piątek, 20 kwietnia 2018

Soczewka gdańskich kościołów


Kościół Garnizonowy Wojska Polskiego pw. Św. Apostołów Piotra i Pawła przy ulicy Sobótki 20 w Gdańsku Wrzeszczu, Architektura, Ludzie, Historia - to temat konferencji naukowej, która odbyła się 20 kwietnia 2018 r. Swoje prelekcje o historii tego kościoła i innych gdańskich miejsc kultu wygłosiło 10 naukowców.
W spotkaniu mogli wziąć udział także gdańszczanki i gdańszczanie zainteresowani najnowszymi dziejami miasta.
W konferencji, nad którą miał patronat honorowy, uczestniczył marszałek pomorski Mieczysław Struk oraz dr Andrzej Drzycimski, który wspominał księdza ppłk. Tadeusza Błońskiego, kapelana Wojska Polskiego i osób internowanych w Strzebielinku koło Wejherowa.
Neogotycki Kościół Garnizonowy Wojska Polskiego pw. Św. Apostołów Piotra i Pawła przy ulicy Sobótki 20 w Gdańsku Wrzeszczu (dawny Lutherkirche), zaprojektowany przez Gotthilfa Ludwiga Moeckela, konsekrowano 6 października 1899 r.
Powstał dzięki staraniom gminy protestanckiej, głównie dzięki wsparciu cesarzowej Augusty Wiktorii – żony Wilhelma II, której wizerunek korony widnieje na jednym z witraży w centralnym miejscu kościoła tuż za ołtarzowym krzyżem.  
 
Uczestnicy konferencji dowiedzieli się, że z kościoła korzystali także tzw. Czarni Husarzy, czyli żołnierze elitarnej jednostki pruskiej kawalerii, stacjonujący we Wrzeszczu. Jako jeden z nielicznych kościołów gdańskich przetrwał II Wojnę Światową. Od 1-szego lipca 2009 r. kościół pełni także funkcję parafii cywilnej, już pod nowym wezwaniem - Matki Odkupiciela.
Kościół przy ulicy Sobótki we Wrzeszczu ma największe witraże figuralne, o czym mówił dr hab. Piotr Birecki z UMK w Toruniu. Przez ostatnie miesiące polichromia prezbiterium kościoła została poddana konserwacji, o czym mówiła Anna Żychska z Torunia.
To bardzo fascynujący moment w powojennych dziejach kościoła - mówiła o tym m.in. dziennikarka Barbara Szczepuła (na powyższym zdjęciu z lewej), która przeprowadziła rozmowy z wieloma sędziwymi mieszkańcami najbliższej okolicy. Rozmawiała m.in. z Krzysztofem Przelaskowskim, którego rodzina mieszkała w dużym mieszkaniu przy ulicy Sobótki 10. Znałem ją bardzo dobrze i bywałem w ich mieszkaniu, gdyż przez 30 lat mieszkałem obok nich w dużym domu przy ul. Sobótki 8 mieszkania 5, na ostatnim pietrze i wieżę oraz dach kościoła widziałem z okien.
- Wszyscy, którzy widzieli kościół garnizonowy we Wrzeszczu, przypatrywali się jego wyposażeniu, zgodzą się bez wahania, że jest piękny. Do tego ma ciekawą historię i proboszcza, który postawił sobie za cel odkryć jego tajemnice i ocalić tę perłę dla potomnych. Udało się wokół tej idei skupić grono świetnych badaczy, dokumentalistów i konserwatorów. Pokazali oni różne aspekty jego dziejów, te związane ze społecznością niemiecką - do 1945 r., ale również te dotyczące polskich mieszkańców, którzy w 1945 r. przejęli kościół i rozpoczęli budowanie wokół niego nowej wspólnoty, mimo nacisku władz komunistycznych, usiłujących kontrolować wszelkie przejawy życia w powojennym Gdańsku. Kościół garnizonowy we Wrzeszczu to soczewka, w której można oglądać inne gdańskie kościoły – mówił dr Janusz Marszalec, organizator konferencji z ramienia Muzeum Gdańska.
Rys historyczny w kontekście działań organomistrzowskich E. Kempera przedstawił Błażej Musiałczyk, dając na koniec mini koncert.
Podsumowania konferencji dokonał prof. Andrzej Januszajtis, uznając ją za pionierską. Również uznał, że do szybkiego rozwoju Wrzeszcza przyczyniło się uruchomienie w 1970 roku połączenia kolejowego z Gdynią. Wówczas ceny gruntów wzrosły 30-krotnie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz