Majowa
Noc Muzeów 2017 we wszystkich oddziałach Muzeum Historycznego
Miasta Gdańska była pełna emocji. Przygotowano liczne atrakcje. Po
raz pierwszy do zwiedzania udostępniono Twierdzę Wisłoujście,
Wartownię nr 1 na Westerplatte, a także Kuźnię Wodną w Oliwie.
Samodzielne
wykucie kowalskim młotem małżeńskiej obrączki, sfotografowanie
tylko połowy swojej twarzy, zabytkowy Citroen BL 11, solidna porcja
grochówki z mięsną wkładką, to główne atrakcje podczas Nocy
Muzeów w oliwskiej Kuźni Wodnej.
Duża
część około 600 spośród 7200 osób, które podczas Nocy Muzeów odwiedziły
wszystkie oddziały Muzeum Historycznego Miasta Gdańska, zawitała z
soboty na niedzielę, właśnie do oliwskiej Kuźni Wodnej, której
otwarcie było miłą niespodzianką dla miłośników dziedzictwa
kulturowego.
Otwarcie
Kuźni Wodnej było niespodzianką, tym bardziej, gdyż ten
podupadający obiekt niedawno temu został zamknięty i przejęty
przez Miasto Gdańsk od Muzeum Techniki NOT. Czeka go poważny
remont, który ma się rozpocząć już za dwa miesiące. Pierwotnie
placówka nie miała być udostępniona do tego czasu do zwiedzania,
ale stało się jednak inaczej.
Muzealnicy
i pasjonaci historii postanowili otworzyć obiekt w Noc Muzeów,
zgodnie twierdząc, że warto pomyśleć, aby był on do czasu
remontu, nadal cyklicznie udostępniany zwiedzającym. Tegoroczna Noc
Muzeów w oliwskiej Kuźni Wodnej, kontynuowała tradycje takich
"Nocy" organizowanych przez poprzedniego kustosza Darka
Wilka, kiedy jeszcze obiekt
należał do NOT.
W 2017 roku
organizatorem imprezy był znany trójmiejski archeolog podwodny i
specjalista od konserwacji zabytków metalowych, Lech Trawicki,
który zaprosił do współpracy kowali, fotografów i
rekonstruktorów polskiego wojska z czasów II RP.
Za
wstęp do wszystkich oddziałów MHMG na Noc Muzeów była pobierana
symboliczna złotówka, ale do Kuźni Wodnej w Oliwie wstęp był
bezpłatny. Specjalnie na Noc Muzeów uruchomiono zabytkowe młoty
nadające dawniej rytm życia.
Dzięki staraniom
Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej "FORT", niemal
przez cały czas trwał pokaz mistrzów kowalskich: Bartosza
Nawackiego, Leszka Supińskiego oraz Grzegorza Krasińskiego
- prezesa Stowarzyszenia Forum Kowalskiego.
Chętni, pod
okiem fachowców, mieli możliwość samemu spróbować sztuki
rzemiosła kowalskiego.
Podczas
plenerowej imprezy prof. ASP w Gdańsku Leszek Krutulski,
bezpłatne aż do godziny drugiej w nocy, wykonywał pół-portrety
twarzy używając do tego celu zabytkowego aparatu fotograficznego
wyprodukowanego w 1936 roku. Druga połowa portretu ma zostać
wykonana dopiero po upływie 10 lat.
W
oliwskiej Kuźni Wodnej na czas trwania Nocy Muzeów ulokował się
dwuosobowy patrol z wystawą uzbrojenia i wyposażenia Wojska
Polskiego z okresu II RP oraz polowy warsztat pacy przedwojennego
chargé de presse Dowództwa Okręgu Korpusu.
Wojskowy
patrol dotarł pod Kuźnię Wodną w Oliwie zabytkowym samochodem
sztabowym Citroen BL11, będącym w gestii Bartosza
Gondka ze Stowarzyszenia
Rekonstrukcji Historycznej "FORT".
Tuż
przy Kuźni Wodnej w Oliwie stała też kuchnia polowa, nieodpłatnie
wydająca grochówkę z wkładką mięsną i chlebem. Na Noc Muzeów
przygotowano aż trzysta porcji ciepłej strawy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz