wtorek, 24 kwietnia 2018

I Międzynarodowy Konkurs Kulinarny „La cucina italiana”

Salvatore Guardi - uczeń włoskiej szkoły gastronomicznej z Palermo zajął pierwsze miejsce w I Międzynarodowym Konkursie Kulinarnym „La cucina italiana”, rozegranym 24 kwietnia 2018 w gdańskim Zespole Szkół Gastronomiczno-Hotelarskich przy al. Legionów 7 we Wrzeszczu. Drugie miejsca przypadło Kacprowi Serafińczukowi ze szkoły we Wrzeszczu, a trzecie Aleksandrowi Koprasowi z Powiatowego Zespołu Szkół nr 1 z Kościerzyny.
Gratulacje wszystkim ośmiu uczestnikom konkursu złożył Gianconrlo Russo, szef włoskich restauratorów na Polskę, na powyższym zdjęciu podczas rozmowy z Jolantą Zawadzką-Giza, nauczycielką języka włoskiego w gdańskiej szkole gastronomicznej.

Uczestnicy konkursu mieli za zadanie w ciągu 120 minut wykonać trzy porcje dania zasadniczego. Oceniało je profesjonalne jury techniczne oraz degustacyjne.
Tak wygląda potrawa przygotowana przez głównego laureata konkursu Salvatore Guardi - ucznia włoskiej szkoły gastronomicznej z Palermo. Otrzymała ona też dwa głosy spośród pięciu oddanych w konkursie fotoreporterów. 
Laureata konkursu Salvatore Guardiego z Palermo wspiera słownie Claudia Filippi-Chodorowska, pół-Polka, pół-Włoszka, konsul honorowy Włoch w Polsce, od urodzenia mieszkanka Gdyni, bizneswoman, koneserka sztuki, pasjonatka gotowania.
Drugie miejsca przypadło Kacprowi Serafińczukowi ze szkoły gastronomiczno-hotelaskiej we Wrzeszczu, za tajemniczą potrawę ozdobioną koperkiem. Ta potrawa znalazła uznanie w konkursie fotoreporterów, otrzymując jeden głos spośród pięciu oddanych.
Zdobywca drugiego miejsca Kacper Serafińczuk z Zespołu Szkół Gastronomiczno-Hotelarskich w Gdańsku, niczym magik wyczarował włoską potrawę, która znalazła uznanie wśród jurorów.
A tak wygląda potrawa, która zajęła trzecie miejsce. Wykonał ją Aleksander Kopras z Powiatowego Zespołu Szkół nr 1 z Kościerzyny. 
Zdobywca miejsca trzeciego Aleksander Kopras z Powiatowego Zespołu Szkół nr 1 z Kościerzyny, podczas konkursu musiał też uporać się z obsługą kulinarnego sprzętu, co wymagało również gimnastycznego przygotowania. Wysoki wzrostem Olek, skłony wykonywał prawidłowo i dzięki temu mógł zgłębić tajniki tajemniczego urządzenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz