - voucher na udział w Maratonie 11
listopada Ateny 2018 wylosował Zbigniew
Tocha
ze Skórcza. Jak mi powiedział, dotychczas pokonał tylko jeden raz
maraton w Poznaniu 10 lat temu, uzyskując czas 4 godziny i 13 minut.
62-latek
Zbigniew
Tocha
ze Skórcza już od kilku lat nosi siwą brodę o długości około
pół metra. Jeszcze nie był w Atenach i chętnie tam poleci, aby
wziąć udział w maratonie. Jak doradzał mu Ryszard
Lenkiewicz z
gdańskiej Zaspy Rozstaje, jak on startował tam rano cztery lata
temu, to temperatura wynosiła tylko 10 stopni, a na mecie wzrosła
do 35.
Główny
organizator V Pomorskiego Święta Wisły Ryszard
Różycki
oraz jego prawa ręka Ewa
Czochur
- wiceprezes
Stowarzyszenia Kultury Fizycznej i Turystyki Kociewiak, dopiero po
zawodach i wręczeniu nagród, mieli trochę wolnego czasu aby zjeść
ciepły
żur na zakwasie i białej kiełbasie, przygotowany w ilości aż 300
litrów przez Restaurację i Hotel nad Wisłą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz