Na
sportowo do użytku oddano 6 grudnia 2016 całkowicie odnowione i
przystosowane dla potrzeb osób niepełnosprawnych boisko piłkarskie
z nawierzchnią syntetyczną na Akademii Wychowania Fizycznego i
Sportu w Gdańsku.
Rektor
uczelni prof. Waldemar Moska zwracając się do licznych gości
uczestniczących w otwarciu boiska, zapewnił że po zmodernizowaniu
kosztem ponad 1,7 mln zł, będzie ono służyć społeczności
akademickiej oraz mieszkańcom Gdańska.
W ramach
inauguracji nowego obiektu odbył się towarzyski mecz piłkarski
reprezentacji AWFiS Gdańsk (czerwone stroje) kontra Politycy i
Przyjaciele (niebieskie stroje). Ostateczny wynik po meczu trwającym
2x30 minut 4:5. Reprezentanci sportowej uczelni okazali się nader
gościnni i nawet nie udalo im się doprowadzić do końcowego
remisu.
Prowadzenie
1:0 objęli goście po strzale główką Tomasza Korynta, syna słynnego Romana, ze
znakomitego podania piłki przez wicemarszałka pomorskiego Ryszarda
Świlskiego.
Jak za
dawnych lat były piłkarz naszej reprezentacji Tomasz Korynt poczuł
sportową radość ze zdobytego gola i gratulacji składanych mu przez
kolegów z drużyny.
W
przeciwnej drużynie gospodarzy, groźny był napastnik Andrzej
Szwarc, który został sfaulowany na polu karnym „niebieskich”.
Sędzia
prowadzący spotkanie podyktował rzut karny, którego egzekutorem
był Andrzej Szwarc, pracownik AWFiS.
Andrzej
Szwarc podobnie jak nasz eksportowy reprezentant kraju Robert
Lewandowski, przy wykonywaniu rzutów karnych, nieco przytrzymał
bramkarza i po jego rzucie w lewy bok, posłał płaską piłkę w
bok przeciwny, co dokumentują powyższe trzy zdjęcia. Po tym celnym
strzale wynik był remisowy 1:1.
Pierwsza
połowa zakończyła się remisem 1:1. Trener „niebieskich” Bobo
Kaczmarek w krótkich żołnierskich słowach wydał polecenie: -
Panowie uregulować swoje oddechy i do przodu!
Ponadto
podczas przerwy dwaj napastnicy „niebieskich” Ryszard Świlski
(na pierwszym planie) i Tomasz Korynt umówili się, że
zagrają trak samo jak w pierwszej połowie. Ten pierwszy będzie
dośrodkował piłki do Tomasza Korynta.
Wydaje mi
się, że swego rodzaju błąd popełniła drużyna gospodarzy. W ich
zespole zagrały dwie zawodniczki żeńskiej drużyny uczelnianej
Sztorm AWFiS – Aleksandra Sirant (reprezentantka Polski do
lat 17-u) oraz Marta Stasiulewicz.
Błąd
polegał na tym, że dwie blondynki grały całkiem całkiem, ale
pozostali zawodnicy „czerwonych” byli jakby zauroczeni ich urodą
i mieli wyraźnie opóźnione reakcje.
To
zauroczenie „czerwonych” dwoma blondynkami wykorzystali
„niebiescy” bardziej dojrzali wiekiem i odporni na żeńskie uroki.
Kolejną bramkę zdobył Tomasz Korynt oczywiście z podania piłki
przez wicemarszałka Ryszarda Świlskiego. Politycy i
Przyjaciele wyszli na prowadzenie 2:1.
Tomaszowi
Koryntowi postanowił dorównać Karol Nawrocki i też
strzelił celnego gola do bramki nadal zauroczonych dwiema
blondynkami „czerwonych”. Wynik 3:1 dla „niebieskich”.
Z tego
urokliwego "zaczadzenia" jako pierwszy spośród „czerwonych”
wyzwolił się Krzysztof Byzdra i po celnym strzale wynik
doprowadził na 3:2.
Tym
wynikiem i coraz lepszą grą „czerwonych” zaniepokoili się
trenerzy „niebieskich” Bogusław Kaczmarek (z prawej) i jego asystent
Andrzej Kowalczys (radny
Gdańska tej kadencji), którzy postanowili dokonać
stosownych zmian w zespole.
Ku
zaskoczeniu wszystkich graczy, na listę strzelców wpisał się
chyba najstarszy wiekiem piłkarz Janusz Kolassa i wynik dla
„niebieskich” był już 4:2.
Ten
niekorzystny dla AWFiS wynik, nie odpowiadał dwóm rektorom
sportowej uczelni, od lewej Waldemarowi Mosce i byłemu
rektorowi Wojciechowi Przybylskiemu, a także wiceszefowi
Ośrodka Przygotowań Olimpijskich w Cetniewie Marianowi
Kosznickiemu. Kolejnego gola dla zespołu uczelnianego zdobył nie
kto inny jak … lekkoatleta Krzysztof Byzdra. No
i zrobiło się 4:3.
Wynik
zrobił się niebezpieczny dla „niebieskich” i ich zawodnik
Łukasz Kowalski
(były piłkarz Arki Gdynia) tak się wkurzył, że strzelił gola na 5:3.
Do
samego końca meczu trwała zacięta walka. Ostatniego gola tym razem
dla „czerwonych” zdobył Karol Wasilewski z Zakładu Piłki
Nożnej, doprowadzając do ostatecznego wyniku 5:4.
Niewątpliwie
dzięki dwóm urokliwym blondynkom z zespołu „czerwonych”
wygrali Politycy i Przyjaciele (niebieskie stroje) wynikiem 5:4.
Rektor Waldemar Moska podziękował gościom i wszystkich
zmarzniętych piłkarzy i kibiców zaprosił na ciepły poczęstunek. Rozegrano też
mikołajkowy turniej juniorów o puchar Rektora AWFiS, ale o nim
napiszę oddzielnie.
Włodzimierz Amerski (absolwent AWFiS Gdańsk).
Chodzi z całą pewnością o Tomasza Korynta...
OdpowiedzUsuń