środa, 22 marca 2017

Życzenia dla Wojowniczek z Ryjewa


Powyższe zdjęcie dedykuję młodym sportowcom z Gminnego Uczniowskiego Klubu Sportowego w Ryjewie (województwo pomorskie), a zwłaszcza adeptkom sekcji piłki ręcznej. W podzięce za Wasze rekordowe wejścia na informację o sobie na moim blogu (jednego dnia ponad dwa tysiące!), życzę Wam abyście w przyszłości przeżywały to, co uwieczniłem na powyższym zdjęciu. Aby któraś z Was w niedalekiej przyszłości, tak jak kapitan naszego zespołu Kinga Achruk, zagrała w żeńskiej kadrze, odebrała puchar za zajęcie drugiego miejsca w międzynarodowym turnieju towarzyskim rozegranym w hali AWFiS Gdańsk, i jako z cenną sportową zdobyczą, abyście stanęły przed obliczem swego ukochanego, narzeczonego lub męża. Zobaczcie ileż dumy i radości jest na obliczach tych dwóch osób.
Zobaczcie też ile radości bije z oblicza uczestniczącego w tym turnieju jako kibic Marcina Lijewskiego, polskiego piłkarza ręcznego, występującego na pozycji prawego rozgrywającego, byłego reprezentanta Polski i kapitana kadry narodowej, uczestnika igrzysk olimpijskich, wicemistrza świata z 2007 i brązowego medalisty Mistrzostw Świata 2009.
Poczynaniom polskiej kadry piłkarek ręcznych podczas turnieju w Gdańsku, bacznie przyglądał się zasłużony dla polskiego szczypiorniaka Daniel Waszkiewicz (na zdjęciu drugi z lewej). Ukończył I Liceum Ogólnokształcące w Legnicy (1975) oraz Akademię Wychowania Fizycznego w Gdańsku (1991).
Daniel Waszkiewicz jako piłkarz ręczny grał na pozycji rozgrywającego. W reprezentacji Polski seniorów rozegrał 214 oficjalnych spotkań międzypaństwowych, zdobywając w nich aż 705 bramek. Zdobył brązowy medal podczas Mistrzostw Świata w 1982 w RFN, był także 6. na Mistrzostwach Świata w 1978 w Danii oraz 7. na Igrzyskach Olimpijskich w 1980 w Moskwie. Podczas zawodów Przyjaźń-84 zdobył wraz z reprezentacją brązowy medal.
Podopiecznym Andrzeja Zwolaka, dyrektora Zespołu Szkół w Ryjewie, życzę aby któraś z Nich może została bramkarką w polskiej kadrze, jak uwieczniona na powyższym zdjęciu Weronika Kordowiecka (Vistal Gdynia). Ta pozycja w zespole jest bardzo istotna, bo wystarczy że bramkarka obroni kilka strzałów, a zwłaszcza karne, to w zespół wstępuje jeszcze większy duch walki. A przecież Wy już z łacińskiej nazwy ryjewskiego klubu Bellator, jesteście Wojowniczkami.
Życzę też Wam, abyście podobnie jak Monika Michałów (Energa AZS Koszalin) były instruowane przez trenera kadry, w tym przypadku Leszka Krowickiego, aby w decydujących momentach meczów tak zagrać, by ostatecznie zwyciężyć w trudnej sportowej walce.
No i na koniec, aby ktoś mi nie zarzucił, że nie doceniam piłkarek z Lubina, życzę Wam abyście podobnie jak skrzydłowa Kinga Grzyb (Metraco Zagłębie Lubin), po zwycięskich meczach rozdawały autografy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz