czwartek, 9 marca 2017

Kolosalny bezsens akredytacyjny na gdyńskie Kolosy



„Dzień dobry, nie możemy Panu przyznać akredytacji dziennikarskiej. Dla publiczności wstęp jest wolny. Pozdrawiamy”.

Takiej enigmatycznej treści odmowę przyznania mi akredytacji dziennikarskiej na 19. Ogólnopolskie Spotkania Podróżników, Żeglarzy i Alpinistów Kolosy za rok 2016, odbywające się w Gdyni w dniach 10-12 marca 2017, otrzymałem z adresu mailowego mart@kolosy.pl dnia 8 marca 2017 roku. W związku z tym, kieruję do organizatorów i biura prasowego owej imprezy kilka pytań z prośbą o udzielenie na nie odpowiedzi, zgodnie z wymogami prawa prasowego:
  1. W oparciu o jakie kryteria odmówiono mi przyznania akredytacji dziennikarskiej?
  2. Jeśli nie spełniałem jakiś wymogów, to dlaczego o tym mnie nie poinformowano?
  3. Ilu dziennikarzy akredytowano na tegoroczną imprezę?
  4. Ilu osobom odmówiono przyznania akredytacji dziennikarskich i jakie były tego powody?
  5. Proszę mi dokładnie wyjaśnić, jakie obowiązuje kryterium akredytowania dziennikarzy, przy wymaganej przez organizatorów konieczności wydrukowania, wypełnienia, opieczętowania, skanowania i mailowania formularza akredytacyjnego (tj. z poleceniem spełnienia tej całej już przestarzałej biurokracji), skoro wstęp dla publiczności (w tym, jak z powyższego rozumiem i dla dziennikarzy) jest wolny. /?/ Dopatruję się w tym jakiegoś kolosalnego gdyńskiego bezsensu.
  6. Proszę o podanie składu komisji biura prasowego i konkretnej osoby, która odmówiła mi przyznania akredytacji dziennikarskiej, z podaniem jej stażu i doświadczenia zawodowego.
Ponieważ impreza odbywa się na terenie Gdyni, miejscu mego urodzenia, to właśnie z tego względu, te pytania kieruję również do biura prasowego miasta Gdyni i sekretariatu prezydenta Wojciecha Szczurka, który własną osobą promuje te gdyńskie spotkania podróżnicze.
Z poważaniem: red. Włodzimierz Amerski 
(Gdańsk, dnia 9.03.2017).
PS. Treść powyższej prośby umieszczam także na swoim blogu.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz