sobota, 18 marca 2017

Polska – Ukraina 26:17 na turnieju w Gdańsku


Żeńska reprezentacja Polski w swoim drugim meczu pokonała Ukrainę 26-17 (11-8), podczas turnieju towarzyskiego rozgrywanego w AWFiS Gdańsk.
Trener naszej kadry Leszek Krowicki dokonał kilka zmian w zespole z powodu odniesionej w piątkowym (przegranym 23:24 meczu z Białorusią) kontuzji przez Monikę Kobylińską (Vistal Gdynia), która skręciła staw skokowy. Oprócz tej leworęcznej zawodniczki rozgrywającej, na trybunach zasiadły także Weronika Kordowiecka (Vistal Gdynia) i Joanna Drabik (MKS Selgros Lublin).
Kibice przecierali oczy patrząc jak w sobotnim meczu "Biało-czerwone" od początku narzuciły swój styl gry, prowadząc od początku do końca, z upływem czasu zwiększając swoją przewagę. Do przerwy była różnica 3 bramek, a po całym meczu aż 9 bramek 

Chociaż zryw Ukrainek przed przerwą zmniejszył naszą przewagę tylko do trzech goli.
W drugiej połowie znakomitymi atakami popisywała się rozgrywająca Kinga Grzyb (Metraco Zagłębie Lubin), która zbyt swobodnie omijała obrończynię Natalię Wołownyk i celnymi rzutami umieszczała piłki w bramce bronionej przez Yudit Baloh. Celnymi długimi podaniami po udanych obronach, kilka razy popisała się nasza bramkarka Adrianna Płaczek (Pogoń Baltica Szczecin).
Słowa uznania należą się też kapitan zespołu Kindze Achruk (Buducnost Podgorica), która skuteczna była tak w obronie jak i ataku. Kontuzjowaną Monikę Kobylińską (Vistal Gdynia) dzielnie zastąpiła Monika Michałów (Energa AZS Koszalin).
Komentujący w telewizji turniejowe mecze (od prawej) Wojciech Nowicki i Tomasz Włodarczyk uznali, że kilka nowych kadrowiczek musi jeszcze poprawić skuteczność gry i rzutów jeśli myślą perspektywicznie. To jest o dwumeczu play off z Rosją w eliminacjach do mistrzostw świata, które rozegrane zostaną w Niemczech, w dniach 1-17 grudnia. Biało-czerwone o awans do tych MŚ najpierw zagrają pierwszy mecz w Rosji (9-11 czerwca), a rewanż przed własną publicznością w Koszalinie (13-15 czerwca).
Widzowie podziwiali, jak w pierwszym sobotnim meczu Słowacja przegrała z Białorusią 22-27 (9-16). W niedzielę najsłabszy zespół gdańskiego turnieju Słowacja zmierzy się o godzinie 14 z Polską. Wcześniej w południe zmierzą się Białoruś z Ukrainą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz