wtorek, 9 maja 2017

Nie było salwy honorowej


72. rocznicę zakończenia II wojny światowej uczczono w poniedziałek, 8 maja 2017 r., o godz. 12, przy pomniku „Tym, co za polskość Gdańska” na Podwalu Staromiejskim. U stóp pomnika złożono wieńce i wiązanki kwiatów.
W uroczystości uczestniczyły sztandarowe poczty gdańskich szkół.
Przybyły też reprezentacje drużyn harcerskich pod pomnik „Tym, co za polskość Gdańska” na Podwalu Staromiejskim.
Dla młodzieży szkolnej udział w 72. rocznicy zakończenia II wojny światowej, to również doskonała lekcja historii.
Prezes Stowarzyszenia Rodzina Ponarska Maria Wieloch udzieliła przedstawicielom mediów wypowiedzi o ofiarach zbrodni ponarskiej, która to masowa zbrodnia przez dziesięciolecia była świadomie przemilczana zarówno w Polsce, jak i na Litwie.
Na uroczystości 72. rocznicy zakończenia II wojny światowej, pojawili się też kombatanci, przedstawiciele służb mundurowych, duchowni i uczniowie. Byli także m.in. posłowie Agnieszka Pomaska, Adam Korol i Kazimierz Plocke, przewodniczący Rady Miasta Gdańska Bogdan Oleszek, radni, przedstawiciel wojewody pomorskiego i prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.
Uczestnicy uroczystości z wypowiedzi prezydenta Gdańska usłyszeli m.in., że największą ofiarą drugiej wojny światowej była ludność cywilna. Była to pierwsza wojna, podczas której ludność stała się podstawowym obiektem agresji dwóch najeźdźców - hitlerowskiego i sowieckiego. Ludność, w tym głównie żydowska, była celowo eksterminowana. I właśnie o tej poległej ludności cywilnej należy nieustannie przypominać, tak, aby Europa i świat mogły wyciągnąć wnioski z II wojny światowej.
Bernadeta Budzisz-Rogowska z TVP Gdańsk przed kamerą przeprowadzała krótkie rozmowy z osobami, które z autopsji lub z opowieści rodziców wiele wiedzą o okrucieństwach drugiej wojny światowej na polskich ziemiach.
Na zakończenie uroczystości Orkiestra Morskiego Oddziału Straży Granicznej odegrała Marsz I Brygady. Salwy honorowej nie było, gdyż tym razem nie stawiło się Wojsko Polskie. Powód jest taki, iż jesienią 2016 roku prezydent Gdańska Paweł Adamowicz wraz z Radą Kombatantów i Osób Represjonowanych Województwa Pomorskiego, poinformowali Ministerstwo Obrony Narodowej, że nie chcą apelu smoleńskiego podczas uroczystości. A to właśnie odczytywanie listy nazwisk katastrofy prezydenckiego tupolewa było warunkiem zgody Antoniego Macierewicza na udział kompanii reprezentacyjnych Wojska Polskiego i Marynarki Wojennej podczas uroczystości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz