72. rocznicę zakończenia II wojny światowej uczczono w
poniedziałek, 8 maja 2017 r., o godz. 12, przy pomniku „Tym, co za
polskość Gdańska” na Podwalu Staromiejskim. U stóp pomnika
złożono wieńce i wiązanki kwiatów.
W uroczystości uczestniczyły sztandarowe poczty gdańskich szkół.
Przybyły też reprezentacje drużyn harcerskich pod pomnik „Tym,
co za polskość Gdańska” na Podwalu Staromiejskim.
Dla młodzieży szkolnej udział w 72. rocznicy zakończenia II
wojny światowej, to również doskonała lekcja historii.
Prezes Stowarzyszenia Rodzina Ponarska Maria Wieloch
udzieliła przedstawicielom mediów wypowiedzi o ofiarach zbrodni
ponarskiej, która to masowa zbrodnia przez dziesięciolecia była
świadomie przemilczana zarówno w Polsce, jak i na Litwie.
Na uroczystości 72. rocznicy zakończenia II wojny światowej,
pojawili się też kombatanci, przedstawiciele służb mundurowych,
duchowni i uczniowie. Byli także m.in. posłowie Agnieszka
Pomaska, Adam Korol i Kazimierz Plocke, przewodniczący
Rady Miasta Gdańska Bogdan Oleszek, radni, przedstawiciel wojewody
pomorskiego i prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.
Uczestnicy uroczystości z wypowiedzi prezydenta Gdańska
usłyszeli m.in., że największą ofiarą drugiej wojny światowej
była ludność cywilna. Była to pierwsza wojna, podczas której
ludność stała się podstawowym obiektem agresji dwóch najeźdźców
- hitlerowskiego i sowieckiego. Ludność, w tym głównie żydowska,
była celowo eksterminowana. I właśnie o tej poległej ludności
cywilnej należy nieustannie przypominać, tak, aby Europa i świat
mogły wyciągnąć wnioski z II wojny światowej.
Bernadeta
Budzisz-Rogowska z TVP Gdańsk przed kamerą
przeprowadzała krótkie rozmowy z osobami, które z autopsji lub z
opowieści rodziców wiele wiedzą o okrucieństwach drugiej wojny
światowej na polskich ziemiach.
Na zakończenie uroczystości Orkiestra
Morskiego Oddziału Straży Granicznej odegrała Marsz I Brygady.
Salwy honorowej nie było, gdyż tym razem nie stawiło się Wojsko
Polskie. Powód jest taki, iż jesienią 2016 roku prezydent Gdańska
Paweł Adamowicz wraz z Radą Kombatantów i Osób
Represjonowanych Województwa Pomorskiego, poinformowali Ministerstwo
Obrony Narodowej, że nie chcą apelu smoleńskiego podczas
uroczystości. A to właśnie odczytywanie listy nazwisk katastrofy
prezydenckiego tupolewa było warunkiem zgody Antoniego Macierewicza
na udział kompanii reprezentacyjnych Wojska Polskiego i Marynarki
Wojennej podczas uroczystości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz