Pomorskie lideruje w przewozach
kolejowych pasażerów, taką opinię można było usłyszeć
podczas seminarium eksperckiego pt. "Kolej metropolitalna a
planowanie przestrzeni i mobilności w metropoliach", które
odbyło się w dniach 18-19 maja 2017 w Gdańskim Parku
Naukowo-Technologicznym. Taką opinię wyraził dr inż. Andrzej
Massel z Instytutu Kolejnictwa w Warszawie, mówiąc o czynnikach
determinujących rolę transportu kolejowego w metropoliach.
Jak kształtowało się wykorzystanie
kolei w 2016 roku w Polsce? Otóż liczba odprawionych pasażerów
wyniosła 292,5 mln, przy czym najwięcej odprawiono pasażerów w
województwie pomorskim, bo aż 53,7 mln. Średnia krajowa liczby
przejazdów na jednego mieszkańca wynosi 7,6, a w pomorskim
trzykrotnie więcej, bo 23,3.
I jeszcze jedno porównanie, w kraju 86
proc. stanowią podróże o charakterze regionalnym lub
aglomeracyjnym, a w pomorskim są one również większe i wynoszą
94 proc.
Prelegent podał jeszcze jedne
interesujące dane, według obliczeń Urzędu Transportu Kolejowego
wykorzystanie kolei w Polsce w 2016 roku największe było w woj.
pomorskim 23,3 proc. Następnie miejsca zajęły: mazowieckie 18,9
proc., wielkopolskie 8,2 proc. i czwarte miejsce zajmuje dolnośląskie
7,7 proc. Cztery województwa o najmniejszym wykorzystaniu kolei jako
rodzaju transportu, to: podlaskie, podkarpackie, świętokrzyskie i
lubelskie, po około 1,8 proc.
Nie dziwi zatem fakt, że pomorskie
dzięki funkcjonowaniu od 1952 roku torowej Szybkiej Kolei Miejskiej
i od kilku lat Pomorskiej Kolei Metropolitarnej, która już
przewiozła około 2 mln pasażerów, rozwija się obecnie w bardzo
przyspieszonym tempie.
Podczas moderowanej dyskusji
najtrafniejszą diagnozę co do rozwoju transportu szynowego postawił
prof. dr hab. inż. Bożydar Bogdaniuk z Katedry Transportu
Szynowego i Mostów Politechniki Gdańskiej (na zdjęciu pierwszy z
lewej) mówiąc, że PKM musi być dokładnie skorelowana z innymi
rodzajami transportu publicznego, jak autobusy czy tramwaje. Przy
przystankach PKM muszą być duże parkingi na samochody osobowe i na
rowery. Trzeba sobie wreszcie uzmysłowić, komu ma służyć
transport szynowy i kołowy. W Trójmieście tylko 36 proc. autobusów
skorelowanych jest z koleją. A średnia długość dojazdu z domu do
pracy tymi łączonymi środkami komunikacji powinna wynosić
maksymalnie godzinę czasu. Jeśli się to zapewni i jeszcze
wprowadzi wspólny bilet, ludzie przesiądą się z własnych
samochodów długo stojących w korkach i zaczną jeździć
transportem publicznym.
Wśród uczestników seminarium byli
też m.in. urbaniści, inżynierowie transportu, ekonomiści,
prawnicy i urzędnicy z różnych stron kraju. Od gości z Poznania i
Szczecina dowiedzieliśmy się, że w tych dwóch miastach również
są opracowywane plany co do uruchomienia kolei metropolitarnej. W
Poznaniu jest ona wprowadzana powoli, ale sukcesywnie, zaś w
Szczecinie plany uruchomienia opiewają dopiero – jak dobrze
pójdzie - na 2025 rok.
Dwaj pracownicy z Pomorskiego Biura
Planowania Regionalnego Anna Łoziak i Jakub
Pietruszewski mówili o kolei metropolitarnej w aspekcie
planów zagospodarowania przestrzennego obszaru metropolitarnego
Gdańsk-Gdynia-Sopot. I to omawiali w dość odległym okresie
czasowym, bo do 2030 roku. Obejmuje on m.in. budowę linii torowej na
trasie Pruszcz Gdański – Żukowo oraz Gdynia – Szemud, jak i
trasę kartusko-kościerską.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz