Żeńska
reprezentacja Polski w swoim drugim meczu pokonała Ukrainę 26-17
(11-8), podczas turnieju towarzyskiego rozgrywanego w AWFiS Gdańsk.
Trener
naszej kadry Leszek Krowicki dokonał kilka zmian w zespole z powodu
odniesionej w piątkowym (przegranym 23:24 meczu z Białorusią)
kontuzji przez Monikę Kobylińską (Vistal Gdynia), która skręciła
staw skokowy. Oprócz tej leworęcznej zawodniczki rozgrywającej, na
trybunach zasiadły także Weronika Kordowiecka (Vistal Gdynia) i
Joanna Drabik (MKS Selgros Lublin).
Kibice
przecierali oczy patrząc jak w sobotnim meczu "Biało-czerwone"
od początku narzuciły swój styl gry, prowadząc od początku do
końca, z upływem czasu zwiększając swoją przewagę. Do przerwy
była różnica 3 bramek, a po całym meczu aż 9 bramek
Chociaż
zryw Ukrainek przed przerwą zmniejszył naszą przewagę tylko do
trzech goli.
W drugiej połowie znakomitymi
atakami popisywała się rozgrywająca Kinga Grzyb (Metraco
Zagłębie Lubin), która zbyt swobodnie omijała obrończynię
Natalię Wołownyk i celnymi rzutami umieszczała piłki w
bramce bronionej przez Yudit Baloh. Celnymi długimi podaniami
po udanych obronach, kilka razy popisała się nasza bramkarka
Adrianna Płaczek (Pogoń Baltica Szczecin).
Słowa uznania należą się
też kapitan zespołu Kindze Achruk (Buducnost Podgorica),
która skuteczna była tak w obronie jak i ataku. Kontuzjowaną
Monikę Kobylińską (Vistal Gdynia) dzielnie
zastąpiła Monika Michałów (Energa AZS Koszalin).
Komentujący w telewizji
turniejowe mecze (od prawej) Wojciech Nowicki i Tomasz
Włodarczyk uznali, że kilka nowych kadrowiczek musi jeszcze
poprawić skuteczność gry i rzutów jeśli myślą
perspektywicznie. To jest o dwumeczu play off z Rosją w eliminacjach
do mistrzostw świata, które rozegrane zostaną w Niemczech, w
dniach 1-17 grudnia. Biało-czerwone o awans do tych MŚ najpierw
zagrają pierwszy mecz w Rosji (9-11 czerwca), a rewanż przed własną
publicznością w Koszalinie (13-15 czerwca).
Widzowie podziwiali, jak w
pierwszym sobotnim meczu Słowacja przegrała z Białorusią 22-27
(9-16). W niedzielę najsłabszy zespół gdańskiego turnieju
Słowacja zmierzy się o godzinie 14 z Polską. Wcześniej w południe
zmierzą się Białoruś z Ukrainą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz