Kadrowiczki szczypiorniaka z Ryjewa

Dwa duże napisy Ryjewo widniały na trybunach podczas niedzielnych meczów międzynarodowego turnieju towarzyskiego piłki ręcznej kobiet w hali AWFiS Gdańsk.

Kilkakrotnie robiąc podbramkowe zdjęcia, w tle dostrzegałem napisy Ryjewo.

Zaintrygował mnie ten napis Ryjewo, jako że w tej miejscowości kilkakrotnie przebywałem przed laty na letnich wakacjach. Podszedłem do kibiców zasiadających pod napisem Ryjewo upewniając się, czy rzeczywiście specjalnie przyjechali na turniej z Ryjewa do hali gdańskiej AWFiS.

Uzyskałem potwierdzenie mego przypuszczenia, po czym odesłano mnie do dyrektora szkoły, zasiadającego tuż pod napisem Ryjewo. Przysiadłem się do niego i on chętnie przystał na krótką rozmowę. Zapytałem go, co sprawiło, że przyjechał ze sporą grupą kibiców do Gdańska? Dumnie odparł, no jak to, jego trzy wychowanki, kadrowiczki, rodem z Ryjewa! - Jakie, zapytałem?

Ano takie, jak z numerem 3 na koszulce Magda Balsam, nr 24 Joanna Kozłowska i nr 15 Katarzyna Janiszewska, która doznała kontuzji akurat teraz podczas rozgrzewki.

Po takim wstępie dyrektora szkoły Andrzeja Zwolaka już całkiem inaczej zacząłem patrzeć na polskie kadrowiczki.

Potwierdziłem dyrektorowi Zwolakowi, jak się okazało absolwentowi gdańskiej AWFiS, że ta jego ryjewska wychowanka Magda Balsam już wcześniej zwróciła moją uwagę, bo jest chyba najbardziej skoczna i waleczna. W meczu ze Słowacją zdobyła tylko jedną bramkę, ale przez 4 minuty siedziała na karnej ławce. W przegranym jedną bramką pierwszym meczu z Białorusią, zrobiłem jej dobre zdjęcie w strzeleckim wyskoku.

Tak robiąc zdjęcia polskim kadrowiczkom dowiedziałem się od dyrektora Andrzeja Zwolaka, że jego Zespół Szkół w Ryjewie, znajduje się w gminie wiejskiej w województwie pomorskim, w powiecie kwidzyńskim. W latach 1975–1998 gmina położona była w województwie elbląskim. Jej powierzchnia, to 103,3 km kw. a liczba ludności to około 6 tys. Odległość od Gdańska wynosi około 90 km, tj. około 1,5 godziny jazdy.

Nasze kadrowiczki w końcówce meczu ze Słowacją grały coraz lepiej, a ja z uwagą słuchałem dyrektora Zwolaka z Zespołu Szkół w Ryjewie. Liczba uczniów w jego dwóch szkołach wynosi 521, z czego do „podstawówki” uczęszcza 332 uczniów, a do Gimnazjum I-III również im Mikołaja Kopernika 189 uczniów. 

Trenera żeńskiej kadry Leszka Krowickiego z pewnością zainteresuje, że  w trakcie budowy sali gimnastycznej przy Zespole Szkół w Ryjewie pojawił się pomysł, aby powołać klub sportowy. 17 stycznia 2001 roku odbyło się zebranie założycielskie. Przyjęto na nim statut klubu oraz wybrano władze. W skład 5-osobowego zarządu wszedł dyrektor Zespołu Szkół w Ryjewie Andrzej Zwolak, tak jak i Krowicki również absolwent AWFiS Gdańsk.

To tamte decyzje spowodowały, że teraz mieszkańcy Ryjewa są dumni ze swoich kadrowych szczypiornistek. Do Gminnego Uczniowskiego Klubu Sportowego zapisano 98 członków w tym 83 uczniów. Powołano trzy sekcje sportowe: piłki ręcznej, koszykówki i tenisa stołowego. Na walnym zebraniu 8 czerwca 2004 roku na kolejnym walnym zebraniu klubu podjęto uchwałę o nadaniu nazwy klubowi Bellator, co w języku łacińskim oznacza wojownik.

Takim największym wojownikiem spośród szczypiornistek z Ryjewa jest Magda Balsam, która pozuje do wspólnego zdjęcia z jedną z trzech kadrowych bramkarek drużyny prowadzonej przez trenera Leszka Krowickiego, również absolwenta AWFiS Gdańsk.

W byłym uczniowskim klubie Magdy Balsam, obecnie pracuje sześciu trenerów, grupy dziewcząt i chłopców różnych roczników. Dotychczasowe osiągnięcia, to w 2008 roku rocznik 1995 dziewcząt prowadzony przez Renatę Sobolewską-Heromińską zdobył mistrza w MP. Rok później rocznik 1996 dziewcząt Sławomira Lewalskiego zajął trzecie miejsce na tej samej imprezie. W tym samym czasie na Ogólnopolskiej Gimnazjadzie rocznik 1993 dziewcząt wywalczył srebro, w chłopcy brąz.

Na koniec naszej krótkiej rozmowy spytałem dyrektora Zespołu Szkół w Ryjewie Andrzeja Zwolaka, czy ma u siebie w zanadrzu kolejne kandydatki do polskiej kadry szczypiornistek, zdolnych do trudnej walki o zwycięstwa i puchary? Po namyśle stwierdził, że i owszem ma kilka takich talentów, ale wymagają jeszcze sporo nad nimi pracy trenerskiej.