Ma
dylemat Małgorzata Różańska, wiceprezes Europejskiego Centrum
Biznesu (na zdjęciu powyżej) organizatorka VI Ogólnopolskiego
Szczytu Energetycznego w Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku
(16-17.04.2018). Dylemat ma co do odpłatnego wyboru ECS za rok, na kolejny
szczyt. A to dlatego, bo pomimo wielu próśb uczestników tego
kongresu, nie mogła się doprosić u kogoś z gospodarzy obiektu o
włączenie wentylacji.
Osobiście
potwierdzam, że wytrzymanie pierwszego dnia przez prawie 9 godzin w
dusznym, pozbawionym tlenu pomieszczeniu, to nie lada sztuka. Mi się to
jakoś udało, ale ja dopiero co powróciłem z półtoramiesięcznej
wyprawy do Kambodży i Wietnamu, gdzie na co dzień miałem plus 35
st. C i do gorąca przywykłem. Jednak w ECS po prostu brakowało
tlenu, aby skupić uwagę podczas ciekawych wykładów i debat. Wiele
osób zlanych potem opuszczało salę audytoryjną.
Po
pierwszym dniu szczytu, w którym uczestniczyło trzech ministrów,
na zdjęciu od lewej: środowiska - Henryk
Kowalski,
energii - Krzysztof
Tchórzewski,
inwestycji i rozwoju - Jerzy
Kwieciński,
w foyer ECS odbyła się uroczysta kolacja. Podczas niej do
zajmującego się dziennikarstwem Marka
Barana
podszedł jeden z ochroniarzy i go ostentacyjnie wyprowadził z foyer.
Ubrany w zbyt obcisłą czarną koszulkę t-shirt, zbyt otyły ochroniarz,
bez uzgodnienia z organizatorami szczytu, miał czelność zarzucić
Markowi
Baranowi,
że ma podrobiony identyfikator. Było to nie prawdą, bo – jak
potwierdziła interweniująca Małgorzata
Różańska
z ECB - został on oficjalnie akredytowany na tą 2-dniową imprezę.
W
takim obiekcie szerzenia historycznej wiedzy jak ECS, którą
odwiedza tysiące turystów z kraju i zagranicy, zatrudnianie takich
otyłych osób do służb ochroniarskich, i to bez zawodowego
wyczucia, jest dużym nieporozumieniem. Takie służby powinny być
dyskretne, a nie się afiszować i nadużywać władzy. Szef ECS-u
Basil
Kerski
po powrocie z urlopu, powinien jak najszybciej podjąć decyzję o
zmianie firmy ochroniarskiej, bo ta obecna to wielki obciach dla
Gdańska.
Do wszystkiego trzeba przywyknac!nawet do wiezienia sie...przywyka...!!!
OdpowiedzUsuń