Rzut
starym kaloszem na odległość był jednym z dwóch konkursów
pomiędzy sołtysami ośmiu wsi pomorskiej gminy Suchy Dąb podczas
gminnych dożynek, które odbyły się w sobotę 1 września 2018 we
Wróblewie. Spośród sołtysów najdalej rzucił, najwyższy
wzrostem Sebastian Koprowski, zastępca sołtysowej wsi Wróblewo,
będącej głównym organizatorem dożynek.
Sołtys
ze wsi Koźliny Antoni Ciunowicz miał tego dnia rozregulowany
celownik, bo kaloszem rzucił w publikę siedzącą na ławkowych
trybunach.
Zarządzono
kilkuminutową przerwę w konkursie rzutu kaloszem na odległość. A
to dlatego, gdyż rzucający jako pierwszy Jan Kruszek, sołtys
wsi Grabiny Zameczek, elegancko ubrany w garnitur, miał tego dnia
parcie na media. Zamiast przed siebie machnął starym kaloszem w
kierunku sceny. Tak niefortunnie, że kalosz wylądował na dachu
sceny. Aby kontynuować konkurs trzeba było odszukać drugi od pary
jeszcze bardziej sfatygowany kalosz.
W
konkursie rzutu kaloszem na odległość dobrze radziły sobie
sołtysowe Małgorzata
Cyra z
Krzywego Koła
i
Jolanta
Katarzyna Dombrowska
ze wsi Osice.
Podczas
dożynek we wsi Wróblewo rozegrano też pomiędzy sołtysami bardzo
zacięty konkurs przeciągania liny.
W
sołtysowym przeciąganiu liny za wygraną nie dawała żadna ze
stron.
Przy
remisie jeden do jednego, przystąpiono do ostatecznego
rozstrzygnięcia w konkursie przeciąganiu liny.
Upadkiem
okupili zwycięstwo m.in. Jan Kruszek, sołtys wsi Grabiny
Zameczek i Sebastian Koprowski, zastępca
sołtysowej wsi Wróblewo oraz dwie sołtysowe.
Zasłużone
nagrody otrzymali wszyscy uczestnicy dwóch konkursów, sołtysowego
rzutu kaloszem i przeciągania liny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz